Jak zacząć ?
-
- Młody aktywny
- Posty: 35
- Rejestracja: 13.10.2002, 16:27
Re: Jak zacząć ?
ej sorry ja jestem dziewczyna i powiem wam wszytskim factom jak to na prawde jest... a wiec jak widze ze jakis koles sie skrada przez kilka dni kolo mnie ( a wierzcie ze takie rzeczy odrazu zauwazamy!!!!) to jest na starcie skonczony poniewaz jush zostal obgadany przez wszytskich...Trzeba byc baaardzo odwaznym i pewnym siebie inaczej sie nie da jak jestes niesmialy to nie masz szans u dziewczyny ktorej w ogole nie znasz..Taka jest prawda
I love Mr. W.
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 224
- Rejestracja: 28.09.2002, 18:57
- Lokalizacja: I po co :P
Re: Jak zacząć ?
hmm...o tym nie myślałem...ciekawe ciekawe...Juleczka pisze:ej sorry ja jestem dziewczyna i powiem wam wszytskim factom jak to na prawde jest... a wiec jak widze ze jakis koles sie skrada przez kilka dni kolo mnie ( a wierzcie ze takie rzeczy odrazu zauwazamy!!!!) to jest na starcie skonczony poniewaz jush zostal obgadany przez wszytskich...Trzeba byc baaardzo odwaznym i pewnym siebie inaczej sie nie da jak jestes niesmialy to nie masz szans u dziewczyny ktorej w ogole nie znasz..Taka jest prawda
Raz się żyje, potem się tylko straszy...
Ja straszę już dziś!!!
Ja straszę już dziś!!!
-
- Młody aktywny
- Posty: 35
- Rejestracja: 13.10.2002, 16:27
Re: Jak zacząć ?
no widzisz najczesciej faceci nie mysla z tego punktu widzenia .. a to na prawde obciach dla dziewczyny kiedy podchodzi do niej chlopak o ktorym wiedza jush wszyscy wiedza...nawet gdyby chciala to by sie z nim nie umowila
I love Mr. W.
-
- Morphlorchack
- Posty: 6351
- Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Jak zacząć ?
a jak tam Twój Wawrzyniec Juleczka?
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 224
- Rejestracja: 28.09.2002, 18:57
- Lokalizacja: I po co :P
Re: Jak zacząć ?
no cóż...uczymy siem podobno na buentahJuleczka pisze:no widzisz najczesciej faceci nie mysla z tego punktu widzenia .. a to na prawde obciach dla dziewczyny kiedy podchodzi do niej chlopak o ktorym wiedza jush wszyscy wiedza...nawet gdyby chciala to by sie z nim nie umowila
Raz się żyje, potem się tylko straszy...
Ja straszę już dziś!!!
Ja straszę już dziś!!!
-
- Młody aktywny
- Posty: 35
- Rejestracja: 13.10.2002, 16:27
Re: Jak zacząć ?
pawel: nothing special mozesz to przeczytac na moim blogu..heheh
jak zwykle z reszta...
jak zwykle z reszta...
I love Mr. W.
-
- Młody aktywny
- Posty: 26
- Rejestracja: 10.12.2002, 23:56
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jak zacząć ?
No ja sie zgadzam z Juleczką, kiedys qmpel m powiedzial:
"Wiesz, one lubią odważnych"
swiete slowa....
Jest bardzo proste lekarstwo na niesmialosc. Proste jak sie ma troche kasy... Najlepiej jest pojechac na kilka koloni nie z klasa, ale w ogóle z nieznajomymi ludźmi, np. sportowe, typu narty, jakies rowery czy cos. No i trzeba najlepiej zabrac przyjaciela albo qmpla, zeby bylo z kim mieszkac normalnym jakby cos przypadkiem z towarzystwem nie wyszło...
Tak dwie, trzy kolonie, i niesmialosc znika w wiekszym stopniu, przynajmniej w moi przypadku, i mysle ze w duzej ich ilosc...
Powodzenia...
"Wiesz, one lubią odważnych"
swiete slowa....
Jest bardzo proste lekarstwo na niesmialosc. Proste jak sie ma troche kasy... Najlepiej jest pojechac na kilka koloni nie z klasa, ale w ogóle z nieznajomymi ludźmi, np. sportowe, typu narty, jakies rowery czy cos. No i trzeba najlepiej zabrac przyjaciela albo qmpla, zeby bylo z kim mieszkac normalnym jakby cos przypadkiem z towarzystwem nie wyszło...
Tak dwie, trzy kolonie, i niesmialosc znika w wiekszym stopniu, przynajmniej w moi przypadku, i mysle ze w duzej ich ilosc...
Powodzenia...
Ludzie dzielą się na trzy grupy: na umiejących, i nie umiejących liczyć.
-
- Młody aktywny
- Posty: 26
- Rejestracja: 10.12.2002, 23:56
- Lokalizacja: Kraków
Re: Jak zacząć ?
aha, i jak ktos nie byl na koloniach, to zwykle pierwszy raz bedzie kiespkawy. Chyba ze sie bedzie mialo sz
czescie. Nie wolno sie poddawac!
czescie. Nie wolno sie poddawac!
Ludzie dzielą się na trzy grupy: na umiejących, i nie umiejących liczyć.
-
- Młody aktywny
- Posty: 131
- Rejestracja: 09.10.2002, 19:42
Re: Jak zacząć ?
Oj w moim przypdaku pierwsze kolonie były zarście zarąbiste =P A nieśmiałość .... ja jestem niesmiala jak kogoś nie znam, bo jak sie już rozkręce, to uhohuhoDark_kNight pisze:aha, i jak ktos nie byl na koloniach, to zwykle pierwszy raz bedzie kiespkawy. Chyba ze sie bedzie mialo sz
czescie. Nie wolno sie poddawac!
Catzz Rulzz!
-
- Młody aktywny
- Posty: 15
- Rejestracja: 02.10.2002, 18:55
...ojej!
co wy mu tu za rady dajecie?!!! Chyba nic nie wiecie o dziewczynach... Nie podchodz do niej jak jest z kumpelami, bo jeszcze Cie zjedza (serio)! i nie wal prosto z mostu czy nie pojdzie z Toba do kina itp. (jeszcze ze zaskoczenia dozna szoku i nie umowi sie z Toba) Najpierw jej okaz zainteresowanie - poflirtuj z nia troszke - niech widzi ze Ci sie podoba - to bedzie sie zastanawiac czy tak czy nie... i wtedy dopiero podejdz, zeby ja nie zaskoczyc za bardzo... i najlepiej gdyby byla sama albo ewentualnie z jedna kolezanka powodzenia...
-
- Młody aktywny
- Posty: 115
- Rejestracja: 04.12.2002, 21:07
- Lokalizacja: oleszyce
Re: Jak zacząć ?
Jeżeli nie masz aż tyle odwagi, żeby powiedzieć jej "prosto z mostu": ej, podobasz mi się, pójdziemy razem do kina ? czy coś w tym stylu, to poprostu zadzwoń do niej i powiedz: Dzień dobry, mówi pogromca prawych gejów czy mógłbym rozmawiać z pana/pani córką ? -- jasne No i dalej chyba będziesz wiedział jak się zachować ;> ...
Pozdrawiam, root
Pozdrawiam, root
-
- Szalony pismak
- Posty: 884
- Rejestracja: 20.12.2002, 01:18
Re: ...ojej!
Co to za pierdoly ty tu piszesz??. W ten sposob postapi dziewczyna tylko w dwoch przypadkach. Gdy jeszcze nie dojrzala (czytaj jest dzieckiem), lub gdy jest osoba wewnetrznie niedojrzala (czytaj emocjonalnie).Arielka pisze:co wy mu tu za rady dajecie?!!! Chyba nic nie wiecie o dziewczynach... Nie podchodz do niej jak jest z kumpelami, bo jeszcze Cie zjedza (serio)!
Kto by niechcial wzbodzac zainteresownia wsrod plci przeciwnej. Gdyby podeszla do mnie dziewczyna nawet gdybym stal z kumplami to bym jej nie splawil. Bylo by mi milo nawet gdyby mi sie nie podobala. Nie chcial bym ja tez urazic, sprobowala i to sie liczy.
No kolejna mysl to czy myslisz ze tak latwo dziewczynie zjechac nawet w grupie chlopaka??. Proba ktora bys podiela w tym celu mogla by odwrocic sie i trafic w ciebie. A jak nawet by sprobowala to bym se darowal bo po co wstydzi sie (uwazam ze to nieraz jest oznaka wstydu gdyz boi sie ze kolezanki moga cos o niej nie tak pomyslec) jej sprawa.
I co ty na to czekam na twoj post zeby mozna bylo sie poklucic
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
-
- Szalony pismak
- Posty: 884
- Rejestracja: 20.12.2002, 01:18
Re: Jak zacząć ?
Jestes kolejna moja ofiararoot pisze:Jeżeli nie masz aż tyle odwagi, żeby powiedzieć jej "prosto z mostu": ej, podobasz mi się, pójdziemy razem do kina ? czy coś w tym stylu, to poprostu zadzwoń do niej i powiedz: Dzień dobry, mówi pogromca prawych gejów czy mógłbym rozmawiać z pana/pani córką ? -- jasne No i dalej chyba będziesz wiedział jak się zachować ;> ...
Pozdrawiam, root
Z tym telefonem to mnie dobiles. Probowales kiedys tak zrobic (lepiej nie odpowiadaj bo raczej znam wynik ow rozmowy).
W ten sposob nie powinno sie rozmawiac, gdyz swadczy to o braku taktu i kultory. Pozatym jak bym uslyszal Dzień dobry, mówi pogromca prawych gejów czy mógłbym rozmawiać z pana/pani córką ? - to rownie kultoralnie uslyszal bys spierdalaj i trzask sluchawki.
Jest to rowniez dziwny sposob zamaskowania wlasnej niesmialosci po przez probe sztucznego zachowywania.
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"