Pyton - czytaj moje wcześniejsze posty... Ja jestem dla niej przyjacielem. I wie, że mi zawsze się może wypłakać - ale tak jak mówiłem, nie dało się inaczej... Czasami, gdy inne sposoby nie działają, trzeba zadziałać boleśnie (w tym wypadku dla mnie)
Jordann - co do twojej wypowiedzi... Może i by było tak można, ale to nie dla mnie... Po pierwsze - wiem, że ona lubi się ze mną spotykać, i długo nie wytrzyma (ale nie chcę tego zbyt wiele razy sprawdzać - co jednak, jak uzna, ze to niepotrzebne...? Życ wspomnieniami? Nie - ja ją kocham i o żadnej innej dziewczynie teraz nie myślę)
Jak już wszedłem na temat innych dziewczyn - ostatnio zauważyłem, że fazuje do mnie dziewczyna z klasy równoległej... Ładna, nie powiem - uważana za mądrą, inteligentą, namiętną (nie wiem, nie wnikam

)... Tylko, że co z tego, jak ja się w tamtej zakochałem? Szczytem moich marzeń jest być z Nią - moją Najdroższą... I chcę to swoje marzenie spełnić...