Zemsta słodka jest :D
-
JaQb
- Szalony pismak
- Posty: 539
- Rejestracja: 30.09.2004, 15:35
- Lokalizacja: SAn OK
Re: Zemsta słodka jest :D
tak mi się zdaje że PUĆ piękną jest bardziej mściwa
przez wszystkie dni aż do skończenia świata..
jest przy Tobie Chrystus..
Nie bój się ..
jest przy Tobie Chrystus..
Nie bój się ..
-
SkaTe_GirL
- Prawie autorytet
- Posty: 2969
- Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: NY! :D
Re: Zemsta słodka jest :D
Owszem ; -]]] ale my sie mscimy tylko na tych, ktorzy nam cos zrobili ; -] w koncu trzeba sie odplacic a nie ... byc w cieniu...JaQb pisze:tak mi się zdaje że PUĆ piękną jest bardziej mściwa
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
Krolujesz Im.!
-
Montana
- Szczęściara
- Posty: 1624
- Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
- Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)
Re: Zemsta słodka jest :D
hehe z ta zemsta to roznie bywa... bo czasami mimo szczerych checi mozemy wyjsc jeszcze gorzej niz przed .... to zalezy od sytuacji 
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
-
Anuś
- Prawie autorytet
- Posty: 3140
- Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Zemsta słodka jest :D
oj...moj stary topic...to juz prawie rok
obecnie nie mam z nim pratktycznie zadnego kontaku... Teraz ma dziewczyne siebie wartą i mysle ze jeszcze nie raz bedzie przez nią cierpiał...I to chyba najlepsza nauczka dla takiego typa...
A tamta "zemsta"? bylo smiesznie i mam co wspominać
obecnie nie mam z nim pratktycznie zadnego kontaku... Teraz ma dziewczyne siebie wartą i mysle ze jeszcze nie raz bedzie przez nią cierpiał...I to chyba najlepsza nauczka dla takiego typa...
A tamta "zemsta"? bylo smiesznie i mam co wspominać
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho