Przyjaciel lepszy od przyjaciółki ?

[Agata]

Ostatnio zauważyłam ,że lepiej się dogaduje z chłopakami ,a nie z dziewczynami .Mi to nie przeszkadza ale dziewczyny w mojej klasie zawsze mi mówią ."Ty to sie nie zadawaj z nimi i wogóle " .A ja mam to ...
To chyba mój interes z kim sie zadaje !

[Paweł]

hmmmmm.... ja podobnie tak jak Kamil .... może nie mam dziewczyny, ale z płcią przeciwną dogaduje sie lepiej niż z tą niby brzydką

[macey]

a ja z nikim sie nie dogaduje no moze czasami... ale kogo to obchodzi,,, ;D
ps. żęcoł?

[PLAGIATT]

...wsuemie mówiąc dużo osb mówi niegadaj z tym z tamtym też mam w dupie a co dogadywania to u mnie tez jest ciężko tak jak u maceyanieraz mi sie ciężko dogaduje :] ale szczerze mówiąc prędzej zaufam przyjaciółce niż przyjacielowi :] no ale to wsumie też zależy od sytuacji :]

[Luki]

ja sie lepiej dogaduje z qmplami, np. z jednym takim co z nim w ławce siedze, na kazdy temat jest gadka, a z płcią przeciwną.... heh... wszystko zalezy od tematu rozmowy...

[PLAGIATT]

no tu sie z toba zgodze bo z kumplem mozesz pogadać na kazdy temat a z osoba przeciwno to raczej staramy sie uwazac na dobor tematów :]... no ale predzej dziewczyna cie pocieszy niz kumpel :] wiec wszystko zalezy od tematu i powodu :] ......

[macey]

a ja wole wlaczyc muzyke , lezec, nie mysles o tym o czym mialbym z kims gadac... wyobrazic sobie co chcieli wyrazic autorzy muzyki... lepiej dogadac sie ze samym soba... ("ku.wa debilu wylaz zmojej glowy"-od dluzdszego czasu debil nie slucha....i ciagle tam siedzi.. hyhh..) tu kolezanka ani koledzy nie pomoga... chociaz moze....

[Luki]

no ale predzej dziewczyna cie pocieszy niz kumpel :] wiec wszystko zalezy od tematu i powodu :] ......

no formalnie tak..... dziewczyna pocieszy słownie, a przyjaciel zaproponuje browarka lub wspolne spalenie palu lufek wiadomo czego ;D ;D ;D ;D

[macey]

no formalnie tak..... dziewczyna pocieszy słownie, a przyjaciel zaproponuje browarka lub wspolne spalenie palu lufek wiadomo czego ;D ;D ;D ;D

ja zostane przy browarku... tego 2 nie tkne.. no a browarek pomaga .. ojjj pomagaa... ;D hue hue...ale trzeba miec kase.. a teraz swieta prezenty... bleh..

[Luki]

kasy na browara nie masz? hehe, 2 zł na wojaka lub 3zł na stronga lezy zawsze u mnie pod łóżkiem

[Drako]

jakjest umnie z dogadywaniem ... hmm .. potrafie sie dogadac .. z kolegami i przyjaciolkami tak samo ... nie wiem ale zle dogadywanie sie z dziewczynami to chyba wynika z tego ze czlowiek sie czegos wstydzi.

[sexigirl]

a ja sie jakoś ze wszystkimi dogaduję i dobrze mi z tym

mam świetną przyjaciółkę i równie znakomitego przyjaciela
i wiem że zawsze mogę na Nich liczyć
chociaż niektórzy mówią że przyjaźń między chłopakiem a dziewczyną nie istnieje
ale ja jestem pewna że istnieje:)
hiehie
no właśnie a co wy o tym myślicie??

[Paweł]

oj... jestem tego przykładem, że taka przyjaźń istnieje... Sam mam kilka przyjacółek i nawet kilka innych znajomych sadzi, że ze sobą chodzimy. Wręcz padłem ze smiechu jak muj kumepl spytał się czy z nia cos bedzie czy nie... dosłownie powaliło mnie na nogi... wogóle podobno dużo ludzi tak sadzi.... a my tylko znamy sie 15 lat i jestesmy dla siebie jak brat i siostra.... po prostu prawdziwa przyjaźń pomiędzy nią i nim

[Aniołek]

mam przyjaciółkę.... mam przyjaciela... nawet dwóch... i jak dla mnie nic nie zależy od tematu, powodu, bla bla... z każdym z nich mogę pogadać o wszystkim, każde z nich mnie pocieszy...
i wierzę w przyjaźń między chłopakiem i dziewczyną... nie wiem czemu tak jest, ale zawsze gdy na dłuższy czas wpadnę w dołka wyciąga mnie z niego przyjaciel - chłopak, nie psiapsióła

[DianaR]

Moimi najlepszymi przyjaciólmi są faceci. A szczegołnie to jeden. Byliśmy ze sobą kiedyś, dawno temu a więc znamy się na wylot. Z nim p moge pogadać o wszystkim. A on zawsze wyczuje moment, co ma zrobić zeby mi pomóc. Czasem potrzebuje by mnie skryklać z góry nadół, a czasem przyjacielskiego ramienia i paczki chusteczek. I on zawsze wyczuje co i jak. Drugą osobą z którą moge pogadać o wszystkim to jest mój własny chłopak. Czasem mi się nawet wydaje, że pod pewnymi względami to my jesteśmy bardziej jak przyjaciele niż jak para.

A co lasek..
mam jedną taką kumpelę. Niby zawsze moge z nią pogadać, ale nie mam do niej tak bezgranicznego zaufania. To nie jest to.

Od najmłodszych lat więcej przy mnie chłopa niż baby i mi z tym dobrze. Przynajmniej wiem, że nie jestem sama.

[Basko]

Ja zawsze wiedziałam że lepiej mieć przyjaciół-facetów niż przyjaciółki. Znam to z własnego doświadczenia. Jeżeli masz kumpla on zawsze będzie z tobą szczery, nie będzie ci robił głupich podchodów, zawsze będzie opiekuńczy, jak będziesz miała doła zawsze możesz przytulić się do niego ( zawsze to facet, nie?) po za tym może cię zapoznać z jakimiś fajnymi kolegami. Dzieczyny sa intygantkami, są zazdrosne, zawsze znajda powód żeby cię wychujać, tak już jest z nami dziewczynami i przyznaje się do tego. Lepiej inwestować w przyjaźń z chłopakiem, bo wiesz w co inwestujesz. najgorszy wał gdy twój przyjaciel zakocha się w tobie, wtedy jest wieeelka poraszka!

[DianaR]

Mi to już nie grozi. Próbę bycia ze sobą mamy za nami. Teraz zostało nam tylko dbanie o naszą przyjaźń!

[Phantom]

"Wybieram" przyjaciółkę. Po prostu jest mi jakoś łatwiej i możnaby powiedzieć, że czuję się bezpieczniej. Kumplowi bałbym się powiedzieć wielu rzeczy Nie wiem z czego to wynika

[DianaR]

Jak facet coś czesem facetowi powie to strach że go przed kumplami wyda. Przynajmniej ja to tak widze...

[Phantom]

Jak facet coś czesem facetowi powie to strach że go przed kumplami wyda. Przynajmniej ja to tak widze...

No właśnie Ale wydaje mi się, że z dziewczynami jest podobnie