Techno : słuchacie

[Kamil]

Cześć klusiu *

ROTFL

Zadomow się tutaj

[ZeT]

Techno słucham np. w dyskotece i ostatnio odkąd interesuję się car-audio słucham techno również w aucie.

Techno mi się kojarzy z jednym. Ze szpanującymi kolesiami jeżdżacymi maksymalnie zbajerowanymi wózkami z głośnikami na pół auta. Jak widzę takiego, to aż żałuję, że nie mam granatnika przy sobie.

Jak widzę takiego co faktycznie wkłada do auta co się da, aby było go śłychać na drugim końcu miasta to też

żałuję, że nie mam granatnika przy sobie.

Mi chodzi o jak najczystszy dźwięk i najgłębszy bas. Kto nigdy nie posłuchał naprawdę dobrze zabudowanego auta ten nie wie czym jest techno...

[Fixed]

Hey PIGS X jeżeli masz ochote posłuchać prawdziwej elektronicznej muzyki + black- owy klimacik proponuje ci "Dark Soho" to Psy Trance
połączony z mrocznym blackowym klimatem , momentami przypomina Bur-zuma ale jest w nim więcej elektroniki ,do tego gosć pochodzi z Izraela co gwarantuje absolutną świżość . Polecam PsyTrance wszystkim tym którzy tak jak ja uważają ,że to co zapodają nam komercyjne stacje telewizyjne i radiowe nie ma prawa być nazywane Muzyką

[Liszu]

Kiedy widze (slysze?) jak ludzie wypowiadaja sie o tym jak to wspaniale ATB, Barthezz, Music Instructor (i tak dalej made in Viva made for Money) gra muzyke Techno czuje sie jakby stanal obok mnie blizej nieokreslony mezczyzna o glosie dziewczynki, braku wlosa na klacie i twarzy, z mlecznymi zabkami oraz inteligencji pralki automatycznej (z 6-oma programami) po czym oglosil wszem i wobec ze jestesmy bliniakami jednojajowymi. Czy ktorys z Was mistrzowie slyszal kiedys Cristiana Vogel'a, Neilla Landstruma, Chrissa Liberatora czy moze duet X-Dream (nie mylic z Dream Dancem to unikniecie autoosmieszenia)?? Czy naprawde tak trudno zrozumiec ze Techno nie istnieje w telewizji czy radiu (wyjatek - TMM w RMF FM - juz nie istnieje oraz Radiostacja - ta tez juz chyba odchodzi od tego). Ulegliscie nazwie a nie muzyce. Jest moda na slowo Techno. Ale wszyscy ktorzy sa cool sluchajac Techno paradoksalnie nigdy w zyciu nie mieli okazji posluchac tegoz. Techno to muzyka po ktorej uslyszeniu nakrylibyscie sie nogami i zrozumieli przy okazji ze ATB nie ma nic wspolnego z dobra elektronika. I potem sie dziwic ze kiedy mowie ze slucham tej muzyki ludzie reaguja tekstem : "przeciez to jest takie glupie". No jaaaasne ze jest!! Bo jesli wymawiajac te slowa myslicie ze Techno to ATB to ja sam sie pod tym podpisuje. Nie chcialbym nikogo obrazic (ale pewnie to zrobie)... dla mnie te wszystkie bzdety z Vivy nie roznia sie niczym od Disco Polo procz wiekszego budzetu i efektowniejszego opakowania (ale badzmy szczerzy - Disco Polo to skrajnosc wiec gorzej a nawet na rowni nie mozna). A co do The Prodigy to nie mozna mowic ze jest to najprawdziwsze Techno. W ogole nie mozna mowic ze jakis wykonawca gra najczystszy gatunek. Bo co jest wykladnia?? Regula gatunku opierajaca sie na garstce muzyki pierwszych wykonawcow zaliczanych do tejze reguly w chiwli jej powstawania?? Wtedy na pewno The Prodigy nie jest Techno... A moze wykladnia jest elektroniczne brzmienie?? Znow blad... bo w takim razie wszystko teraz jest Techno. Najlepszym okresleniem na muzyke The Prodigy jest po prostu The Prodigy ale jesli juz tak chcemy nazywac to moje zdanie jest taki : Szeroko pojeta alternatywa dance z elementami Industrialu, Jungle, Techno, Ambient polaczona z koncertowa moca muzyki Rockowej.

A jesli mialbym metalowcom (black'owcom?) polecic jakas dobra elektronike to z ciezkiej muzy psychodelii transowej polecam X-Dream - Irritant (odradzam z tej plyty kawalek No Process - to kompletna kaszana) lub polska grupe o swiatowej slawie (w tym swiatku rzecz jasna) nazywajaca sie Tromesa z plyta Pseudomental (polecam "Owig-Weg" i "Brama". Warte odnotowania sa obie plyty kolesia o xywie Sandman. A z klasyki trance'u (nie mylic z tym Vivowym trance) polecam jeden kawalek Hallucinogena - Shamanix (dzielo sztuki).

[Kubuś]

Dla mnie dobrej imprezki, na której chce się potańczyć, bez techna nie ma i już. Po prostu genialnie mi się przy tym bawi. Oczywiście, nie można tego puszczać aż do znudzenia, jak wszystko przecież w końcu może obrzydnąć.

Pewnie powiecie, że nie potrafię rozróżnić poszczególnych piosenek, wykonawców - zgodze się z tym, większości nie rozpoznaje . Są jednak utwory, których słucham w domu, których tytuł i autorów potrafię podać i zaliczyć do mojego prywatnego TOP 10, czy wreszcie których rytm potrafię wygrać wydając charakterystyczne dźwięki przyciskająć lekko zęby do warg - ciężko to sobie wyobrazić, ale brzmi ponoć fajnie

Moim osobistym numerem jeden jest Gigi D'Agostino - L'Amour Toujours (I'll fly with you). Może nie jest to taka czysta techniawka bez żadnego wokalu, bo pojawia się on często i na dosyć długo, ale do innego rodzaju muzyki tego utworu zaliczyć się nie da.

Przeniesione

[pearl]

techno never ever ever....nie podchodzi mi ani troche a piosenki wszystkie sa takie same,
nie bic mnie to tylko moje zdanie