Ponoć to najpiękniejszy okres w życiu.... a jednak czasem daje sie we znaki - przerastające problemy; brak zrozumienia; nowe, nieznane sytuacje; ale także radości i powodzenia. Tu możesz napisać o tym wszystkim, co Cię boli, denerwuje, zastanawia i cieszy w Twoim obecnym życiu.
to nic trudnego, jem moze najwiecej z rodziny a jestem szczupły ale nie szkieletowaty, dobra przemiana to błogosławieństwo, nie musisz odmawiac sobie niczego : ) gorzej, że to w końcu ustaje.
W czasie wakacji troche chodzilem na silke, jednak poza tym miesnie rosna mi naturalnie bez treningu jako takiego. Przyczyna prosta trenuje sztuki walki, a dokladnie Thaiboxing i to co bym na silce nabil to bym spalil podczas treningu.
Jesli chodzi o spalanie to jem sporo a spalam jeszcze szybciej
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
Ja tam wyglądam nieźle,przynajmniej tak mi się wydaje ,tylko brzusio troszkeczkę od browarków mi się zaookrąglił,ale trochę pracy i mniej piwka o wszystko wróci do normy.
Moim zdaniem pakuje sie przede wszystkiim po to by być silnym. A to po to by np. obronić się przed jakimś dresem czy czymś. Jeżeli masz dobrą sylwetkę ludzie patrzą na ciebie jak na kogoś komu powodzi się w życiu i są nastawieni do nas optymistycznie. Więc zaletami pakowania są: dobry wygląd, siła (nie zrozumcie źle), lepsze zdrowie i powodzenie u innych ludzi.
Robert Kowalski pisze:Moim zdaniem pakuje sie przede wszystkiim po to by być silnym. A to po to by np. obronić się przed jakimś dresem czy czymś. Jeżeli masz dobrą sylwetkę ludzie patrzą na ciebie jak na kogoś komu powodzi się w życiu i są nastawieni do nas optymistycznie. Więc zaletami pakowania są: dobry wygląd, siła (nie zrozumcie źle), lepsze zdrowie i powodzenie u innych ludzi.
Zeby obronic sie przed dresem to silka nic tobie nie da jesli nie potrafisz tego wykorzystac. Sila statyczna to nie sila dynamiczna. Wiekszosc typow jednak bierze jakies gowna zeby lepiej wygladac co jedynie wplywa negatywnie na ich wydolnosc i kondycje oraz glowe. Fakt ze wyglad zdobyty dzieki silowni ma spory wplyw na psychike. Nie tylko nasza, ale i potencjalnego dresa ktoremu zabraklo drobnych na wino. Jesli zobaczy typa, ktory jest przybity to przemysli czy warto. Spostrzezenia biore z wlasnego doswiadczenia, bo juz zdarzalo mi sie "pakerom" udowadniac ze nie sa tacy twardzi.
Wiele osob chodzi na silke by podobac sie dziewczynom lub "kozaczyc" i to jest fakt. Malo jest osob ktore robia to dla tego ze jest to ich Hobby lub styl zycia, chodz sie zdarzaja.
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
Hmm... chodziłem kiedyś na siłownie, ale głównie dlatego, że byłem za szczupły. Do tego grałem w kosza i musiałem mieć siłe na przepychanki podkoszowe Nie było to moje hobby, choć lubiałem czasem się troche 'wyżyć".
Teraz zbieram się znowu na siłke... już od kilku miesięcy i jakoś nie moge/nie mam czasu.
ja preferuję .. hm.. ciężko określić
nie może być przesadnie "napakowany" , bo wtedy wygląda sztucznie, ale nie może tez być chudy, bo do wieszka się nie przytulę