dziwna znajomosc...

Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
ODPOWIEDZ
Anuś
Prawie autorytet
Posty: 3140
Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

dziwna znajomosc...

Post autor: Anuś »

mam kolege...znajomego? przyjaciela? nie wiem jak go nazwac... no i prosze was o pomoc w zdefiniowaniu tej jakze dziwnej znajomosci :P
uczymy sie w jednej szkole, i jakos pol roku temu zaczelismy na gg gadac... na poczatku to takie gadanie o pogodzie itp ale teraz gadamy o wszystkim :) i codziennnie piszemy smsy. i przez gg i smsy to tak jakbysmy z 10 lat sie znali... a normalnie? czesc czesc :P koniec ;)
wiec co to jest? przyjazn? kolezenstwo? jakas taka znajomosc? :P
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
Fergie
Szalony pismak
Posty: 883
Rejestracja: 29.12.2004, 16:12
Lokalizacja: z miasta

Re: dziwna znajomosc...

Post autor: Fergie »

Według mnie to jest przyjaźń, bo nie da sie gadać na wszystkie tematy z kims kogo sie prawie nie zna, albo troche zna..
Nie żyje się, nie kocha i nie umiera - na próbę

[ Jan Paweł II ]
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: dziwna znajomosc...

Post autor: Paweł »

gg duuuzo tematów...
normalnie cześc cześć i papa...

moze poprostu potrzebujecie kogoś komu możecie sie wygadać, i znacie sie tylko na gg? NA PEWNO nie jest to żadna przyjaźń ani nic z tych rzeczy... gdyby było odwrotnie to może....
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
*MysterY*
Tuningowiec
Posty: 3122
Rejestracja: 28.02.2004, 23:44
Lokalizacja: 51°47'N 19°27'E

Re: dziwna znajomosc...

Post autor: *MysterY* »

raczej to jest dobre koleżeństwo niż przyjaźń, ale nie martw się ja też tak mam. :mrgreen:
Ford Mondeo mk1 Ghia RS1800 115KM
Wang
Capo di Tutti Capi
Posty: 1488
Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
Lokalizacja: Chicago

Re: dziwna znajomosc...

Post autor: Wang »

Fergie pisze:Według mnie to jest przyjaźń, bo nie da sie gadać na wszystkie tematy z kims kogo sie prawie nie zna, albo troche zna..
Kompletnie nie masz racji. Mam wielu przyjaciół i na gg siedze od kilku lat... uwierz mi, z całkowicie obcymi osobami rozmawiałem o wszystkim... dosłownie wszystkim. I to czasem przez rok... nie widząc się nigdy na żywo. I nie mógłbym powiedzieć, że to była przyjaźń... bo jak zapewne wiesz, prawdziwego przyjaciela poznaje się w biedzie...
Veni Vidi Vici
::PiotreK::
Władca Smoków
Posty: 4449
Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: 3miasto

Re: dziwna znajomosc...

Post autor: ::PiotreK:: »

Aniu kiedyś miałem całkowicie identycznie :] no tylko tyle ze to niebył chłopak a sie skćzyło po prostu zabrakło tematów
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: dziwna znajomosc...

Post autor: SkaTe_GirL »

Raczej zwykłe koleżeństwo..
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
stefan
pogromca twarożków
Posty: 1380
Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: dziwna znajomosc...

Post autor: stefan »

to jest znajomość. ludzie nie kochają się przez sieć. zwierzają się łatwo, ponieważ łatwo mogą skryć emocje. nie da się przez gg wyczuć drżenia głosu, nie ma głębokiego spojrzenia, nie ma żadnego ryzyka.

co to za przyjaciel, który mija Cię i mówi tylko "cześć"?

z moimi przyjaciółmi potrafię rozmawiać godzinami i wciąż jest mi mało. na sieci czy w "realu" - to bez znaczenia. nie muszą wiedzieć wszystkiego, to niekoniecznie tak. wiedzą tyle, ile im powiesz i nie wykorzystają tego przeciw Tobie.

nie jest przyjacielem ktoś, kogo znasz tylko przez internet.

mam świetną znajomą na gadu-gadu, z którą klecham od 2 lat. widzieliśmy się raz, ale nie na zasadzie pary (jest ode mnie starsza itp. ;). po prostu pokazałem jej moje miasto i tyle.
ale nie o tym chcę powiedzieć.
rozmawia mi się z nią wspaniale, potrafimy nawijać godzinami, ale to nie jest moja przyjaciółka. ona ma swoich przyjaciół w swoim mieście, ja mam swoich u siebie. to dobra znajomość.

poza tym, gdybyśmy się zobaczyli, pewnie nie byłoby to tylko "cześć, cześć", ale długaśna rozmowa na wszelakie tematy :)

znajomek - tak postrzegam chłopaka z którym rozmawiasz.
Anuś
Prawie autorytet
Posty: 3140
Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: dziwna znajomosc...

Post autor: Anuś »

dziekuje wszystkim za odpowiedzi :)

ale i tak mysle ze to troszke bardziej skomplikowane:) no ale jeszcze raz dziekuje :*
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
AgusiaPsujek
Młody aktywny
Posty: 82
Rejestracja: 29.12.2004, 19:05
Lokalizacja: hehehe

Re: dziwna znajomosc...

Post autor: AgusiaPsujek »

mi sie wydaje ze to tylko kolezenstwo.ja tez mialam taka sytuacje tylko ze z tym chlopakiem w szkole nawet czesc sobie nie mowilismy.a przestalismy gadac bo skaczyly sie tematy.jezeli byla by to przyjazn gadalibysmy do dzis
Anuś
Prawie autorytet
Posty: 3140
Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: dziwna znajomosc...

Post autor: Anuś »

a my gadamy ;) teraz tez... ;)
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
88
Młody aktywny
Posty: 9
Rejestracja: 16.02.2005, 15:42

Re: dziwna znajomosc...

Post autor: 88 »

a o czym rozmawiacie? na jakie tematy?
Piqs - X

Re: dziwna znajomosc...

Post autor: Piqs - X »

Idiotyczne pytanie :P .. cos w stylu .. jakie nosisz majtki .. moze prywatosci troche co ? ;]
*MysterY*
Tuningowiec
Posty: 3122
Rejestracja: 28.02.2004, 23:44
Lokalizacja: 51°47'N 19°27'E

Re: dziwna znajomosc...

Post autor: *MysterY* »

W internecie jest się anonimowym, więc po co prywatność :zdziwko: lol nieno troszeczkę żartuję :mrgreen: po mingusie tak mam :mrgreen:
Ford Mondeo mk1 Ghia RS1800 115KM
stefan
pogromca twarożków
Posty: 1380
Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: dziwna znajomosc...

Post autor: stefan »

W internecie jest się anonimowym
tak się tylko wielu wydaje ;)
yfysk
Młody aktywny
Posty: 112
Rejestracja: 16.04.2005, 14:47
Lokalizacja: Augustów

Re: dziwna znajomosc...

Post autor: yfysk »

faktycznie dziwna znajomosc...sam nie wiem co ci moge na twoje pytanie odpowiedziec.. :| ..naprawde..zapytaj sie moze on wie..choc nie sądze... :|
stefan pisze:
W internecie jest się anonimowym
tak się tylko wielu wydaje ;)
zgadzam sie calkowicie!

ktos sie jeszcze zgadza? :P
I never look back 'cause I don't even want to and I don't need to...
Anuś
Prawie autorytet
Posty: 3140
Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: dziwna znajomosc...

Post autor: Anuś »

yfysk pisze:faktycznie dziwna znajomosc...sam nie wiem co ci moge na twoje pytanie odpowiedziec.. :| ..naprawde..zapytaj sie moze on wie..choc nie sądze... :|

pytalam... :?
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
yfysk
Młody aktywny
Posty: 112
Rejestracja: 16.04.2005, 14:47
Lokalizacja: Augustów

Re: dziwna znajomosc...

Post autor: yfysk »

i co nie wie? ;) ..szkoda..bo sam chetnie bym sie dowiedzial... ;)
I never look back 'cause I don't even want to and I don't need to...
Anuś
Prawie autorytet
Posty: 3140
Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: dziwna znajomosc...

Post autor: Anuś »

yfysk pisze:i co nie wie? ;) ..szkoda..bo sam chetnie bym sie dowiedzial... ;)
:twisted: ha ha ha
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
kwitnace-magnolie
Młody rozbrykany
Posty: 396
Rejestracja: 17.04.2005, 00:49

Re: dziwna znajomosc...

Post autor: kwitnace-magnolie »

internet - cos co może opętać | cos przecudownego i przedziwnego | cos naturalnie niepojetego

czulam kazdy oddech, widzialam kazde spojrzenie, topilam sie w blekicie oczu.. z wystesknieniem czekalam na wszystko, wszystko to ON, widzielismy sie w szkole, niewinne czesc, rumienic... uciekalismy od siebie wzrokami, niewinnie dotykal.. przemykal obok.. jak widmo..

zakochana po uszy poetka..
on intelektualista..

w powietrzu 'wherever u will go' i jego smutny wzrok...

kazdy potrzebuje miłości..
i nei wazne czy to net... czy nie.. czy smsy czy nie...

skrzywdzic drugą osobę jes niezwykle łatwo...
więc staraj się nei manipulować..

jak kochasz to kochaj! i walcz o swoje...


if i could..
if i would...
i'll go wherever u wll go......
ODPOWIEDZ