Nie wiesz gdzie umiescić swój post? A może chcesz poznać nowych ludzi? Jak sama nazwa mówi na tym forum jest wszystko dozwolone, no może nie do końca... ;-]
a teraz ostrzezenie dla piotrka : poniewaz ja bede zdawala egzamin w Suwalkach to bede tam miala jazdy mysle ze od maja jakos na Suwalki... Wiec siedz w domu :D:D
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
teraz ostrzezenie dla ciebie :
jak mam dobry humor to zdaza mi sie straszyć "lelaków" wchodza na przejscie tuż przed nimi a szczególnie jak dziewczyny jada :]
aa no to slyszałem tez ze mnie powoozisz i wcale nie na masce :]
ja sie tak zastanaiwlaem, i ten placyk wcale nie ejst trudny taki
2 szanse do kazdego manewru oprocz łóku, no i do kazdego poprawka. pozatym
jazda pod gore i zawracanie ejst latwe, lok sie przezyje koperta tez parkowanie skośne o takie o i tylko trudniejsze ejst prostopadle bo to tak na wyczucie
przez wszystkie dni aż do skończenia świata..
jest przy Tobie Chrystus..
Nie bój się ..
Ale wiesz ja nie twierdze ze manewry na placyku sa trudne... a gorke i zawracanie tto mysle ze osoba ktora pierwszy raz do samochodu wsiadla potrafi wykonac ale nie w tym rzecz. Tu chodzi o stres, przynajmniej w moim przypadku... raz jechalam na egzamin od razu po jazdach na placyku i moj instruktor powiedzial ze robie wszystko idealnie wiec nie rozumie dlaczego nie zdalam za pierwszym razem. No i co? bach.. znowu stres i znowu nie poszlo bo to ze masz korekte i dwie proby tak naprawde nic Ci nie da jesli z nerwow sie trzesiesz i nie wiesz co sie dzieje.
hehe wiem wiem przypiąc się pasami bezpieczenstwa to dla stresu
a co do ego jak teorie zdam to sobie podejde bardziej wyluzowany do zdawek, praktycznych.
Tam trzeba mieć poprostu szczęście, moja kolezanka dzisaj zdała, dzięki temu ze reszta oblala.
ps: juz mam kase przygotowana na 4 podejścia
przez wszystkie dni aż do skończenia świata..
jest przy Tobie Chrystus..
Nie bój się ..
Ja sie teorii balam bardziej hmm dla zasady ale wlasciwie czylam sie przygotowana a jak zobaczylam 0 bledow to poczulam taka meeega ogromna ulge za to praktycznych sie zaczealm bac od momentu gdy sie wyznaczylam heh a kasa na egzaminy i jazdy idzie z mojej 18stki
=MiLi= pisze:heh a kasa na egzaminy i jazdy idzie z mojej 18stki
też tak bym chciał...
A tak poza tematem, to Mili za kierownicą? Nieeeee... nie zgadzam sie, protestuje, o nie!
A na serio, to z tym stresem macie sporo racji. Dwie próby to zdecydowanie za mało. Wiadomo przecież nie od dziś, że w trakcie takich rzeczy (egzaminów) ludzie potrafią się niemiłosiernie denerwować pomimo ze umią wszystko idealnie (patrzcie choćby na przykładzie Mili). A np. taki głupi migacz, i to na poprawce gdzie stres jest jeszcze wiekszy, to na prawde przesada.
ja mam dopiero 4 godz wyjezdzone... do egzaminu daleko - a zreszta lata dopiero na poczatku czerwca bede miala
ostatnio kolezanki nie zdaly za pierwszym razem...ehh...
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho