No wiec szkola to miejsce gdzie mlodzi ludzie spedzaja sporo czasu (jezeli nie wagaruja).
Zdarza sie tam mnustwo dziwnych Rzeczy. Nieraz smieszne, a nieraz przykre.
To pierwsza milosc, to pierwsza bojka itp..
I mam takie pytanie co takiego przytrafilo sie wam w budzie co utkwilo wam na dlugo w pamieci
Buda
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 224
- Rejestracja: 28.09.2002, 18:57
- Lokalizacja: I po co :P
Re: Buda
Chyba mi najbardziej w pamięci utkwił moment kiedy przy całej stołówce i 2 innych nauczycielach nazwałem nauczycielkę złodziejką i dostałem tylko naganę od dyrki i wychowawcy i nic więcej a mój tata powiedział że rację miałem głupia baba kiedyś mi zabrała i wyrzuciła piłkę do tenisa którą się bawiłem na korytarzu,a innym razem (to wtedy ją nazwałem złodziejką) zabrała mi kółko do rzucania.Piłki nigdy nie odzyskałem (to było jakiś rok wcześniej) ale kółko odzyskałem ale była jazda
Raz się żyje, potem się tylko straszy...
Ja straszę już dziś!!!
Ja straszę już dziś!!!
-
- Szalony pismak
- Posty: 877
- Rejestracja: 23.10.2002, 18:16
- Lokalizacja: O.
Re: Buda
To u nas była tak akcja, że jeden uczeń nazwał naszą dyrektorkę -> SZMATĄ i ŹDZIRĄ (od tej pory żyje jeako "dyrka ździrka") i został za to wyżucony ze szkoły...
-
- Morphlorchack
- Posty: 6351
- Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Buda
hehe... ze starej budy to niezapomnę dyskotek lasowych.... hehhe...a szczególnie takiej jednej fajnej.... ale to za długa historia aby opowiadać, ale jest co wspominac... szczególnie ze starej szkoły... z tamta klasą spędziłem dobre 9 lat!, a z niekorymi nawet 13!
Natomiast z nowej budy (LO) to dyskoteka Andrzejkowa... jeden gość ... żem tak powiem przecholował sobie troszeczkę i był kompletnie .... martwy, pijany, bezwładny... nie wiem jak to określić, ale dosłownie był nieprzytomny i można bylo go wykrzywiac na wszytkie strony... ale zanim sie skapneliśmy siedział z jakies 30 minut z tyłu sali i nikt się nim nie zainteresował... dopiero jak sobie zachawtował chcieli go wyprowadzić ze szkoły, ale wręcz.... no własnie.....
... historia ciągnię sie tak dalej aż przyjezdzają po nego rodzicie i wraz z jego kumplami wynosza go do samochodu...
Chłopak wyleciał ze szkoły... a teraz wszyscy dają taki tekst " Jeden już spróbował i wyleciał... "
Natomiast z nowej budy (LO) to dyskoteka Andrzejkowa... jeden gość ... żem tak powiem przecholował sobie troszeczkę i był kompletnie .... martwy, pijany, bezwładny... nie wiem jak to określić, ale dosłownie był nieprzytomny i można bylo go wykrzywiac na wszytkie strony... ale zanim sie skapneliśmy siedział z jakies 30 minut z tyłu sali i nikt się nim nie zainteresował... dopiero jak sobie zachawtował chcieli go wyprowadzić ze szkoły, ale wręcz.... no własnie.....
... historia ciągnię sie tak dalej aż przyjezdzają po nego rodzicie i wraz z jego kumplami wynosza go do samochodu...
Chłopak wyleciał ze szkoły... a teraz wszyscy dają taki tekst " Jeden już spróbował i wyleciał... "
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1368
- Rejestracja: 27.09.2002, 20:21
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Buda
...u mnie podczas wigili koles z klasy przyniosl wlasne wino domoewj roboty i podstolem polewali :DDD i nauczycielka sie nie skapla ...
jak narazie to nic ciekawego sie u mnie iedzieje nie no dzis bylo dobre mam takiego kolesia troszke zbozony i szla wiara przebrana na jakis wystep i on myslal ze to laska i usazypnal ja w tylek a nagle ona sie odwraca i okazalo sie ze to on i wiara na calym cholu w ryk ze smichy ze zbokol a dotego pedalek :DD heheheh.....
jak narazie to nic ciekawego sie u mnie iedzieje nie no dzis bylo dobre mam takiego kolesia troszke zbozony i szla wiara przebrana na jakis wystep i on myslal ze to laska i usazypnal ja w tylek a nagle ona sie odwraca i okazalo sie ze to on i wiara na calym cholu w ryk ze smichy ze zbokol a dotego pedalek :DD heheheh.....