Buda

Spędzamy w niej (albo powinniśmy spędzać) sporą cześć swojego życia. Jak w niej przetrwać i zostać sobą? Jak radzić sobie z codziennymi szkolnymi wymogami? Jak uniknąć najgorszych katuszy? Co interesującego dzieje się u Was w szkole, a z czym nie możecie wytrzymać?
ODPOWIEDZ
Fighter
Szalony pismak
Posty: 884
Rejestracja: 20.12.2002, 01:18

Buda

Post autor: Fighter »

No wiec szkola to miejsce gdzie mlodzi ludzie spedzaja sporo czasu (jezeli nie wagaruja).
Zdarza sie tam mnustwo dziwnych Rzeczy. Nieraz smieszne, a nieraz przykre.
To pierwsza milosc, to pierwsza bojka itp..
I mam takie pytanie co takiego przytrafilo sie wam w budzie co utkwilo wam na dlugo w pamieci :?:
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
DRACO
Młody rozbrykany
Posty: 224
Rejestracja: 28.09.2002, 18:57
Lokalizacja: I po co :P

Re: Buda

Post autor: DRACO »

Chyba mi najbardziej w pamięci utkwił moment kiedy przy całej stołówce i 2 innych nauczycielach nazwałem nauczycielkę złodziejką :twisted: i dostałem tylko naganę od dyrki i wychowawcy i nic więcej :twisted: a mój tata powiedział że rację miałem :twisted: :twisted: :twisted: głupia baba kiedyś mi zabrała i wyrzuciła piłkę do tenisa którą się bawiłem na korytarzu,a innym razem (to wtedy ją nazwałem złodziejką) zabrała mi kółko do rzucania.Piłki nigdy nie odzyskałem (to było jakiś rok wcześniej) ale kółko odzyskałem :twisted: ale była jazda :twisted: :twisted: :twisted:
Raz się żyje, potem się tylko straszy...
Ja straszę już dziś!!!
emailowiec
Szalony pismak
Posty: 877
Rejestracja: 23.10.2002, 18:16
Lokalizacja: O.

Re: Buda

Post autor: emailowiec »

To u nas była tak akcja, że jeden uczeń nazwał naszą dyrektorkę -> SZMATĄ i ŹDZIRĄ (od tej pory żyje jeako "dyrka ździrka") i został za to wyżucony ze szkoły... :D
;)
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Buda

Post autor: Paweł »

hehe... ze starej budy to niezapomnę dyskotek lasowych.... hehhe...a szczególnie takiej jednej fajnej.... ale to za długa historia aby opowiadać, ale jest co wspominac... szczególnie ze starej szkoły... z tamta klasą spędziłem dobre 9 lat!, a z niekorymi nawet 13! :jeee:

Natomiast z nowej budy (LO) to dyskoteka Andrzejkowa... jeden gość ... żem tak powiem przecholował sobie troszeczkę i był kompletnie .... martwy, pijany, bezwładny... nie wiem jak to określić, ale dosłownie był nieprzytomny i można bylo go wykrzywiac na wszytkie strony... ;) ale zanim sie skapneliśmy siedział z jakies 30 minut z tyłu sali i nikt się nim nie zainteresował... dopiero jak sobie zachawtował chcieli go wyprowadzić ze szkoły, ale wręcz.... no własnie.....
... historia ciągnię sie tak dalej aż przyjezdzają po nego rodzicie i wraz z jego kumplami wynosza go do samochodu...

Chłopak wyleciał ze szkoły... a teraz wszyscy dają taki tekst " Jeden już spróbował i wyleciał... " 8)
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
Bager
Młody aktywny
Posty: 3
Rejestracja: 10.01.2003, 22:13
Lokalizacja: eeeee sam nie wiem :)

Re: Buda

Post autor: Bager »

To umnie na wigili klasowej gdy poszła już sobie nauczycielka, skarbnik zabrał wszystko kase i poszedł do monopolowego kupic wiecie co :D
ciekawe czy to ktoś czyta ??
PLAGIATT
Człowiek czynu
Posty: 1368
Rejestracja: 27.09.2002, 20:21
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Buda

Post autor: PLAGIATT »

...u mnie podczas wigili koles z klasy przyniosl wlasne wino domoewj roboty i podstolem polewali :DDD i nauczycielka sie nie skapla :D...
jak narazie to nic ciekawego sie u mnie iedzieje :D nie no dzis bylo dobre mam takiego kolesia troszke zbozony i szla wiara przebrana na jakis wystep i on myslal ze to laska :) i usazypnal ja w tylek a nagle ona sie odwraca i okazalo sie ze to on i wiara na calym cholu w ryk ze smichy ze zbokol a dotego pedalek :DD heheheh.....
ODPOWIEDZ