Każdy prędzej czy później Jej pragnie, każdego dosięga Ręka Miłości, dla jednych jest łaskawa, inni błądzą i muszą walczyć. W tym forum piszemy o pułapkach, rozterkach i radościach związanych z wyjątkowym stanem jakim jest jest Miłość.
Pare razy uslyszalam "gdybys byla ladniejszla to chodzilbym z Toba, bo z charakteru jestes fajna", "jak pochodzisz na solar i schudniesz pare kilo to zaczne o Tobie powaznie myslec, bo z charakteru jestes spoko". Dobra moze nie ma wymiarow 90,60,90 ale taka straszna nie jestem, pomimo mojej niskiej samooceny i kompleksow tak sadze.
Po pewnym krotkim czasie schudlam 8 kg przyszedl do mnie ten chlopak od solarium i chcial sie ze mna calowac bo mu sie spodobam. Ja uwazam ze zrobilam dobrze odrzucajac go i czekajac na chclopaka ktory zauwazy mnie taka jaka jestem.
Piszcie i odpowiedzcie ne dwa pytanka. Czy wyglad jest najwazniejszy?? I czy warto stracic godnosc dla chlopaka/dziewczyny ktory/a wam sie podoba??
Sory, ale jeśli ktoś tak mówi to ma jeszcze mniej w głowie niż w majtkach.
Wygląd może i jest w jakimś tam stopniu wazny, ale przeciez nie najwazniejszy. Liczy sie to co człowiek ma wsrodku, ale bez przesady... nie kaze komus isc do solarium i schudnac tylko po to aby ja pocałować.
Ja bym go jeszcze w jaja kopnął...
Był na forum nie jeden topic na ten temat.
Można wiele mądrych rzeczy tam poczytać...
wygląd nie jest najważniejszy, wszystko zależy od tego czy czujecie miętę czy nie.
z drugiej jednak strony, nie możesz się zapuszczać i liczyć na to, że wszyscy mają w oczach jakiś "rentgen", aby od razu się zainteresować tobą i poznać twoją psychikę.
nie można z kimś być jedynie przez wygląd, ale nie można też wychodzić z założenia że "jaka bym nie była / jaki bym nie był - najcenniejsze jest moje wnętrze". trzeba po prostu dbać o siebie i tyla.
hehehe coz kazdy gada ze wyglad nie jest najwazniejszy i g*** prawda! Gdy poznajecie dziewczyne/chlopaka pierwsze co patrzycie na to jak wyglada... szczupla/gruba, opalona/blada, blondi/brunetka .... idiotyczne ale prawdziwe...ile razy kochamy sie tylko w opakowaniu? Kazdy chce sie pokazac z osoba, ktora jest mRrrRRr... i na tym tracimy bo odtracamy osoby, ktore choc nie sa piekne na zewnatrz w wewnatrz sa mRRrr ... a po co nam ladne opakowanie jak te opakowanie se znajdzie po 2 tygodniach kogos nowego...?
Jak to powiedziala kiedys moja polonistka "Nie oszukujac sie ludzie sa uposledzeni...zawsze wybieraja ta zla opcje"
No rzeczywiście prawdą jest że wygląd na prawde sie w życiu liczy, a już szczególnie w kontaktach z tą drugą osobą. Tak na prawde żeby doszło do zakochania musi najpierw dojść do zauroczenia no a zauroczenie jest niczym innym jak tą chwilą w której jakaś osoba nam się spodoba. No i oczywiste jest że na początku każdy patrzy na wygląd zewnętrzny a dopiero póżniej na "całą reszte". Oczywiście każdy ma swój gust i różne upodobania dzięki czemu prędzej czy póżniej znajdzie sie ta dróga połówka. No a piękno jest kwestią gustu, jednemu może dziewczyna podobać sie do szaleństwa a drugiemu nie
Co wy za przeproszeniem chrzanicie... Wygląd jest bardzo ważny. To od niego zależy nasze początkowe podejście do danego człowieka. Wyobraź sobie jakiegoś menela-bardzo ułożony itp. Czy chciałabyś z nim chodzić? Miłość nie jest najważniejsza. Pomimo tego, że kogosz kochasz nie możesz z nim być. Twój partner reprezentuje także w pewnym sensie ciebie i pokazanie się z jakimś "wieprzkiem" i czy innym wpływa na to jak wypadniesz w oczach ludzi pomimo, że jest super laską z maturą na 6. Miłość na prawdę potrafi zepsuć życie i należy nad nią panować, a nie od razu podcinać sobie żyły. Jeśli raz ci nie wyjdzie to się nie przejmuj-na pewno znajdzie się kolejna osoba, która zostanie "tą jedyną".
Mam kumpelę, która mnie kocha i wiem o tym, w sumie też ją lubię i wogóle bardzo mi się podoba z charakteru. Niestety z zewnątrz nie jest już tak różowo. W sumie gdyby się zmieniła to mógłbym się może i nawet zakochać i zostać jej partnerem, ale w tej sytuacji po prostu byłoby mi wstyd.
mod/ proszę o zachowanie ostrzejszych słów dla siebie
Niestety z zewnątrz nie jest już tak różowo. W sumie gdyby się zmieniła to mógłbym się może i nawet zakochać i zostać jej partnerem, ale w tej sytuacji po prostu byłoby mi wstyd.
ekhm no comment
"Zmarnowaliśmy świt, a tego nie wybaczy nam żadne niebo" - J Morrison
Hmmm z wlasnego doswiadczenia wiem,ze uroda sie nie liczy. Własnie sie zauroczylam w najwiekszym, szkolnym brzydalu ... powiem wprost: jest koszmarny , ale dba o siebie i fajnie sie ubiera- to mi sie w nim spodobało. A najwazniejsze jest to,ze w srodku jest wspaniałym i wartosciowym czlowiekiem.
Wygląd nie jest najważniejszy, ale podzielam opinię Stefana, że "zapuszczać się nie wolno". A koleś który stwierdził, że powinnaś wyglądac tak a tak, mieć taki a taki kolor włosów / skóry/ oczu* jest poprostu dupkiem, któremu jeszcze nikt nie utarł nosa.
A godności nie warto tracić dla żadnego chłopaka, który Ci się podoba.
Dla mnie wyglad byl kiedys bardzo wazny i to wlasnie w opakowaniu sie zakochiwalam...teraz jest zuuuuplelnie inaczej, na odwrot, najpierw kogos poznaje i potem dopieroooo ;)chyba doroslam hehe
"Wszystko to marnośc i pogoń za wiatrem..."
Kohelet
h3lix troche nie kumam Twojej wypowiedzi jesli kogos kochasz to nie patrzysz na to co mowia inni poprostu z nim jestes i koniec. Nie mozesz byc z osaoba ktora ladnie wyglada, ma same 6 i 5 tylko dlatego ze podniesie CI to reputacje w szkole. Rozumiem ze w Twojej wypowiedzi chodzi o to ze nie mozna chodzic z kims niezadbanym ale nie o to pytam. Nie pytam jak mozna o siebie dbac bo to zalezy od kazdego czlowieka. Pytam czy wyglad jest wazny, a do wygladu zaliczamy zadbanie(mi sie tak wydawalo).
Dzielic bol to polowa bolu
Dzielic radosc to radosc podwojna!
A ja mam takie pytanie =] .. Odrzucilas calowanie tego chlopaka bo chodzilo o te 8kg..a jesli powiedzialby ze chce sie z toba calowac nei przez to ze schudlas i mu sie podobasz,tylko za to ze jestes jaka jestes i taka jestes fajna..zgodzilabys sie?!
wyglad? ja mysle ze wyglad jest wazny dla osob w wieku gimnazjalnym ( przepraszam tych, ktorzy sa w gim i wcale tacy nie sa ) --> ale jakos takie panienki ktore stroja sie zeby podobac sie chlopakom to wg mnie w gimnazjum... wymalowane, wytapetowane... .zeby tylko starszy przystojny chlopak zwrocil na nie uwage a teraz bedac w lo wiem ze chlopacy wcale na takie panienki nie zwracaja uwagi i juz widze ze obecnie dla mnie , moich znajomych coraz mniejsza wartosc odgrywa wyglad...
nie ukrywajmy ze nie jest on wazny - bo przy poznaniu czlowieka pierwsze na co zwracasz uwage to to , dopiero potem dochodzi charakter, ale nie powinien on stac sie najwazniejsza wartoscia w zyciu
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
Sama nie wiem. To czemu mnie nie widzial wczesniej?? Tylko wtedy ja schudlam. Z jednej stronki spoko bo jednak zauwazyl ze schudlam (w sume dla niego) ale nie schudlam dlatego zeby sie z nim calowac tylko zeby z nim byc. Jak chce sie calowac to niech idzie do kogos innego. Ja czekam na jakis powazy zwiazek jesli sie mam calowac! Wiem ze dle was to moze nic ale ja mam zasade ze jesli teraz sie bede calowac z kazdym chlopakiem ktory tego chce to za pare lat bede sie z kazdym ...
Dzielic bol to polowa bolu
Dzielic radosc to radosc podwojna!
w życiu się nie 'tapetowałam' no moze troche na studniowke ale minimalnie, zawsze mam nadzieje ze bede mogla kiedys (w dniu totalnego zdruzgotania) sie pomalowac i pomyslec ze wygladam ladnie.. teraz siebie akceptuje...
a co do tego gimnazjum.. ja sie nie malowalam i na pewno nie szukalam ladnych chlopakow! w ogole nie szukalam! cenie przede wszystkim indywidualizm! blyskotliwosc tez jest czyms jak najbardziej pozadanym!
i chlopak na pewno nie musi byc ladny - raczej uroczy!
IN MY WILDEST FANTASY..
wszystko co mam - podziele się z TOBĄ tym..
Andzia_P. pisze:Sama nie wiem. To czemu mnie nie widzial wczesniej?? Tylko wtedy ja schudlam. Z jednej stronki spoko bo jednak zauwazyl ze schudlam (w sume dla niego) ale nie schudlam dlatego zeby sie z nim calowac tylko zeby z nim byc. Jak chce sie calowac to niech idzie do kogos innego. Ja czekam na jakis powazy zwiazek jesli sie mam calowac! Wiem ze dle was to moze nic ale ja mam zasade ze jesli teraz sie bede calowac z kazdym chlopakiem ktory tego chce to za pare lat bede sie z kazdym ...
respekcik, nie bulweruj sie tak ale twoj pierwszy post byl napisany tak ze to mozna bylo wywnioskowac ) .. a dodam jeshcze..pisz tak skladniej bo ciezk osie czyta ^^