dylematy... :(

Każdy prędzej czy później Jej pragnie, każdego dosięga Ręka Miłości, dla jednych jest łaskawa, inni błądzą i muszą walczyć. W tym forum piszemy o pułapkach, rozterkach i radościach związanych z wyjątkowym stanem jakim jest jest Miłość.
JaGaKi
Człowiek czynu
Posty: 1257
Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
Lokalizacja: Nowa Huta:)

Re: dylematy... :(

Post autor: JaGaKi »

Potępiony - jedz orzeszki:P
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: dylematy... :(

Post autor: SkaTe_GirL »

nie ten bedzie nastepny ; -P
a jakie orzeszki? ;-]

cholera musze isc do szkoly ; -|
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
JaGaKi
Człowiek czynu
Posty: 1257
Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
Lokalizacja: Nowa Huta:)

Re: dylematy... :(

Post autor: JaGaKi »

Jakie tylko chcesz :) To tak żeby potępiony wiedział czym miałby się zająć jakby co:D
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
Potępiony
Szalony pismak
Posty: 555
Rejestracja: 08.05.2005, 16:29
Lokalizacja: Szczecin

Re: dylematy... :(

Post autor: Potępiony »

JaGaKi pisze:Jakie tylko chcesz :) To tak żeby potępiony wiedział czym miałby się zająć jakby co:D
:zdziwko:
Dzięki za troske, ale sam wiem czym się zająć... jakby co. :lol:
Konieczność jest najlepszym doradcą.
=MiLi=
Wspaniała
Posty: 4384
Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
Płeć: kobieta
Lokalizacja: ŁóDź

Re: dylematy... :(

Post autor: =MiLi= »

No i wybrałam.. pokierowałam się sercem... nie wiem czy to dobry wybór... dowiedziałam się przykrych rzeczy o sobie, ale widocznie na to zasługuję... :( "...moje uczucia sie dla Ciebie nie licza i pewnie nie liczyly nigdy jestes dobra dusza milenko ale w uczuciach widzisz tylko siebie. Umiesz w ogole kochac?jestem Ci szczerze wdzieczny za jedno... udowodnilem sobie ze potrafie naprawde i po prostu..bez wzgledu na cene..zegnaj kocurku taka Twoja wola.." zabolało :(... mam nadzieję, że mimo to dokonałam słusznego wyboru...
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
JaGaKi
Człowiek czynu
Posty: 1257
Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
Lokalizacja: Nowa Huta:)

Re: dylematy... :(

Post autor: JaGaKi »

On tak tobie powiedział? NO to on jest egoistą... bo uważa że jak on pokocha to powinnaś to odwzajemnić. To on nie potrafi kochać tak płomiennie skoro nie rozkochał ciebie :) Nie przejmuj się...
Ostatnio zmieniony 18.05.2005, 16:59 przez JaGaKi, łącznie zmieniany 1 raz.
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
agulec
Młody rozbrykany
Posty: 203
Rejestracja: 01.02.2005, 17:56
Lokalizacja: Łódź

Re: dylematy... :(

Post autor: agulec »

takie słowa zawsze bolą...Jeśli nie żałujesz, to postąpiłaś słusznie.
Alteri vivas oportet, si vis tibi vivere
=MiLi=
Wspaniała
Posty: 4384
Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
Płeć: kobieta
Lokalizacja: ŁóDź

Re: dylematy... :(

Post autor: =MiLi= »

Żałuję tylko tego, że tak się stało i że go zraniłam.. to już drugi raz... a wybór..? hmmm na razie myślę że słuszny ale to się okaże.. być może kiedyś pożałuję
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
alione
Młody aktywny
Posty: 52
Rejestracja: 22.03.2005, 12:08

Re: dylematy... :(

Post autor: alione »

Idź do przodu nie oglądając się za siebie :ok: a wszystko bedzie ok
nicość jest mym przeznaczeniem
Anuś
Prawie autorytet
Posty: 3140
Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: dylematy... :(

Post autor: Anuś »

alleluja i do przodu ;)

mili, bedzie dobrze :) wszystko sie ulozy predzej czy pozniej :) na pewno podjelas sluszna decyzje :*
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
ODPOWIEDZ