Eeeeee....., czyli wymowki ;)

[Czarownica]

ja już nie musze korzystać z wymówek

ale najbardziej zapamiętałam jak sie wykrecałam przed bieganiem na wf , powiedziałam babce , ze jak byłam w gimnazjum to złamałam sobie obie nogi gdy mi sie narty wypieły w czasie zjazdu i niemogę obciażać stawów

[Fergie]

Ja tam wymówek wymyślać nie umiem... Zawsze jest tylko: No bo wie pani, jakoś ten tegest mi się nie chciało najpierw tego zrobić, a potem zapomniałam... Dosłownie

[::PiotreK::]

dla mnie najlepszą wymówką jest po prostu nieobecność niemam czegoś na polski nieide na polski :]

[kwitnace-magnolie]

tak jak umnie tylko nie umiem --> nie ide! heh

[vanessa]

dla mnie najlepszą wymówką jest po prostu nieobecność niemam czegoś na polski nieide na polski :]

a no, fakt
tylko że ja czasami za często z tego korzystam
i czasami pani mnie wita słowami: o, moja droga, jak miło cie widzieć dzisaj na polskim"
hahah..

[SkaTe_GirL]

hmmmm raz na niemieckim to bylo tak :
"Panie profesorze powodz! wypadek! trzeienie ziemii! Myslalam, ze szkola sie zawali to i pracy domowej nie robilam..." =P
ale z reguly to udawanie wielkiego zaskoczenia
"To pani cos zadawala. . .???"
albo wysluguje sie psem "Pani psor mam szczeniaka w domu ( ktory ma 8 lat ale to juz szczegol ; -]) a zeszyt/cwiczenia lezaly na moim lozku no i... no wie pani jak to jest"
No albo tak ja Piotrek ; -P Nie umiem = ooo jaka ladna pogoda na spacer ; -P

[Elwira]

Ja najczęściej mówie że autobus się zepsuł albo za wcześnie przyjechał i się spóźniłam!

[::PiotreK::]

my dziś musialiśmy klase naszą porzadkować no i wycha kazała mi sciagnać firanki
no to powiedziałem ze mam lek wysokości i sie boje :]