Powiedziec czy nie?
-
- Młody aktywny
- Posty: 17
- Rejestracja: 11.07.2005, 13:20
Powiedziec czy nie?
Zastanawiam sie czy powiedziec pewnemu chlopakowi o moich uczuciach do niego.Podobno ukrywac milosc to cos bardzo zlego, ale ja niestety od dluzszego czasu tak robie.Jestem niesmiala ale probuje z tym walczyc i sa juz pewne efekty.Mysle ze nadszedl juz ten moment, kiedy moglabym mu wszyskto powiedziec. Znam go juz ponad rok. Wzbudza moje zaufanie, ale mimo wszystko mam pewne obawy. Boje sie odrzucenia bo on jest bardzo atrakcyjny i moglby miec chyba kazda dziewczyne a ja jestem raczej szara myszka, a takze reakcj otoczenia (jestesmy w jednej klasie). Kolezanka (oczywiscie za moim pozwoleniem)wysylala mu zagadkowe smsy, w ktorych bylo ze mija sie ze swoja miloscia na kazdym kroku i powinien sie lepiej rozejrzec. Rozgladal sie ale jego podejrzenia padly na inna dziewczyne. W kolejnym bylo ze zle szuka i chyba juz sie poddal i zrezygnowal z poszukiwan. Mysle, gdybym mu wszystko wyjawila, uszanowalby moje slowa i nikomu nie rozpowiedzial o tej rozmowie w razie mojego niepowodzenia, ale zawsze pewne ryzyko jest, bo przeciez moglby sie troche wkurzyc na te smsy.To jest troche dziwne bo z jednej strony mu ufam a z drugiej po prostu sie boje.Jezel cos rozumiecie z mojego zachowania to prosze o komentarze, chociaz wiem,ze bedzie to trudne bo ja sama siebie nie rozumiem.
"Człowiek ma prawo patrzeć na drugiego z góry tylko wówczas, kiedy chce mu pomóc, aby się podniósł."
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1257
- Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
- Lokalizacja: Nowa Huta:)
Re: Powiedziec czy nie?
Jeżeli polece z prądem - Idź na całość - sytuacja może się nie powtórzyć, a ty potem możesz żałować. Trzymając się na nogach i nie płynąć z nurtem - trzeba się zastanowić czy nie posypie się nic w twoim życiu jeżeli on odrzuci Cię. A tak po za tym - mówi się trudno i płynie się dalej (takie skojarzenie)
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
-
- Młody aktywny
- Posty: 199
- Rejestracja: 20.09.2005, 10:41
- Lokalizacja: Boat City
Re: Powiedziec czy nie?
Jeśli mu nie powiesz to nigdy się nie przekonasz czy (banalnie mówiąc) mogłoby cuś z tego być.
Jeśli mu powiesz a on Cię odrzuci... no cóż mały dołek.
Ale może też będziecie wspanialłą parą, więc przy podejmowaniu decyzji (powiedzieć/ nie powiedzieć) właśnie o tym powinnaś myśleć.
Jeśli mu powiesz a on Cię odrzuci... no cóż mały dołek.
Ale może też będziecie wspanialłą parą, więc przy podejmowaniu decyzji (powiedzieć/ nie powiedzieć) właśnie o tym powinnaś myśleć.
Ukłony uściski mekamil
Polska - Łódź i okolice =]
Polska - Łódź i okolice =]
-
- Szalony pismak
- Posty: 591
- Rejestracja: 19.10.2004, 22:04
- Lokalizacja: Pruszków
Re: Powiedziec czy nie?
Mysle ze mozesz jeszcze troszke poczekac, powiedz swojej kolezance zeby go delikatnie nakierowala na Ciebie! Dowiedz sie tez czy on jest juz Toba choc troche zainteresowany! Nie ma co sie porywac z motyka na słońce...
A przepraszam bardzo, w jakim wieku jest ten gosc?
A przepraszam bardzo, w jakim wieku jest ten gosc?
Niech kierunku nie wyznacza Ci horyzont, bo tak naprawdę
iść dokądkolwiek, to iść do nikąd
iść dokądkolwiek, to iść do nikąd
-
- Młody aktywny
- Posty: 17
- Rejestracja: 11.07.2005, 13:20
Re: Powiedziec czy nie?
17 lat
"Człowiek ma prawo patrzeć na drugiego z góry tylko wówczas, kiedy chce mu pomóc, aby się podniósł."
-
- Szalony pismak
- Posty: 591
- Rejestracja: 19.10.2004, 22:04
- Lokalizacja: Pruszków
Re: Powiedziec czy nie?
Bo widzisz, teoretycznie im starszy tym bardziej racjonalnie powinien myslec! Jesli cos by nie wypalilo, to jesli bylby pozadnym chłopem to by nie wygadal, ze do niego startowalas i zakonczylo sie to porazka! W przeciwnym razie moze starac sie osmieszyc Cie przed reszta znajomych (aczkolwiek nie musi sie to zdarzyc)! Masz jakies nowe informacje na jego temat?:)
Niech kierunku nie wyznacza Ci horyzont, bo tak naprawdę
iść dokądkolwiek, to iść do nikąd
iść dokądkolwiek, to iść do nikąd
-
- Szalony pismak
- Posty: 743
- Rejestracja: 19.08.2004, 22:15
- Lokalizacja: LODZ
Re: Powiedziec czy nie?
Mialam podobny problem (a raczej prawie zawsze mialam taki problem ). Ostatnim razem powiedzialam o tym chlopakowi mozna powiedziec w subtelny sposob . Zaszyfrowalam mu wiadomosc, ze chyba mi sie podoba (nie tam ze lece na niego czy cus takiego, tylko tak niezobowiazujaco). potem sobie szyfrowalismy informacje wesolo bylo. I pozniej pozostawilam wszystko jemu...
No i okazalo sie, ze on czuje tez miete do mnie.
Jestesmy ze soba od miesiaca
Zycze ci powodzenia :*
No i okazalo sie, ze on czuje tez miete do mnie.
Jestesmy ze soba od miesiaca
Zycze ci powodzenia :*
MIŁOŚCI MOWĄ NIE JEST SŁOWO,
LECZ BOSKI POCAŁUNEK.
you are the reason I wake up everyday and sleep through the night
LECZ BOSKI POCAŁUNEK.
you are the reason I wake up everyday and sleep through the night
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2969
- Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: NY! :D
Re: Powiedziec czy nie?
Skads znam ten tok mySlenia ; -]ata pisze: Boje sie odrzucenia bo on jest bardzo atrakcyjny i moglby miec chyba kazda dziewczyne
Wiecie jakie jest moje zdanie na temat zwiazkow klaSowych ; -pata pisze:jestesmy w jednej klasie
Normalne ; -) Kazdy tak ma.ata pisze:To jest troche dziwne bo z jednej strony mu ufam a z drugiej po prostu sie boje
Moja rada? ; -]
Do odwaznych swiat nalezy. Jesli Ci na nim serio zalezy - probuj.
W koncu kazdy chce byc kochany...
btw. Virgin gratuluje ; -)
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
Krolujesz Im.!
-
- Młody aktywny
- Posty: 17
- Rejestracja: 11.07.2005, 13:20
Re: Powiedziec czy nie?
Jeszcze przez 9 dni bede sie bawic tymi smsami od kumpeli i obserwowac jego reakcje.Od 6 do 9 pazdziernika bedziemy na biwaku wiec mam nadzieje, ze wtedy sytuacja jakos sie rozwinie. Poza tym dostalam szanse dwudniowego wyjazdu do Czestochowy. Moglam zglosic jedna osobe dodatkowo i oczywiscie zglosilam jego. Jutro ma mi dac odpowiedz czy moze jechac. Wprawdzie beda tam inni nasi wspolni znajomi, ale zawsze to wieksze pole manewru dla mnie niz tylko szkola Ten wyjazd 22-23.10, wiec daje sobie jeszcze prawie miesiac na obserwacje biezacych wydarzen i pomoc losowi. A pozniej-czas pokaze, moze przejde do bardziej radykalnych dzialan. Mam nadzieje ze te dwa wyjazdy sa dla nas jakas szansa
"Człowiek ma prawo patrzeć na drugiego z góry tylko wówczas, kiedy chce mu pomóc, aby się podniósł."
-
- Szalony pismak
- Posty: 884
- Rejestracja: 20.12.2002, 01:18
Re: Powiedziec czy nie?
Olej znajomych, olej wszystkich i zrob to co dyktuje Tobie serce, bo w tym przypadku rozum nie jest potrzebny. Czy wysmieja, czy nie, czy powie komus, czy nie, to nie jest wazne poki jestes soba.
Sam osobiscie nigdy nie liczylem sie ze zdaniem nikogo jesli chodzi o sprawy sercowe, bo to moje serce, a nie innych. To Ty ponosisz konsekwencje swoich wyborow, nikt inny - miej to na uwadze.
Zostaw te smsy, bo to dziecinne, tylko zrob to co powinnas dawno juz zrobic ... a co ?, chyba juz wiesz - badz dojrzala
Sam osobiscie nigdy nie liczylem sie ze zdaniem nikogo jesli chodzi o sprawy sercowe, bo to moje serce, a nie innych. To Ty ponosisz konsekwencje swoich wyborow, nikt inny - miej to na uwadze.
Zostaw te smsy, bo to dziecinne, tylko zrob to co powinnas dawno juz zrobic ... a co ?, chyba juz wiesz - badz dojrzala
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
-
- Capo di Tutti Capi
- Posty: 1488
- Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
- Lokalizacja: Chicago
Re: Powiedziec czy nie?
ata... poczytaj dokładnie to, co napisał Fighter. Ma facet racje i tak właśnie powinnaś zrobić. Smsy smsami, ale nie ma to jak rozmowa w cztery oczy. Jeśli jesteś taka wstydliwa (skądś to znam, sam taki byłem), to próbuj być jak najbliżej niego. Siadać z nim w ławce, na przerwach pogadać... musisz mu pokazać (możesz też powiedzieć...), że podoba Ci się... żeby już następnym razem podejrzenia nie padły na inną osobe.
Veni Vidi Vici
-
- Młody aktywny
- Posty: 89
- Rejestracja: 04.05.2005, 21:54
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Powiedziec czy nie?
ja napisze tak: jesli mu nie powiesz to sie nie dowiesz czy mu sie podobasz...w najgorszym wypadku nic z tego nie bedzie w najlepszym bedziecie ze soba a w takim pomiedzy zostaniecie najlepszymi przyjaciolmi
i moze podam Ci przyklad z zycia. Moj najlepszy przyjaciel mi sie kiedys podobal i powiedzialam mu o tym i szczrze mowie NIE ZALUJE wlasnie dzieki temu sie przyjaznimy. Jesli "stracisz" tego faceta to znaczy ze nie zasluguje na Ciebie, a jesli bedziecie ze soba no to superr, a moze tak jak ja zyskasz przyjaciela...
i moze podam Ci przyklad z zycia. Moj najlepszy przyjaciel mi sie kiedys podobal i powiedzialam mu o tym i szczrze mowie NIE ZALUJE wlasnie dzieki temu sie przyjaznimy. Jesli "stracisz" tego faceta to znaczy ze nie zasluguje na Ciebie, a jesli bedziecie ze soba no to superr, a moze tak jak ja zyskasz przyjaciela...
Dzielic bol to polowa bolu
Dzielic radosc to radosc podwojna!
Dzielic radosc to radosc podwojna!
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2969
- Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: NY! :D
Re: Powiedziec czy nie?
"zySkaSz przyjaciela" - jednak Andziu trzeba liczyc sie z tym, ze to nie latwe przyjaznic sie z oSoba w ktorej jestesmy zakochni/zauroczeni itd... zawSze wydawalo mi sie to niemozliwe bo i tak przy jakiejkolwiek rozmowie zawsze wychodzi (widocznie lub mniej widocznie)na wierzch temat " Ja sie w Tobie kocham, a Ty mnie olewaSz"
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
Krolujesz Im.!
-
- Szalony pismak
- Posty: 743
- Rejestracja: 19.08.2004, 22:15
- Lokalizacja: LODZ
Re: Powiedziec czy nie?
No wlasnie :/ zgadzam sie z SkaTe_GirL w 100%SkaTe_GirL pisze:"zySkaSz przyjaciela" - jednak Andziu trzeba liczyc sie z tym, ze to nie latwe przyjaznic sie z oSoba w ktorej jestesmy zakochni/zauroczeni itd... zawSze wydawalo mi sie to niemozliwe bo i tak przy jakiejkolwiek rozmowie zawsze wychodzi (widocznie lub mniej widocznie)na wierzch temat " Ja sie w Tobie kocham, a Ty mnie olewaSz"
MIŁOŚCI MOWĄ NIE JEST SŁOWO,
LECZ BOSKI POCAŁUNEK.
you are the reason I wake up everyday and sleep through the night
LECZ BOSKI POCAŁUNEK.
you are the reason I wake up everyday and sleep through the night
-
- Młody aktywny
- Posty: 89
- Rejestracja: 04.05.2005, 21:54
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Powiedziec czy nie?
nie napisalam ze to latwe bo sama to przezylam ale uwierzcie mi nigdy nie bylo slow "ja Cie kocham a Ty mnie olewasz" musialam sie pogodzic z tym ze z nim nie bede dlatego ja napisalam jak bylo w moim przypadku ale wiele zalezy od tych 2 osob nam sie (nie) udalo ...
Dzielic bol to polowa bolu
Dzielic radosc to radosc podwojna!
Dzielic radosc to radosc podwojna!
-
- Szalony pismak
- Posty: 730
- Rejestracja: 27.02.2005, 22:32
-
- Młody aktywny
- Posty: 199
- Rejestracja: 20.09.2005, 10:41
- Lokalizacja: Boat City
Re: Powiedziec czy nie?
A drobnym druczkiem: ale na własne ryzyko ;Panuśka :) pisze:Powiedz
Ukłony uściski mekamil
Polska - Łódź i okolice =]
Polska - Łódź i okolice =]
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2969
- Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: NY! :D
Re: Powiedziec czy nie?
Widzisz ja np bym nie potrafila.Andzia_P. pisze:nmusialam sie pogodzic z tym ze z nim nie bede
Zazwyczaj jak sie kochalam w chlopaku, ktory traktowal mnie jak kolezanke/przyjaciolke i nic wiecej oraz dawal mi to do zrozumienia ... muSialam sie od niego odizolowac aby zapomniec ... inaczej sie nie da ; >
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
Krolujesz Im.!