Nauczycieli i ich przezwiska

Spędzamy w niej (albo powinniśmy spędzać) sporą cześć swojego życia. Jak w niej przetrwać i zostać sobą? Jak radzić sobie z codziennymi szkolnymi wymogami? Jak uniknąć najgorszych katuszy? Co interesującego dzieje się u Was w szkole, a z czym nie możecie wytrzymać?
ODPOWIEDZ
Madzior
Młody aktywny
Posty: 175
Rejestracja: 30.03.2005, 18:23
Lokalizacja: sprzed kompa

Re: Nauczycieli i ich przezwiska

Post autor: Madzior »

facet od wosu- Fistaszek (tak jakoś ktoś nazwisko przekręcił)
już emerytowana historyczka - ślepa ( bo miała zeza i zwalać u niej ktoś mogł tylko wtedy gdy się patrzyła bezpośrednio na niego:) )
anglistka- elf, bo taka mała jest
=MiLi=
Wspaniała
Posty: 4384
Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
Płeć: kobieta
Lokalizacja: ŁóDź

Re: Nauczycieli i ich przezwiska

Post autor: =MiLi= »

a ja sie nie wypowiadalam? hmmm :P

australopitek => historyk (bo taki owlosiony i inny ;) ale spoko jest :D uwielbiam go :P )
Rozi => babka od polaka (bo taka podobna do tego robota z tej bajki Jetsonowie czy jakos tak ;) )
Hiszpan => facet od niemca (bo takie krecone ma wlosy i wyglad hiszpana :) )
Wiedźma => babka od angilka (bo sporo osob jej nie lubilo)
Bułka => fizykczka (hmm bo wyglada jak bułka ;) zwlaszcza jak zaklada zolta bluzke to normalnie bułka z serem ;) )
Przypał => ksiądz, a właściwie diakon (bo kiedyś qmpela pisała na tablicy "ksiądz to przypał" a on właśnie szedł i tylko sie usmiechnal, w ogole nie umial sobie z nami poradzic ;) )
Tyczka => inna babka od polaka (bo taka wysoka i chuda)

ale i tak o wiekszosci nauczycieli mowi sie po nazwisku :) Kałużna, Szulcowa itd... :P
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
::PiotreK::
Władca Smoków
Posty: 4449
Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: 3miasto

Re: Nauczycieli i ich przezwiska

Post autor: ::PiotreK:: »

u mnie jest kilka nowych :]
Polcia - baba z niemca od imienia
szmata - z angola bo po prostu niejest fajna ani miła
Czarownica
Młody rozbrykany
Posty: 230
Rejestracja: 24.01.2005, 20:39
Lokalizacja: Łódź

Re: Nauczycieli i ich przezwiska

Post autor: Czarownica »

chemiczka - wpierdybułka
matematyczka - Jagienka
historyczka - Auschwitz
facio od bioli - cycek
ksiądz - pączek
dyrka - stara (i to nie tylko my tak na nią mówimy :twisted: )
Mirriam
Truskafka
Posty: 1532
Rejestracja: 01.08.2003, 02:20
Lokalizacja: Nie z tej ziemi... ;)

Re: Nauczycieli i ich przezwiska

Post autor: Mirriam »

u mnie tez troche nowosci jest:
chemica - anorektyczka, tyczka (bo taka chuda jest)
od francuskiego - fiona, Quasimodo (bo jest taka brzydka)
historyczka - pani od listonoszy
"Moje szczęście ma brązowe oczy :D" :tak:
agulec
Młody rozbrykany
Posty: 203
Rejestracja: 01.02.2005, 17:56
Lokalizacja: Łódź

Re: Nauczycieli i ich przezwiska

Post autor: agulec »

Mirriam pisze: od francuskiego - fiona, Quasimodo (bo jest taka brzydka)
U nas też jest Fiona ^^ tylko, że chemiczka :) To z powodu..ekhm..grubych kości :)
Alteri vivas oportet, si vis tibi vivere
Inczi
Młody aktywny
Posty: 19
Rejestracja: 19.02.2005, 21:30

Re: Nauczycieli i ich przezwiska

Post autor: Inczi »

E tam... aż tak gruba nie jest, ale jest za to przesympatyczna..:-)
Fergie
Szalony pismak
Posty: 883
Rejestracja: 29.12.2004, 16:12
Lokalizacja: z miasta

Re: Nauczycieli i ich przezwiska

Post autor: Fergie »

a u nas ostatnio jeszcze pare przezwisk powstało: religiczka- stara krowa (tak sie rymuje senczykowa-stara krowa) i pani od ang.-gaja
Nie żyje się, nie kocha i nie umiera - na próbę

[ Jan Paweł II ]
cziri
Młody aktywny
Posty: 145
Rejestracja: 18.04.2005, 18:20

Re: Nauczycieli i ich przezwiska

Post autor: cziri »

łał no to u mnie troche tych przezwisk jest : chemia- bańka (od nazwiska) francesco 9koles od w-f) zaba ( facet chodzi wiecznie w zielonym sweterku) babcia Hela (babka od historii-70 lat) dziadek romek (koles od matmy) procesor (babka od tech inf) ehhh...jeszcze jest kilka ale nie pamietam niektorych :P
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: Nauczycieli i ich przezwiska

Post autor: SkaTe_GirL »

mam nowa babke od angola ; -P
Ludzie okreslaja nia mianem : Pani Szybciej ja przeskoczyc anizeli obejsc :P
I nowa fizyczke - pingwin :P
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: Nauczycieli i ich przezwiska

Post autor: Linka »

W gimn na facetke od fizy mowilismy studnia... :lol: W sumie nawet podobna byla ;)
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
mekamil
Młody aktywny
Posty: 199
Rejestracja: 20.09.2005, 10:41
Lokalizacja: Boat City

Re: Nauczycieli i ich przezwiska

Post autor: mekamil »

SkaTe_GirL pisze:I nowa fizyczke - pingwin :P
Babsztyla od angielskiego, w podstawówce tak nazywaliśmy :hihi:
Ukłony uściski mekamil

Polska - Łódź i okolice =]
anuśka :)
Szalony pismak
Posty: 730
Rejestracja: 27.02.2005, 22:32

Re: Nauczycieli i ich przezwiska

Post autor: anuśka :) »

A ja mam Paszczaka od geografii :P
... trzeba umieć iść słoneczną stroną życia ...
mekamil
Młody aktywny
Posty: 199
Rejestracja: 20.09.2005, 10:41
Lokalizacja: Boat City

Re: Nauczycieli i ich przezwiska

Post autor: mekamil »

Z kolei mój aktualny matematyk to płaszczak :P
Ale ogólnie większość nauczycieli ma za przezwiska zdrobnienia bądź skróty od nazwisk.
Ukłony uściski mekamil

Polska - Łódź i okolice =]
.*agusia*.
Młody aktywny
Posty: 7
Rejestracja: 12.10.2005, 16:49
Lokalizacja: z-ce

Re: Nauczycieli i ich przezwiska

Post autor: .*agusia*. »

Mój Pan od informatyki ma przezwisko "BAŻANT". Ma ona ponętne czarne wąsiki, jest chudy i łązi w sexownym kraciastym sweterku.

Pan od biblioteki "MORS"- takze ponętne wąsiki, 3 podbródki i teczke skórzaną :) Mam z nich polewki...
Fergie
Szalony pismak
Posty: 883
Rejestracja: 29.12.2004, 16:12
Lokalizacja: z miasta

Re: Nauczycieli i ich przezwiska

Post autor: Fergie »

U mnie nowa szkoła to i nowe przezwiska. A wlaściwie jedno, ale długo zapadające w pamięć:
pan Gromana (łysy, rudy i inteligentny inaczej) - Gromuś

PS: Kiedyś na próbie przedstawienia które było w sąsiedniej sali, podpisywaliśmy sie na tablicy, jako gromidło, gromek, gromuś, gromuniek i w środku całej zabawy wszedł pan Gromada, a my udając niewiniątka zasłanialiśmy plecami tablice...
Nie żyje się, nie kocha i nie umiera - na próbę

[ Jan Paweł II ]
ODPOWIEDZ