Jeśli chce się z Tobą spotykać... to nie jesteś mu obojętna. I któreś z Was musi robić te pierwsze kroki. Jeśli on nie daje rady, pomóż mu, albo go wyręcz.
Tak czy inaczej poważna rozmowa jest najlepsza - warto wiedzieć na czym się stoi. Jeśli bardzo boisz się lub nie lubisz takich poważnych pogadanek, spróbuj zamienić to w żart...
Kiedyś sam byłem nieźle nabierany przez dziewczyne... tzn. sprawdzała mnie, a najlepszy numer zrobiła z ziemniakiem:
Kręciliśmy się po wrocławskim rynku, rozmawiając, śmiejąc się itd. Aż wkońcu wyznała mi, że znalazła swojego wymarzonego faceta. W pierwszej chwili do głowy mi przyszło, że to MOŻE chodzi o mnie, ale gdy zaczęła mówić dalej, opisywać go bardzo ogólnie... wiedziałem, że ten opis odbiega całkowicie ode mnie i z minuty na minute traciłem chęć do jakiejkolwiek rozmowy i uśmiechu. ... Następnie wyciągnęła z torebki małego ziemniaka, uśmiechnęła się (a wręcz zaczęła się śmiać) i powiedziała, że to jest jej ukochany... i w tym momencie ja też zacząłem dosłownie płakać ze śmiechu, ale ona zdążyła zauważyć, że byłem już strasznie zazdrosny o... ziemniaka
Można łapać się różnych sposobów... każdy jest dobry, ale gdy jest dopracowany
Trzymaj się i powodzenia.