jest dziwnie ... a chce zeby bylo normalnie ;)

[ewelinka]

A dlaczego dziewczyna mialaby nie podejsc do kolesia i spytac sie, co slychac, jak impreza...jak sie bawi itp. przeciez to jest normalne :) no chyba, ze laska naprawde jest taka niesmiala....to wtedy wspolczuje...ale nie mowie, ze ja jestem twarda, bo czasami tez ciezko mi bylo tez podejsc, zagadac...ale teraz juz wiem,ze to nie jest takie trudne i mozna wiele zyskac heheh przeciez jak sie spytamy co slychac, jak impreza itp. to nic zlego jezeli koles nas splawi, to narazie....jego strata:) a jesli nie, to moze byc ciekawie :D:D:D:D:D:D:D:D

[tynka:)]

hmm zalezy w jaki sposob dziewczyna zagada... Jezeli "subtelnie" to ok... nie mam nic przeciwko.

[carramba]

hmm... no wlasnie ale co to znaczy subtelnie - zaczac od ziemniakow a potem przejsc` do prawdziwych problemow -
ja juz nie wiem tak bardzo mi na nim zalezy ze nie wiem co robic - a nie chce sie narzucac !!! a moze on odbiera moje zachowanie kompletnie inaczej - ze nie zalezy mi na nim - dawno dawno temu chlopak mi powiedzial ze czuje z mojej strony obojetnosc < a wtedy bylismy naprawde zakochani do szalenstwa- ale to taka mloda i glupia milosc >

[mateush_j]

Nie wiem ile wy sie bawicie w takie podchody, ale jak będziesz dalej o tym myślała to sie zamęczysz i się nigdy nie skończy. Najlepszym rozwiązaniem jest oczywiście poważna rozmowa, ale jezeli to nie jest Twoją mocną stroną to zawsze możesz zamilknąć z komórką i nic nie pisać do niego kilka dni... Jeśli on sie odezwie przez te kilka dni to wiadomo że coś jest. Jeżeli się nie odezwie to działaj według tego przysłowia "Facet jak autobus, będzie następny" i tam nie jest powiedziane że następny będzie gorszy;)

[carramba]

hehe ciekawe podejscie;)
ale co zrobic jak trudno o nim przestac myslec - i kazdego nastepego porownuje sie do tego idealnego
ja nie chce nastepnego autobusu chyba zdecyduje sie napogon za tym co mi moze za tym ktory moze mi w kazdej chwili uciec jak sie nie zdecyduje .. ale jak to zrobic zeby wyjsc w dobrym momencie zeby byc punktualnie i czekac godzinami oraz zeby uniknac sytuacji ze nagle zmieni trase i <kompletnie sie ode mnie odwroci ;( >

[mateush_j]

Hmm... też byłem w takiej sytuacji. Pierwsze co Ci chce powiedzieć że ten autobuś za którym się teraz uganiasz na pewno nie jest idealny... i musisz to jak najszybciej zauważyć, jego słabe strony... kiedy już będziesz miała do niego podejście jako do kolegi. Wtedy możesz znowu zacząć do niego sms i na pewno będzie Ci łatwiej... ale pamiętaj, najpierw dobra koleżanka:)

[carramba]

tak wlasnie zabawiam sie w dobra kolezanke - zawsze gdy trzeba pomoge , pociesze szepne jakies pozytywne slowko- zawsze jestem w poblizu niestety jako KOLEZANKA ale moze kiedys to sie zmieni ... mam nadzieje.. jak nie to chyba trzeba bedzie sie z tym pgodzic

[*GiRl_88*]

Wg mnie powinnaś się go tak lekko zapytać, co o Tobie sądzi...Może daj mu to jakoś do zrozumienia, że Ci się podoba, ale nie narzucaj się jakoś bardzo, bo może go to odstraszyć

[carramba]

hmm .. trzeba sie jeszcze zdobyc na odwage i uzyc odpowiedniej mowy zeby nie zrobic z siebie idioty - wtedy wlasnie chlopczyna moze sie przestraszyc i uciec gdzie pieprz rosnie

[Megan7]

dobra kolezanka to dobry pomysl.. ale sprouj sie dowiedziec czegos wiecej, dla wlasnej swiadomosci. poprostu zapytaj..co ci szkodzi?

[carramba]

brrr... I'm scared

[ewelinka]

Don't worry... everything's gonna be alright.. ))

[carramba]

ach jakie to proste

[Megan7]

ale pomysl, teraz sie zadreczasz. a tak bedziesz wiedziala co i jak i po sprawie:)

[devitto]

Witaj!
Sam jestem jednym z tych, którzy się nie śpieszyli... i bardzo załuję - nie masz na co czekać - nie bój się... uda się - to się uda. Nie uda się - nie będziesz miałą już wątpliwości... Wiem, ze niby "łatwo się mówi" - ale ja wiem to z doświadczenia...
Powodzenia!

[*MysterY*]

hehe Devito ma racje a tak wogóle witamy spowrotem Dev

[carramba]

obawiam sie ze taka rozmowa moze tylko zepsuc naaasza znajomosc - bo pewnie jeest tak zeja sobie cos ubzduralam - a on traktuje nasza znajomosc na zasadach czysto kolezenskich z brakiem wizji na przyszlosc - to mnie sie wydaje ze jest cudownie i doskonale sie dogadujemy . nie chce zeby po takiej rozmowie- kiedy wszystko mu zdradze co sie placze w mojej glowie uzna ze jestem jakas nienormalna i sie poprostu ode mnie odwroci ;(

[Megan7]

o matko huto... czegos tu nie rozumiem.. piszesz na forum ze masz problemi prosisz o rade- wszyscy radza Ci to samo a Ty NIE i robisz swoje. zdecyduj sie czego chcesz! chcesz znac prawde czy zyc w nieswiadomosci!! pobudka!!

[devitto]

Dzięki Mystery
Megan7 ma rację - zdecyduj się, czy chcesz zyć w świadomości, czy w jej braku... to jest najważniejsze!

[Blood On The Ground]

Dziewczę drogie (;
A chcesz do końca życia zastanawiać się co by było gdyby? Gdybanie nic nie daje. "Nie bawisz się? Nie żyjesz" Co ma być to będzie. Ale kotek i myszka to dobre dla przedszkolaków