:(

Każdy prędzej czy później Jej pragnie, każdego dosięga Ręka Miłości, dla jednych jest łaskawa, inni błądzą i muszą walczyć. W tym forum piszemy o pułapkach, rozterkach i radościach związanych z wyjątkowym stanem jakim jest jest Miłość.
ODPOWIEDZ
ROCKET
Młody aktywny
Posty: 4
Rejestracja: 15.12.2005, 23:44
Kontakt:

:(

Post autor: ROCKET »

Zakochalem sie i wiem ze to zakochanie bo bylem wiele razy zauroczony ale teraz co cos innego kiedy z nią rozmawiam czuje ze moge sie ze wszystkiego jej zwierzyc uwielbiam patrzec na nia Napisalem na kartce ze ja kocham (na kartce wiem zachowalem sie jak tchórz) jest w mojej klasie ma 17 lat tyle co ja. Wiem ze ma chłopaka i jest z nim "chyba" szczesliwa. Na nastepny dzien (od kiedy jej napisalem ze ja kocham) płakała ale kolejny dzien całkiem mnie zdziwil gdyż przyszedł jej chłopak nie wiem co to miało znaczyc moze chce abm był zazdrosny SAM JUZ NIE WIEM CO MAM ROBIC a jesli juz ktos jest zakochany to wie ze jest trudno od tak sobie nie mysleć o osobie w której jest sie zakochanym CO MAM ROBIC HELLLLLLP :
Without ME
Offik
Prawie autorytet
Posty: 2650
Rejestracja: 02.12.2005, 13:16
Lokalizacja:

Re: :(

Post autor: Offik »

jak ma chlopaka to daj jej spokój... chyba ze chcesz być przyczyną rozpadu jej związku....;/ jak to mówią nie czyń drugiemu co Tobie nie mile...

milosc w tym wieku ma to do siebie ze przechodzi... tak wiec glowa do góry, bedzie dobrze
Wang
Capo di Tutti Capi
Posty: 1488
Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
Lokalizacja: Chicago

Re: :(

Post autor: Wang »

ROCKET... współczuje... tego, że Twoja "wybranka" ma chłopaka. I niestety nie wiem jak Ci pomóc bo sam w podobnej sytuacji się teraz znajduje. Tzn. ja się nie zakochałem, ale po bardzo długim czasie "abstynencji" spodobała mi się kobieta, która również jest zajęta i nie zanosi się na zmiane. Po paru tygodniach zrezygnowałem i zerwałem kontakt.
Może to nie jest dobre wyjście dla Ciebie... musisz sam zdecydować co będzie najlepsze dla Ciebie... i dla Niej. Powodzenia.
Veni Vidi Vici
stefan
pogromca twarożków
Posty: 1380
Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: :(

Post autor: stefan »

rada od wujka stefana:

nie dubluj tematów!
*nineczka*
Młody aktywny
Posty: 10
Rejestracja: 16.12.2005, 11:41
Lokalizacja: warszaffka

Re: :(

Post autor: *nineczka* »

nom wlasnie jak ma chlopaka to daj se spokoj..chociaz jst takie przyslowie ze nieppotzrbny wagon zawsze mozna odpiac;P ale przez to mozna miec klopoty..
moze to juz kiedys bylo..moze gdzies widzialam cie..kilka chwil spedzonych razem jakze dobrze cie znam...to ty...to ty...
stefan
pogromca twarożków
Posty: 1380
Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: :(

Post autor: stefan »

@nineczka - nie znałem tego przysłowia, smutne że takowe istnieją. ciekawe czy jest więcej tego typu "mądrości ludowych".
*nineczka*
Młody aktywny
Posty: 10
Rejestracja: 16.12.2005, 11:41
Lokalizacja: warszaffka

Re: :(

Post autor: *nineczka* »

stefan pisze:@nineczka - nie znałem tego przysłowia, smutne że takowe istnieją. ciekawe czy jest więcej tego typu "mądrości ludowych".
nie wiem..ja tylko ten znam:/ nie wiemc czemu
moze to juz kiedys bylo..moze gdzies widzialam cie..kilka chwil spedzonych razem jakze dobrze cie znam...to ty...to ty...
stefan
pogromca twarożków
Posty: 1380
Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: :(

Post autor: stefan »

*nineczka* pisze:nie wiem..ja tylko ten znam:/ nie wiemc czemu
"ja tylko to znam"

!
ewelinka
Młody rozbrykany
Posty: 371
Rejestracja: 15.12.2003, 20:47
Lokalizacja: warmia & mazury

Re: :(

Post autor: ewelinka »

Moze nineczce chodzilo, ze tylko "ten" typ przyslowia zna... :D :):)

Rocket, ja popieram to co powiedzial Offik...Daj jej spokoj, mozecie sie kumplowac przeciez...Ale jezeli przez Ciebie rozpadnie sie jej zwiazek, to ona bedzie miala do Ciebie zal i juz nie bedzie chciala siie nawet kumplowac z Toba...A jezeli macie byc razem, to predzej czy pozniej bedziecie...A narazie troszke wyluzuj :)
"If you love something let it go,
If it comes back to you it's yours.
If it doesn't, it never was."
ROCKET
Młody aktywny
Posty: 4
Rejestracja: 15.12.2005, 23:44
Kontakt:

Re: :(

Post autor: ROCKET »

Ciężko bedzie o niej zapomniec. Najbardziej boli mnie to ze sie nie odzywa moze dlatego ze nie mamy zadego punktu zaczepienia :( :( :( :( nie wiem co robic tak łatwo o niej nie zapomnie postaram sie zapomniec ale to chyba nie mozliwe skoro bede ja widzial prawie codziennie w szkole ;/;/
Without ME
ODPOWIEDZ