JakI ByL WasZ PierwszY RaZ??
-
- Wspaniała
- Posty: 4384
- Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: ŁóDź
Re: JakI ByL WasZ PierwszY RaZ??
Dokładnie, ja myślę, że to wszystko zależy od dojrzałości psychicznej i gotowości na ten moment... a także od bycia z właściwą osobą... ja dopiero niedawno nauczyłam się czerpać prawdziwą satysfakcję z bliskości... dopiero w związku z chłopakiem, któremu absolutnie ufam i przy którym czuję się naturalnie wyluzowana do granic możliwości
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
-
- Cicha wOda z bąbelkami
- Posty: 1476
- Rejestracja: 31.12.2005, 09:48
- Lokalizacja: phi
Re: JakI ByL WasZ PierwszY RaZ??
u mnie bylo b. ciekawie gdyby mama sobie nie pomylila godzin i pokoi (: hehehhe
-
- Młody aktywny
- Posty: 6
- Rejestracja: 22.12.2005, 23:44
Re: JakI ByL WasZ PierwszY RaZ??
Hm... odpowiedni moment jest według mnie wtedu gdy:
- oboje są świadomi co robią i wiedzą jakie może nieść to za sobą konsekwencje
- oboje mają pewność, że są na to gotowi- w tej chwili i z tą osobą
- mają dla siebie dużo czasu, a nie np 2 godziny bo potem rodzice przyjdą
No i dobrze by było gdyby obie osoby robiły to z miłości a nie dla wyżycią się...
Najważniejsze jest to, by potem nie żałować... by nie mieć do tego powodu.
Ja swojego pierwszego razu jeszcze nie przeżyłam
- oboje są świadomi co robią i wiedzą jakie może nieść to za sobą konsekwencje
- oboje mają pewność, że są na to gotowi- w tej chwili i z tą osobą
- mają dla siebie dużo czasu, a nie np 2 godziny bo potem rodzice przyjdą
No i dobrze by było gdyby obie osoby robiły to z miłości a nie dla wyżycią się...
Najważniejsze jest to, by potem nie żałować... by nie mieć do tego powodu.
Ja swojego pierwszego razu jeszcze nie przeżyłam
"Ale niech słowo kocham jeszcze raz usłyszę, niech je w sercu wyryję i w myśli zapiszę."
-
- Młody aktywny
- Posty: 46
- Rejestracja: 05.01.2006, 19:25
- Lokalizacja: Polinezja Francuska
Re: JakI ByL WasZ PierwszY RaZ??
18 lat to w ogole o malo czym swiadczy...nie tylko jesli chodzi o lozko...ale to juz chyba nie ten temat:P
"A woman is a foreign land,
Of which, though there he settle young,
A man will never quite understand
The customs, politics, and tongue."
Of which, though there he settle young,
A man will never quite understand
The customs, politics, and tongue."
-
- Młody aktywny
- Posty: 40
- Rejestracja: 10.08.2004, 10:28
- Lokalizacja: ŁDZ
Re: JakI ByL WasZ PierwszY RaZ??
zgadzam sie z Mili i Juliette zeby to zrobic to
1 trzeba miec nastawiona psychike
2 naprawde te osobe kochac
3 musicie byc gotowi na to razem a nie ze tylko jedna polowka
1 trzeba miec nastawiona psychike
2 naprawde te osobe kochac
3 musicie byc gotowi na to razem a nie ze tylko jedna polowka
Dance Cool
-
- Młody aktywny
- Posty: 62
- Rejestracja: 08.01.2006, 01:14
- Lokalizacja: Malbork
Re: JakI ByL WasZ PierwszY RaZ??
Dominik pisze:zgadzam sie z Mili i Juliette zeby to zrobic to
1 trzeba miec nastawiona psychike
2 naprawde te osobe kochac
3 musicie byc gotowi na to razem a nie ze tylko jedna polowka
To prawda, zgadzam się z tymy wypowiedziami. Ja mam to już za sobą. Ale czy byłam na to gotowa - myślę, że tak choć do ostatniej chwili sie wachałam, ale warto było. Naprwdę kocham mojego chłopaka i jesteśmy ze sobą szczęśliwi. I decyzja była podjęta wspólnie, choć bałam sie i to jak mocno
POZDRAWIAM
"Bo dwie twarze każdy ma,
pierwszą tylko on sam zna,
drugą świat a twarze dwie,
różnią sie jak noc i dzień..."
pierwszą tylko on sam zna,
drugą świat a twarze dwie,
różnią sie jak noc i dzień..."
-
- Młody aktywny
- Posty: 31
- Rejestracja: 01.05.2003, 21:45
- Lokalizacja: Łódź
Re: JakI ByL WasZ PierwszY RaZ??
Ja mam 20 lat i z duma przyznam, ze jestem dziewica. Jestem ze swoim chlopakiem od 1,5 roku i razem doszlismy do wniosku, ze chcielibysmy przezyc swoj pierwszy raz po slubie. Uwazamy, ze to cudowne uczyc sie siebie, poznawac sie, ale jednak poczekac z seksem i byc pewnym, ze bedziemy dla siebie jedyni na cale zycie.
pozdr.
pozdr.
"to co ważne jest niewidoczne dla oczu... trzeba patrzeć sercem" - Antoine De Saint - Exupery