Luki jednak troszkę się róznimy

Bo ja raczej więcej palę w domu, przy kompie, ale od jakiegoś czasu zabroniłam wszytskim palić w moim pokoju... i jakoś mi z tym lepiej

W szkole nie paliłam, tzn paliłam ale poza terenem szkoły, a jeśli w szkole to przewaznie w gabinecie dyrektora ale to dopiero od trzeciej klasy LO
Nie sprawia mi trudności nie palenie przy osobach niepalacych, rozumiem, że może im to przeszkadzać i szanuję ich prawo do nie zanieczyszczonego moim dymem z papierosa powietrza
Jeśli jakiś czas nie palę to nie dlatego, żeby sobie coś udowodnić... albo żeby najdłuzej bez papierosa wytrzymać, lecz zwyczajnie dlatego, że nie mam ochoty
Hmmm a teraz ciekawostka... podobno sex wydłuża życie o kwadrans, natomias każdy papieros skraca je ok. 5 minut (nie bardzo w to wierzę) zatem.. walczmy sexem o nasze życie

Mamy w życiu prawo popełniać wiele błędów oprócz jednego- tego, który niszczy nas samych.....