kobieto, jestes już dorosła! po prostu sprobuj sie spytac, to nic nie kosztuje
Ale nie powinieneś tego do mnie kierować, bo to nie ja zaczęłam ten temat i nie ja mówiłam, że mam problem z rodzicami. Wręcz przeciwnie, ja się nie pytałam rodziców, bo sama jeszcze nie jestem zdecydowana czy chciałabym i gdzie. Na razie tylko się zastanawiam.
zaszła taka mała pomyłeczka;)
Myślę, że największy problem byłby z noclegiem. Ale nie ma co się załamywać. Jak pogadam, to się zobaczy. Najpierw muszę się zdecydować. A do wakacji jeszcze trochę czasu.

Do Łazienek, to ja mogę iść kiedy tylko mi się zachce. Zresztą znam je prawie na pamięć, bo tam, na placykach zabaw, spędzałam swoje dzieciństwo
Wilanów - jeżdżę tam często na wycieczki rowerowe. Szczerze mówiąc nie zachwyca mnie to. Mam tylko jedno zastrzeżenie - ten cholerny mcdonald.

Sulejów czy Sulejówek?
Łódz, to mnie bardziej interesuje.