Co waszym zdaniem sygnalizują kolory? Gdy widzicie osobę ubraną w szary garniturek, to od razu myślicie, że nie jest kreatywna? Jaką rolę odgrywają kolory w szkole, pracy? Jaki kolor ubrania wybrać, żeby nie kłócił się z tym, co chcemy wyrazić.
Ubierając coś czerwonego, mówimy patrz na mnie i słuchaj. Czerwony element przydaje się np. przy większych przemówieniach, prezentacjach.
Gdy założymy fioletowy, to prawdopodobnie ma coś wspólnego z inteligencją. Być może działa w sposób pobudzający inteligencję.
Czarny raczej kojarzy mi się z elegancją. Pobudza zmysły, szczególnie u facetów.
A waszym zdaniem?
Mowa kolorów.
-
- Młody aktywny
- Posty: 160
- Rejestracja: 01.02.2006, 13:50
- Lokalizacja: Warszawa
Mowa kolorów.
Im bliżej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta!!!:D
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3270
- Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Mowa kolorów.
Tak?? Kurde, nie wiedziałam a bardzo lubie fioletowy i mam duzo ciuchow w tym kolorzeGdy założymy fioletowy, to prawdopodobnie ma coś wspólnego z inteligencją. Być może działa w sposób pobudzający inteligencję.
A tak serio nie wydaje mi sie żeby kolory mówiły zbyt wiele o charakterze człowieka, ktory je lubi. Najbardziej lubie czarny i fioletowy. O czarnym mówi sie ze nosza go osoby nieśmiałe, zamkniete w sobie i tkaie tam pierdoły, co niezbyt do mnie pasuje.
Jedyne z czym mi sie kojaży z "ocenianiem człowieka po kolorze urania" to panienki ubrane od stóp po czubek głowy w różowe ciuszki, co wg mnie swiadczy o tandetnym uleganiu modzie i totalnym bezgusciu. Moze mam uprzedzenia, ale na pierwszy rzut oka nie ocenie pozytywnie dziewczyny ubranej w rozowe buciki, rozowa spodniczke i bluzeczke oraz z milionem rozowych dodatkow. Rózowemu mowie nie
-
- pogromca twarożków
- Posty: 1380
- Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
- Lokalizacja: Bielsko - Biała
-
- Młody aktywny
- Posty: 160
- Rejestracja: 01.02.2006, 13:50
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mowa kolorów.
Powiem szczerze, że uwielbiam czarwony i czarny. Słyszałam opinię, że czarny pasuje do osób nieśmiałych, co faktycznie nie oznacza, że tylko i wyłącznie takie osoby noszą ciuchy w tym kolorze... A np. zakonnice;) - kobiety w czerni, dla nich to standard, są chyba ciche, czy nieśmiałe, nie wiem, ale to do nich pasuje.Linka pisze:O czarnym mówi sie ze nosza go osoby nieśmiałe, zamkniete w sobie i tkaie tam pierdoły
różowymi majtkami, różowym stanikiem, różową gumką w kształcie kwiatka we włosach, różowymi kolczykami i rożowym tuszem do żęs NIE TRAWIĘ TAKICH PANIENEK! Na samą myśl mnie mdli!!!panienki ubrane od stóp po czubek głowy w różowe ciuszki, co wg mnie swiadczy o tandetnym uleganiu modzie i totalnym bezgusciu. Moze mam uprzedzenia, ale na pierwszy rzut oka nie ocenie pozytywnie dziewczyny ubranej w rozowe buciki, rozowa spodniczke i bluzeczke oraz z milionem rozowych dodatkow. Rózowemu mowie nie :mrblue
Im bliżej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta!!!:D
-
- pogromca twarożków
- Posty: 1380
- Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
- Lokalizacja: Bielsko - Biała