brak muzyki
-
- Młody aktywny
- Posty: 124
- Rejestracja: 10.01.2005, 22:16
- Lokalizacja: Chełm
Re: brak muzyki
ostatnio zobojętniłem się na muzykę, lubię jej słuchać przy kompie i w towarzystwie, ale mógłbym wytrzymac dość sporo (?)
-
- Morphlorchack
- Posty: 6351
- Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: brak muzyki
ostatnio odkopałem starego woookmena, takiego co ja go na komunie dostalem.
ma radyjko, wiec sie slucha czegos, co by za duzo nie myslec jak sie jedzie kilka godzin gdzies hen hen... tylko nie tam gdzie trza
ma radyjko, wiec sie slucha czegos, co by za duzo nie myslec jak sie jedzie kilka godzin gdzies hen hen... tylko nie tam gdzie trza
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 244
- Rejestracja: 12.01.2005, 16:58
- Lokalizacja: ze snów...
Re: brak muzyki
podobnie ja reszta - dzien bez muzyki jest dniem straconym!
dlugo nie jestem w stanie wytrzymac i wole nie sprawdzac ile
jak gdzies wyjezdzam jedna z pierwszych rzeczy ktore pakuje to ulubione plytki...
dlugo nie jestem w stanie wytrzymac i wole nie sprawdzac ile
jak gdzies wyjezdzam jedna z pierwszych rzeczy ktore pakuje to ulubione plytki...
"Zmarnowaliśmy świt, a tego nie wybaczy nam żadne niebo" - J Morrison
-
- Młody aktywny
- Posty: 18
- Rejestracja: 10.08.2005, 15:39
- Lokalizacja: z dalekaa ;o)
Re: brak muzyki
Ja tam wole nie sluchac niczego jak mam sluchac jakies badziewie... Mysle , ze wytrzymalabym kilka dni ale tylko gdybym sobie spiewala pod noskiem cosik
Kochaj zeby zyc i zyj zeby kochac...
-
- Szalony pismak
- Posty: 788
- Rejestracja: 12.01.2006, 21:32
Re: brak muzyki
bez muzyki wytrzymałabym nie wiem. ale na bank krótko. u mnie radio gra nontoper. poprostu za bardzo kocham muzykę żeby jej nie słuchać. czasem jak się trafi parę dni beż radia na wakacjach to da się przeżyć bo są inne zajęcia i jakoś można odwrócić uwagę od braku tak istotnego czynnika zajmującego ważne miejsce w życiu. w chacie można sfixować.
na wrażliwość nie ma żadnego lekarstwa. mamy uczucia i dlatego życie tak boli.
-
- Młody aktywny
- Posty: 104
- Rejestracja: 03.08.2006, 10:41
- Lokalizacja: Łódź
Re: brak muzyki
bez muzyki?? nie no nie da rady... nawet jak niczego grajacego nie ma to w środku samo gra
..."A ona krążyła coraz szybciej... niczym zagubiony motyl"...
-
- Młody aktywny
- Posty: 25
- Rejestracja: 07.08.2006, 03:54
- Lokalizacja: kraina deszczowców
Re: brak muzyki
Dobrowolnie? Nie jestem masochista, sam z siebie w zyciu bym nie zrezygnowal z muzyki. Zawsze jak siedzie w domu to zapuszczam cos, a jak gdzies wychodze sam to biore ze soba mp3. Jezeli sytuacja mnie do tego zmusza wytrzymam, tyle ile bedzie to konieczne.ile czasu moglibyście wytrzymac bez muzyki?