tramfaje sie nei spoznieja...czesciej ja na nie

ale nie o to vhodzi.. lini jest od groma

az sie gubie... ostatnio jadac tramfajem nr 7 poznalem nowy poznan... tzn stary bo starsza dzielnica niz moja..ale nowy dla mnie..takiego jakiego nie znalem.. normalnie dotrzesz wszedzie!

sa nowe tramwaje i autobusy ale takze sa stare...

.. wazne ze jezdza i dowoza mnie do : szkoly , PUB'ow, na spotakaia ze znajomkami
![Nom ;]](./images/smilies/nom.gif)
, no i moze sklepow.... itd ;P

ale czasami kierowcy , motorniczy sa chamscy... nie otworza ci drzwi ..i sprzed nosa odjada... hyhyhy mozna sie fkurfic..

kumpel jak bylismy we 2 taaaaaaaaak zaje..al w drzwi jak mu nie otworzyli..ze szok

ano kierowca sie zatrzymal i wyjrzal a my mu fakalca

jeah! no i kola...
