Historie niesamowite - pobudka w nocy ;p

Nie wiesz gdzie umiescić swój post? A może chcesz poznać nowych ludzi? Jak sama nazwa mówi na tym forum jest wszystko dozwolone, no może nie do końca... ;-]
ODPOWIEDZ
JaGaKi
Człowiek czynu
Posty: 1257
Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
Lokalizacja: Nowa Huta:)

Re: Historie niesamowite - pobudka w nocy ;p

Post autor: JaGaKi »

zabawne - obucziłem sie w nocy - myśle "już do szkoły... ehhhh" wstaje, ubieram się, ide do kuchni robić sniadanie... odpalam kompa... i co? tma 3:30 a ja mam do szkoły na 9:15!! KURNAAAAA:D
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
Offik
Prawie autorytet
Posty: 2650
Rejestracja: 02.12.2005, 13:16
Lokalizacja:

Re: Historie niesamowite - pobudka w nocy ;p

Post autor: Offik »

dla mnie nie jest zabawne budzenie sie w nocy... z temperatura... i kurde jutro znow nie ide do pracy... w ciagu ostatniego miesiaca niebylo mnie w pracy kolo 2 tyg... nie moge sie wyleczyc...
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Historie niesamowite - pobudka w nocy ;p

Post autor: Paweł »

Offik, to moze wreszcie sie wygrzej i nie wychodz z łóżka?

Jagaki, ja nigdy nie wstane Ci z łóżka wcześniej nie spoglądając na zegarek, czy aby nie moge jeszcze troche poleżeć :mrgreen:
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
vanessa
Człowiek czynu
Posty: 1689
Rejestracja: 06.02.2005, 21:52
Lokalizacja: })i({

Re: Historie niesamowite - pobudka w nocy ;p

Post autor: vanessa »

Paweł pisze:ja nigdy nie wstane Ci z łóżka wcześniej nie spoglądając na zegarek, czy aby nie moge jeszcze troche poleżeć

:mrblue: mam tak samo,dla mnie każda minutka w łóżku jest cenna i nigdy nie wstane wcześniej niż muszę ;p ;p
"Prawdziwa miłość przenika tajemnice i samotność kochanej osoby, pozwalając jej zachować swoje sekrety i pozostawia jej wewnętrzną wolność."
Offik
Prawie autorytet
Posty: 2650
Rejestracja: 02.12.2005, 13:16
Lokalizacja:

Re: Historie niesamowite - pobudka w nocy ;p

Post autor: Offik »

Paweł pisze:Offik, to moze wreszcie sie wygrzej i nie wychodz z łóżka?
a kto powiedzial ze wychodze z lozka? caly czas leze:)

zapobiegawczo od miesiaca komputer stoi na malym stoliku kolo lozka
::PiotreK::
Władca Smoków
Posty: 4449
Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: 3miasto

Re: Historie niesamowite - pobudka w nocy ;p

Post autor: ::PiotreK:: »

ja tez nie wstanę jak sie nie dowiem która jest godzina każda minuta pod cieplutka kołderka sie liczy :)
Jessica
Młody rozbrykany
Posty: 404
Rejestracja: 03.10.2006, 15:33
Lokalizacja: Wrocław

Re: Historie niesamowite - pobudka w nocy ;p

Post autor: Jessica »

Ja dwa razy miałam coś takiego, że chciałam wstać o 5:30. Słyszę dzwonienie budzika, wstaję, patrzę zaspana na zegarek, jest 5:30. Ubieram się, czeszę, idę zrobić sobie śniadanie, po drodze do kuchni lukam w stronę zegarka, a tam 2:50 :zdziwko: . Wracam do pokoju, patrze na tamten, a tam też 2:50. Sprawdzam ustawienie budzika- 5:30 :!: I kto mi wytłumaczy, o co tu chodzi? (śniło mi się to dzwonienie i się obudziłam?-nie...) To zdarzyło się 2 razy i to wcale nie pod rząd...
Let's make all dreams come true!
=MiLi=
Wspaniała
Posty: 4384
Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
Płeć: kobieta
Lokalizacja: ŁóDź

Re: Historie niesamowite - pobudka w nocy ;p

Post autor: =MiLi= »

Yeż miałam taką sytuację, obuidziłam się w nocy i byłam pewna, że już 6 i wstałam, zaczelam robic sobie hrbate itd i poszlam po cos do pokoju zrzucilam telefon i wtedy zobaczylam ze jest po 2 :/ polozylam sie i potem za kilka godzin ta sama sytuacja, wstalam zaczelam sie szykowac, patrze na zegarek a tam po piatej... grr.. ale wtedy to juz sie klasc nawet nie oplacało...
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
pietruszka
Szalony pismak
Posty: 788
Rejestracja: 12.01.2006, 21:32

Re: Historie niesamowite - pobudka w nocy ;p

Post autor: pietruszka »

och wy nieszczęśni! a może i donbrze bo ja się za nic w nocy nie budzę i mam problemy ze wstawaniem że to kosmos jest. ja poprostu.. nie mogę wstać! nie mogę. mówię sobie już trzeba już trzeba ale nie. nie wstaję. czasem mam tylko 10 minut żeby się wyszykowac jak tak długo leżę:P
na wrażliwość nie ma żadnego lekarstwa. mamy uczucia i dlatego życie tak boli.
shyduo
Człowiek czynu
Posty: 1958
Rejestracja: 13.05.2004, 14:01
Płeć: mężczyzna

Re: Historie niesamowite - pobudka w nocy ;p

Post autor: shyduo »

Ja uwielbiam sie przebudzić w nocy, gdy np. chce mi sie pić i jak jestem w kuchni zobaczyć, ze jest np. 3.00 i mam jeszcze aż 4 godziny spania - tak, to jest to.

Za to rano jak tylko włączy się wieża to muszę wstać od razu, bo inaczej nie będe potem mógł się zwlec
Byczek
Szalony pismak
Posty: 591
Rejestracja: 19.10.2004, 22:04
Lokalizacja: Pruszków

Re: Historie niesamowite - pobudka w nocy ;p

Post autor: Byczek »

Miałem raz taką akcję, jak wstawałem do pracy, generalnie jeździłem z moim wujkiem do roboty, wujek miał samochód na parkingu strzeżonym który mieścił się na przeciwko mojego bloku. Zawsze ustalaliśmy godzinę o której mam czekać na Niego, do pracy mieliśmy na 9, więc o 8:20 miałem czekać na samochód, właśnie tego feralnego poranka, obudziłem sie o 7, a że człowiek rano jest zakręcony na maksa to myślałem, że to już trzeba wychodzić, szybko się zerwałem z wyra, zrobiłem na szybko śniadanie do pracy, nie jedząc nic przez wyjściem, rodzice patrzyli na mnie jak na idiotę :zdziwko: , ja biegiem się myć i ubrać i z mgłą jeszcze na oczach stałem na parkingu i czekałem, czekam i czekam, i dupa, ojciec w końcu się zlitował i widząc mnie z okna, dzwoni do mnie na koma, żebym wracał do domu bo jeszcze mam godzine! Ależ byłem wkur*****, mogłem spać w najlepsze, potem się tylko z tego śmiałem, ale wtedy tam na parkingu kiedy marzłem, nie było mi do śmiechu!
Niech kierunku nie wyznacza Ci horyzont, bo tak naprawdę
iść dokądkolwiek, to iść do nikąd
ODPOWIEDZ