To ja moze cos naskrobie
Przyczyn tego ze ludzie sa samotni jest duzo. Strach, brak odwagi, wybredny gust itd.. Malo kto wybiera samotnosc, bo instynkt podpowiada co innego. Ludzie szukaja drugiej polowki, lecz czasem siedza i nierobia nic zwalajac na to ze zycie jest do bani. Prawda jest tez taka ze do bycia razem, czyli do zwiazku partnerskiego nalezy dojrzec.
Jest wiele pseudo zwiazkow, gdzie ludzie sa razem a tak naprawde nic nie tworza. Szczegolnie widac to u mlodych ludzi. Jako przykladem posluze sie osobami w gimnazjum. Czy tak naprawde w tym wieku czlowiek wie co to znaczy byc razem, watpie, jest to bardziej przejaw bycia akceptowanym u rowiesnikow, proba zaimponowania im. Nie dotyczy to tylko tego przedzialu wiekowego bo rowniez ludzie dajmy na to w moim wieku (studenci) traktuja zwiazki jako przelotna zabawe, a czy to jest prawdziwe bycie razem ?. Prawdziwy zwiazek opierac musi sie na czyms wiecej. Czlowiek powinien dawac, nieoczekujac nic w zamian.
Na kazdego przyjdzie czas, gdy pozna druga polowke.
Ja osobiscie przez dlugi czas bylem samotny nie dlatego ze nie mialem powodzenia, odwagi lecz bylem wybredny. Dziewczyna nie mogla byc przecietna musiala wygladac jak Aniol i byc inteligentna. Wiem ze podobalem sie roznym dziewczynom, ale zadna nie sprostala moim wymaganiom, do czasu gdy poznalem moja obecna dziewczyne. Nie bede wychwalal jej zalet czy wygladu bo o to nie chodzi, chce powiedziec ze samotnosc wybralem niejako sam bo za wysoko postawilem poprzeczke dla dziewczyny z ktora mogl bym byc. Jednak znalazla sie jedna ktora sprostala tym wymaganiom i jestesmy razem. Zycie jest piekne, a we dwoje dwa razy piekniejsze
![Mr. Green :mrgreen:](./images/smilies/icon_mrgreen.gif)
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"