5 dni... 5 tygodni... 5 miesiecy... 5 lat...
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2969
- Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: NY! :D
Re: 5 dni... 5 tygodni... 5 miesiecy... 5 lat...
5 dni - poniedzialek... cwiczenia z hiostorii wychowania i wyglaszanie referatu ;p
5 tygodni - jakos beda sie zblizac swieta ;P to pewnie jeszcze bede siedziec w Gdyni i poszukiwac czegos fajnego ;P
5 miesiecy - bede gdzies w morzu jak mnie nie wykoncza do czasu praktyk ;P
5 lat - w Szczecinie z racji przeniesienia z jednostki do jednostki ;P a co tam bede robic ;P to co tu ;P obijac sie ;P
5 tygodni - jakos beda sie zblizac swieta ;P to pewnie jeszcze bede siedziec w Gdyni i poszukiwac czegos fajnego ;P
5 miesiecy - bede gdzies w morzu jak mnie nie wykoncza do czasu praktyk ;P
5 lat - w Szczecinie z racji przeniesienia z jednostki do jednostki ;P a co tam bede robic ;P to co tu ;P obijac sie ;P
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
Krolujesz Im.!
-
- Morphlorchack
- Posty: 6351
- Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
- Płeć: mężczyzna
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: 5 dni... 5 tygodni... 5 miesiecy... 5 lat...
5 dni... poniedziałek, i kolejny cięzki tydzień: kolo z matematyki, pewnie kartkówka z mikro, projekt z zarządzania, do tego testy z angielskiego z dwa będą i od groma innych spraw
5 tygodni... czyli dokładnie 27.12, czyli mam nadzieje gdzies w zasypanych na full śniegiem górach z fajną ekipką, n i już prawie ten sylwester ;D W tym roku obowiązkowo ma być zajebisty
5 miesiecy... to tak gdzieś koniec kwietnia, nie? OOoo... może wielkanoc? Ni wiem... mam nadzieje, że spokój przed kolejną (również spokojnie zaliczoną za pierwszyn razem) sesją
5 lat... po studiach... i tutaj móglbym się rozpisywać...
5 tygodni... czyli dokładnie 27.12, czyli mam nadzieje gdzies w zasypanych na full śniegiem górach z fajną ekipką, n i już prawie ten sylwester ;D W tym roku obowiązkowo ma być zajebisty
5 miesiecy... to tak gdzieś koniec kwietnia, nie? OOoo... może wielkanoc? Ni wiem... mam nadzieje, że spokój przed kolejną (również spokojnie zaliczoną za pierwszyn razem) sesją
5 lat... po studiach... i tutaj móglbym się rozpisywać...
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1257
- Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
- Lokalizacja: Nowa Huta:)
Re: 5 dni... 5 tygodni... 5 miesiecy... 5 lat...
5 dni - nareszcie dostane kase i kupie sobie glany
5 tygodni - Jadem zatłoczonym pociągiem do Żywca na sylwka:)
5 miesięcy - (juz za rok matura) już za 2 tygodnieee
5 lat - studia ? własne mieszkanie? dzieci? ślub? nie wiem ?!?! HELMUT PRZEŻYJE? aaa :p
5 tygodni - Jadem zatłoczonym pociągiem do Żywca na sylwka:)
5 miesięcy - (juz za rok matura) już za 2 tygodnieee
5 lat - studia ? własne mieszkanie? dzieci? ślub? nie wiem ?!?! HELMUT PRZEŻYJE? aaa :p
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
-
- Szalony pismak
- Posty: 738
- Rejestracja: 17.06.2006, 08:49
- Lokalizacja: Krzeszowice
Re: 5 dni... 5 tygodni... 5 miesiecy... 5 lat...
5 dni - półmetek
5 tygodni - to by jakoś sylwester wypadał, wyjazd w góry mi się marzy a co wyniknie, to się zobaczy
5 miesięcy - startujemy z przygotowaniami do kolonii letniej dla moich dzieciaków, a raczej już działamy na pełnych obrotach
5 lat - studia, może praca albo wyjazd za granicę...
5 tygodni - to by jakoś sylwester wypadał, wyjazd w góry mi się marzy a co wyniknie, to się zobaczy
5 miesięcy - startujemy z przygotowaniami do kolonii letniej dla moich dzieciaków, a raczej już działamy na pełnych obrotach
5 lat - studia, może praca albo wyjazd za granicę...
"Kto na drodze swego życia zapalił choćby jeden promyk nadziei dla pogrążonego w czarnej godzinie, ten nie żył daremnie"
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 274
- Rejestracja: 08.11.2006, 17:11
- Lokalizacja: z piekla rodem xD
Re: 5 dni... 5 tygodni... 5 miesiecy... 5 lat...
5 dni - jade do urzedu po zasiłek dla bezrobotnych
5 tygodni - moja pierwsza emerytura
5 lat - tak obliczylam ze za te 5 lat to juz od 78 dni bede miec menopauze
5 stuleci - moje (prapra)no i tak do potegi 8 wnuki beda uczyc sie o.. albo wogole sie nie beda uczyc dostana cheep do mozgu i po sprawie no ale to to juz tak na marginesie. No tak za te 5 wiekow to akurat pewnie mi sie skonczy pokutowanie w czyścu, no chyba ze ktos podaruje odpust zupelny w mojej intencji...
5 tygodni - moja pierwsza emerytura
5 lat - tak obliczylam ze za te 5 lat to juz od 78 dni bede miec menopauze
5 stuleci - moje (prapra)no i tak do potegi 8 wnuki beda uczyc sie o.. albo wogole sie nie beda uczyc dostana cheep do mozgu i po sprawie no ale to to juz tak na marginesie. No tak za te 5 wiekow to akurat pewnie mi sie skonczy pokutowanie w czyścu, no chyba ze ktos podaruje odpust zupelny w mojej intencji...
Na zewnątrz jestem kobietą. Bardzo chciałabym być tez taką w środku
Czuć się szczęśliwym i bez szczęścia- jest szczęściem...
A wiecie co najlepsze jest w [you] ??
To, że ma taką fajna kumpele jak ja xD
Czuć się szczęśliwym i bez szczęścia- jest szczęściem...
A wiecie co najlepsze jest w [you] ??
To, że ma taką fajna kumpele jak ja xD
-
- Młody aktywny
- Posty: 7
- Rejestracja: 10.03.2005, 22:06
- Lokalizacja: z pomorskiego
Re: 5 dni... 5 tygodni... 5 miesiecy... 5 lat...
5 dni - uczyc sie na chemie
5 tygodni - bede siedziala w domku
5 miesiecy - bede chodzila do szkoly
5 lat - moze bede studiowac
5 tygodni - bede siedziala w domku
5 miesiecy - bede chodzila do szkoly
5 lat - moze bede studiowac
pozdrawiam=]
-
- Młody aktywny
- Posty: 4
- Rejestracja: 14.09.2006, 20:26
- Lokalizacja: pomorze
Re: 5 dni... 5 tygodni... 5 miesiecy... 5 lat...
5 dni - będę myśleć co tu robić w piątek wieczorem...
5 tygodni - będę siedziała w domu, odpoczywała po sylwestrze xD
5 miesiecy - maj... hm... plany na wakacje, jakieś majówki, się zobaczy
5 lat - no mam nadzieje że coś po liceum wykombinuję...
a generalnie to wszystkie plany moga się radykalnie zmienić w każdej chwili...
5 tygodni - będę siedziała w domu, odpoczywała po sylwestrze xD
5 miesiecy - maj... hm... plany na wakacje, jakieś majówki, się zobaczy
5 lat - no mam nadzieje że coś po liceum wykombinuję...
a generalnie to wszystkie plany moga się radykalnie zmienić w każdej chwili...
-
- Młody aktywny
- Posty: 13
- Rejestracja: 28.11.2006, 17:09
- Lokalizacja: Słupsk
Re: 5 dni... 5 tygodni... 5 miesiecy... 5 lat...
5 dni - pewnie będę siedział przed komputerem jak to zwykle bywa w sobotnie popołudnia
5 tygodni - będę zastanawiał się co przyniesie mi ten nowy rok
5 miesięcy - będę odliczał dni do końca roku szkolnego
5 lat - hmmm... studia jakieś? o ile zdam maturę
5 tygodni - będę zastanawiał się co przyniesie mi ten nowy rok
5 miesięcy - będę odliczał dni do końca roku szkolnego
5 lat - hmmm... studia jakieś? o ile zdam maturę
"You'll never walk alone..."
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3270
- Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
- Lokalizacja: Elbląg
Re: 5 dni... 5 tygodni... 5 miesiecy... 5 lat...
5dni- hmmm, raczej nic nowego
5 tygodni- juz wtedy bede czekac z niecierpliwoscia, kiedy urodzi sie moja pierwsza siostrzenica
5 miesiecy- zaczenie sie stres przedmaturalny
5 lat- prawdopodobnie skoncze juz studia i bede na etapie zakladania rodziny
5 tygodni- juz wtedy bede czekac z niecierpliwoscia, kiedy urodzi sie moja pierwsza siostrzenica
5 miesiecy- zaczenie sie stres przedmaturalny
5 lat- prawdopodobnie skoncze juz studia i bede na etapie zakladania rodziny
-
- Młody aktywny
- Posty: 21
- Rejestracja: 02.12.2006, 21:06
Re: 5 dni... 5 tygodni... 5 miesiecy... 5 lat...
5 dni - systematyczne odsypianie tego miesiąca...
5 tygodni - ustawienie spraw z półroczem w szkole, oraz zaczynanie kursu na prawko
5 miesięcy - ustalenie planów "co dalej", czyli przygotowania do matury, wybór studiów itd itp
5 lat - tak daleko w przyszłość nie wybiegam
5 tygodni - ustawienie spraw z półroczem w szkole, oraz zaczynanie kursu na prawko
5 miesięcy - ustalenie planów "co dalej", czyli przygotowania do matury, wybór studiów itd itp
5 lat - tak daleko w przyszłość nie wybiegam
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 404
- Rejestracja: 03.10.2006, 15:33
- Lokalizacja: Wrocław
Re: 5 dni... 5 tygodni... 5 miesiecy... 5 lat...
5 dni- yyy... poniedziałek. (za to 14.12 na łyżwy )
5 tygodni- cóż... pewnie nauka;
5 mięsiecy- maj... i wreszcie ciepło...
5 lat- stdia, mam nadzieję.
5 tygodni- cóż... pewnie nauka;
5 mięsiecy- maj... i wreszcie ciepło...
5 lat- stdia, mam nadzieję.
Let's make all dreams come true!
-
- Szalony pismak
- Posty: 970
- Rejestracja: 10.05.2005, 21:53
- Płeć: kobieta
Re: 5 dni... 5 tygodni... 5 miesiecy... 5 lat...
5 dni - pewnie nic szczególnego, szkoła itp.
5 tygodni - 2 latka z moim Skarbem Walentynki, te sprawy
5 miesięcy - końcówka roku szkolnego, deklaracje co do przedmiotów na maturze,
przygotowania do wakacji.
5 lat - Nic się chyba nie zmieniło od ostatniego wpisu czyli mój Adaś w reprezentacji polski w piłce nożnej, a ja w naszym pięknym mieszkanku będę myśleć o imionach które nadamy dzieciom Hmm, a może najpierw studia... No i doszło jeszcze marzenie o otwarciu własnego pubu ;D
5 tygodni - 2 latka z moim Skarbem Walentynki, te sprawy
5 miesięcy - końcówka roku szkolnego, deklaracje co do przedmiotów na maturze,
przygotowania do wakacji.
5 lat - Nic się chyba nie zmieniło od ostatniego wpisu czyli mój Adaś w reprezentacji polski w piłce nożnej, a ja w naszym pięknym mieszkanku będę myśleć o imionach które nadamy dzieciom Hmm, a może najpierw studia... No i doszło jeszcze marzenie o otwarciu własnego pubu ;D
13.02.2005 r.
A. ;**
A. ;**
-
- Młody aktywny
- Posty: 87
- Rejestracja: 24.08.2006, 00:28
Re: 5 dni... 5 tygodni... 5 miesiecy... 5 lat...
5 dni - FERIE<hurra>
5 tygodni - urodzinki
5 miesiecy - zakończenie roku szkolnego i wyczekiwane wakacje
5 lat - o kurcze, kiedy to będzie... Końcówka studiów chyba, ale jakich?? a kto to wie
5 tygodni - urodzinki
5 miesiecy - zakończenie roku szkolnego i wyczekiwane wakacje
5 lat - o kurcze, kiedy to będzie... Końcówka studiów chyba, ale jakich?? a kto to wie
Ostatnio zmieniony 10.01.2007, 22:14 przez Angel_89, łącznie zmieniany 1 raz.
Są słowa, które jak motyle, mogą unieść w górę Twoje sny...
-
- Tuningowiec
- Posty: 3122
- Rejestracja: 28.02.2004, 23:44
- Lokalizacja: 51°47'N 19°27'E
Re: 5 dni... 5 tygodni... 5 miesiecy... 5 lat...
5 dni -->> wtorek? bede w pracy ehh
5 tygodni -->> praca? szkola?
5 lat-->> moze uzbieram juz na jakis ciekawy samochod?
5 tygodni -->> praca? szkola?
5 lat-->> moze uzbieram juz na jakis ciekawy samochod?
Ford Mondeo mk1 Ghia RS1800 115KM
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1257
- Rejestracja: 09.05.2005, 23:41
- Lokalizacja: Nowa Huta:)
Re: 5 dni... 5 tygodni... 5 miesiecy... 5 lat...
5 dni? Będę jechał w góry!:D
5 tygodni - mam... URODZINY!:D
5 miesięcy - a bo ja wiem - po maturze będę:D
5 lat - może będę już Inżynierem z grupką dzieci i piękną żoną
5 tygodni - mam... URODZINY!:D
5 miesięcy - a bo ja wiem - po maturze będę:D
5 lat - może będę już Inżynierem z grupką dzieci i piękną żoną
Czy jestem gejem, metalem lubiącym musli czarnoskórym polaninem - nie tolerujesz mnie - nie masz mego szacunku!
-
- Szalony pismak
- Posty: 788
- Rejestracja: 12.01.2006, 21:32
Re: 5 dni... 5 tygodni... 5 miesiecy... 5 lat...
5 dni - wtorek... może wypad do Torunia?
5 tygodni - zamulam po kolejnych samotnych walentynkach? ewentualnie bawię się w najlepsze na angielskim od 18 do 20...
5 miesięcy - kupuję wizę i fru do USA na całe wakacje z dala od tego beznadziejnego kraju.
5 lat - filologia polska: wydział literacko - artystyczny. pewnie robię pracę w stylu felieton albo scenariusz. a może gdzieś obok wydaję płytę w Asfalt Records z gościnnym udziałem Łony, Eldo i Dużego Pe.
5 tygodni - zamulam po kolejnych samotnych walentynkach? ewentualnie bawię się w najlepsze na angielskim od 18 do 20...
5 miesięcy - kupuję wizę i fru do USA na całe wakacje z dala od tego beznadziejnego kraju.
5 lat - filologia polska: wydział literacko - artystyczny. pewnie robię pracę w stylu felieton albo scenariusz. a może gdzieś obok wydaję płytę w Asfalt Records z gościnnym udziałem Łony, Eldo i Dużego Pe.
na wrażliwość nie ma żadnego lekarstwa. mamy uczucia i dlatego życie tak boli.
-
- Młody aktywny
- Posty: 54
- Rejestracja: 19.04.2007, 10:11
Re: 5 dni... 5 tygodni... 5 miesiecy... 5 lat...
5 dni - wylegiwać się w łóżku, udawać, że uczę się do matury, roznosić ulotki z moim M., jeździć na rowerku...
5 tygodni - opijać zakończenie matur
5 miesięcy - przeżywać to, że idę na studia
5 lat - wychowywać pierwsze dziecko
5 tygodni - opijać zakończenie matur
5 miesięcy - przeżywać to, że idę na studia
5 lat - wychowywać pierwsze dziecko
-
- Cicha wOda z bąbelkami
- Posty: 1476
- Rejestracja: 31.12.2005, 09:48
- Lokalizacja: phi
Re: 5 dni... 5 tygodni... 5 miesiecy... 5 lat...
5 dni - albo będę opijać zakończenie roku szkolnego albo uczyć się do matury ;/
5 tygodni - świętować ze znajomymi ;)
5 miesięcy - studia, studia ;)
5 lat - kończyć studia ;)
5 tygodni - świętować ze znajomymi ;)
5 miesięcy - studia, studia ;)
5 lat - kończyć studia ;)
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2074
- Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
- Płeć: kobieta
Re: 5 dni... 5 tygodni... 5 miesiecy... 5 lat...
5 dni - nauka maturę na ustny polak
5 tygodni - przed egzaminami wstępnymi ze sprawności fizycznej to pewnie ćwiczyć będę ale tez wakacje o już będą:):):):)
5 miesięcy - to studia (od sierpnia już a nie od października jak wszyscy:/ )
5 lat - no to studia skończone prawie będą:):):) może już mąż będzie i własne mieszkanko i bobasek jakiś:):):):)
5 tygodni - przed egzaminami wstępnymi ze sprawności fizycznej to pewnie ćwiczyć będę ale tez wakacje o już będą:):):):)
5 miesięcy - to studia (od sierpnia już a nie od października jak wszyscy:/ )
5 lat - no to studia skończone prawie będą:):):) może już mąż będzie i własne mieszkanko i bobasek jakiś:):):):)
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 404
- Rejestracja: 03.10.2006, 15:33
- Lokalizacja: Wrocław
Re: 5 dni... 5 tygodni... 5 miesiecy... 5 lat...
5 dni- szkoła(nic ciekawego) :/
5 tygodni- praktycznie koniec roku(wakacji tym razem nie spędzę na odpoczynku)
5 miesięcy- nauka już w nowej szkole(ciekawe jakiej )
5 lat- studia (mam nadzieję)
5 tygodni- praktycznie koniec roku(wakacji tym razem nie spędzę na odpoczynku)
5 miesięcy- nauka już w nowej szkole(ciekawe jakiej )
5 lat- studia (mam nadzieję)
Let's make all dreams come true!