bleee porzebna rada

[Virgin]

wybaczcie, nie lubie tego, ale skorzystam z dobrodziejstwa internetu.
mam pytanie do chlopakow:
co zrobilibyscie, jak byscie zareagowali, gdyby w szkole podbila do was dziewczyna, ktorej nie znacie, przedstawilaby wam sie i podala swoj nr tel? albo chociaz podeszla pogadac...

[Offik]

nie widze w tym nic zlego. i ogolnie pewnie bym podjal zachete do poznania sie:)

jestem ciekaw jakiej odpowiedzi oczekujesz?

[*MysterY*]

dobra dobra to ja juz chyba wiem ocb ale tak powaznie no to dziwne ale no l00z, jakos by poszlo na poczatek bym pomyslal ze jakas narwna, ale moze jak bym przemyslal

[melOn]

dobra dobra to ja juz chyba wiem ocb :P

też wiem ;D:D

[shyduo]

Byłbym baaardzo pozytywnie zaskoczony. No i pewnie bym oddzwonił i zaprosił chociaż na kawę. Jak bym nie był mocno zainteresowanych to chociaż z powodu podjętej próby

[Potępiony]

Heh, na początku byłoby małe ździwko, byłbym zaskoczony i pewnie bym się jąkał czy coś. Najpierw bym obadał czy nie robi sobie żartów ze mnie, ale zaintrygowany taką osobą na pewno bym zadzwonił i zaproponował spotkanie, takie sytuacje pobudzają wyobraźnię u facetów.

[Virgin]

kazdy mowi inaczej :/ ale i tak dupa, bo nie podejde bo wkolko sie z jakimis kolegami kreci...

[Jessica]

No fakt. Ja nie podchodziłam, bo myślałam, że się wygłupię, ale publicznie obiecuję, że następnym razem podejdę, przedstawię się i dam nr tel. i ... postaram się nie uciec.
Oczywiście zrobię to, jak będę miała czas...

[Virgin]

a powiedzialam, ze ma on dziewczyne? ;p

btw. dzisiaj go poznalam (troche nie tak jak chcialam, ale jest ok), jest fajny
dzieki wszystkim za rady

[*MysterY*]

a ma ta dziewczyne czy nie??

[Virgin]

no ma,ale looz stracil juz swoj urok :p bylo lepiej jak go nie znalam, byl wtedy taki tajemniczy a teraz...