Każdy prędzej czy później Jej pragnie, każdego dosięga Ręka Miłości, dla jednych jest łaskawa, inni błądzą i muszą walczyć. W tym forum piszemy o pułapkach, rozterkach i radościach związanych z wyjątkowym stanem jakim jest jest Miłość.
Może temat już był ale jestem nowym użytkownikiem i możecie mi wybaczyć.
W szkole jest jedna bardzo ładna laska rok młodsza ode mnie. Tak wiec mając wspólnych kolegów koleżanki Dostałem jej nr gg. Ale kozystając z okazji że jej nie było na gg zapytałem jej najlepszej przyjaciółki czy mam jakieś szanse. A ona mi odpowiada że Oktawia <mój obiekt westchnien> kocha Błażeja mojego kolege <może nie najlepszego> No i w tej chwili załamka totalna Co mam teraz zrobić zostawić czy walczyć?? Prosze pomóżcie. co dalej??
Nie narzekam, chociaż jestem niższy niż Clint Eastwood
Chociaż nigdy nie dołączę do grona kulturystów
Chociaż nie znam setek przysłów , nie narzekam
Bo fruzie wolą optymistów
miej nadzieję i pamiętaj: szczęście sprzyja głupim
(sorry, ale wcale mnie nie bawi jak dzieciaki sobie rzucają na prawo i lewo słowem "kocham" - kolego, poszukaj, może w piaskownicy na sąsiednim placu zabaw będzie jakaś zainteresowana Twoim "uczuciem" koleżanka...)
"Kto na drodze swego życia zapalił choćby jeden promyk nadziei dla pogrążonego w czarnej godzinie, ten nie żył daremnie"
A może tak spróbuj porozmawiać jak człowiek? Chyba po to mamy usta i narządy mowy : ) U-ż-y-w-a-j ich ; ] Z serii a Tata powiedział, że Marcin powiedział
czarownica333 pisze:
(sorry, ale wcale mnie nie bawi jak dzieciaki sobie rzucają na prawo i lewo słowem "kocham" - kolego, poszukaj, może w piaskownicy na sąsiednim placu zabaw będzie jakaś zainteresowana Twoim "uczuciem" koleżanka...)
A kto powiedział że ma cie to bawić, śmieszyć poprostu życie jest takie jakie jest a nie jest ono łatwe. Nie żucam słów "kocham" na wiatr tylko chce o nią walczyc bo mi się podoba.
czarownica333 pisze:
(sorry, ale wcale mnie nie bawi jak dzieciaki sobie rzucają na prawo i lewo słowem "kocham" - kolego, poszukaj, może w piaskownicy na sąsiednim placu zabaw będzie jakaś zainteresowana Twoim "uczuciem" koleżanka...)
A kto powiedział że ma cie to bawić, śmieszyć poprostu życie jest takie jakie jest a nie jest ono łatwe. Nie żucam słów "kocham" na wiatr tylko chce o nią walczyc bo mi się podoba.
to, że Ci się podoba to nie znaczy, że ją Kochasz ;|
Gorki pisze:A kto powiedział że ma cie to bawić, śmieszyć poprostu życie jest takie jakie jest a nie jest ono łatwe. Nie rzucam słów "kocham" na wiatr tylko chce o nią walczyc bo mi się podoba.
...bo mi się podoba?
oooo booosze,....
brak słów.
skącz pierf lepiej gimnazjum, potem pogadamy, morze.
(wszelkie błedy w ostatnim zdaniu umyslnie zakotwiczone)
Izzy źle przetłumaczyłaś łacinę : To znaczy DOPÓKIODDYCHAM MAM NADZIEJĘ......
Everytime I look around I see People don't care about you and me Take a look inside your heart You see The human are not the same But you are just like me
Co mam teraz zrobić zostawić czy walczyć?? Prosze pomóżcie. co dalej?? 
