Z dnia na dzień nie, ale powiem Wam, że tak już w pół roku po 18-ce czuję pewne różnice w sobie. Faktem jest, że do tego wszystkego doszło prawko, doszła matura, pierwsza praca itd. Sprawy pod tytułem wyjścia z domu, baalowanie czy picie mocno się nie zmieniły (no, może pije trochę... mniej

), ale coś tam we mnie pękło i czuję w sobie to, że jestem już pełnoletni, czuję, że jestem już odpowiedzialny za siebie i często za ludzi wkoło, staram się nie robić głupstw, przewidywać skutki itd. Po prostu gdzieś tam po drodze, nie wiem dokładnie kiedy, coś się we mnie zmieniło. No, ale oczywiście nie przesadzajmy: czasami nadal zachowuję sie jak "dzieciak" lub inny młokos, któremu na zbyt wiele sie pozwala, a on to wykorzystuje
