Mundurki???
-
- Szalony pismak
- Posty: 738
- Rejestracja: 17.06.2006, 08:49
- Lokalizacja: Krzeszowice
Re: Mundurki???
SkaTe_GirL - uwierz mi, że były podziały. Może nie było jakiegoś większego gnębienia, ale jak ktoś chciał to i tak się ubierał tak, żeby podkreślić swoją tzw. "lepszość".
Podziały i tak będą - jak nie ze względu na ciuchy, to jakieś gadżety - telefony itp, tego mundurki nie zwalczą.
A jeśli chodzi o gnębienie - u mnie w liceum czegoś takiego po prostu nie ma. Mówię to z pełną świadomością, ponieważ u mnie w domu nigdy się nie przelewało, kasy nie było na nic, a tym bardziej na ciuchy, przestałam się tym przejmować tak naprawdę dopiero w liceum - przez półtora roku jeszcze nikt mi ani jednego słowa na ten temat nie powiedział. Zresztą nie tylko mi, w mojej klasie więcej jest takich osób i wszyscy się dobrze czują. To raczej ci "nadziani" odstają i nie pasują do nas
Podziały i tak będą - jak nie ze względu na ciuchy, to jakieś gadżety - telefony itp, tego mundurki nie zwalczą.
A jeśli chodzi o gnębienie - u mnie w liceum czegoś takiego po prostu nie ma. Mówię to z pełną świadomością, ponieważ u mnie w domu nigdy się nie przelewało, kasy nie było na nic, a tym bardziej na ciuchy, przestałam się tym przejmować tak naprawdę dopiero w liceum - przez półtora roku jeszcze nikt mi ani jednego słowa na ten temat nie powiedział. Zresztą nie tylko mi, w mojej klasie więcej jest takich osób i wszyscy się dobrze czują. To raczej ci "nadziani" odstają i nie pasują do nas
"Kto na drodze swego życia zapalił choćby jeden promyk nadziei dla pogrążonego w czarnej godzinie, ten nie żył daremnie"
-
- Młody aktywny
- Posty: 49
- Rejestracja: 30.03.2003, 19:11
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Mundurki???
U nas też tak było. Był jeden chłopak który miał zawsze markowe ciuchy. Czuło się jakiś dystans ... między nim a resztą klasy.czarownica333 pisze:To raczej ci "nadziani" odstają i nie pasują do nas
Słyszałem że niektóre mundurki nawet fajnie wyglądają i są firmowe
-
- Młody aktywny
- Posty: 13
- Rejestracja: 27.01.2007, 15:04
Re: Mundurki???
w życiu żadnych mundurków... Nie chce tego ani nikt z mojej szkoły moim zdaniem jeżeli juz koniecznie mają być to niech każda szkoła wybierze idealne dla wszystkich. Takie na które każdy przystanie
-
- Młody aktywny
- Posty: 6
- Rejestracja: 21.11.2006, 19:01
- Lokalizacja: Wszechświat
Re: Mundurki???
w liceum do którego chodzę mundurki są od początku jego istnienia i to świadczy o wyjątkowości w regionie. Nikomu one nie przeszkadzają - ograniczają się tylko do marynarki wraz z emblematami szkoły i co najważniejsze, większość osób uważa, że w mundurkach jest o wiele lepiej. nawet nauczyciele nie ścigają mocno o brak mundurków - uczniowie sami z siebie je noszą
"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy" A. Einstein
-
- Młody aktywny
- Posty: 87
- Rejestracja: 24.08.2006, 00:28
Re: Mundurki???
"jeżeli juz koniecznie mają być to niech każda szkoła wybierze idealne dla wszystkich"
Nie ma rzeczy, która podobałaby się wszystkim. Zawsze znajdzie się grono osób, którym by się to nie podobało.
Nie ma rzeczy, która podobałaby się wszystkim. Zawsze znajdzie się grono osób, którym by się to nie podobało.
Są słowa, które jak motyle, mogą unieść w górę Twoje sny...
-
- Młody aktywny
- Posty: 3
- Rejestracja: 09.02.2007, 21:43
Re: Mundurki???
Ja powiem krótko , zgadzam się na mundurki (coć i tak to nic nie da a wręcz przecwnie )
bo np. ja nie mam zamiaru chodzić w spudnic i tego typu żeczach jak to niektóży mowią ja wole innne ubranie taki bardziej spory\towe choć jestem dziewczyną.
I kiedy ja się ubiore w spudnice to dobie pan minster Giertych będzie rozmawaił bo mnie jak nie pobiją to wyśmieją co nie ?
bo np. ja nie mam zamiaru chodzić w spudnic i tego typu żeczach jak to niektóży mowią ja wole innne ubranie taki bardziej spory\towe choć jestem dziewczyną.
I kiedy ja się ubiore w spudnice to dobie pan minster Giertych będzie rozmawaił bo mnie jak nie pobiją to wyśmieją co nie ?
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3270
- Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Mundurki???
Nie rozumiem zbytnio Twojej wypowiedzi. Mowisz, ze zgadzasz sie na mundurki, ale one nic nie dadza i Ty ich nie chcesz nosic? To pewne zaprzeczanie.
Czy to ma znaczyc, ze ktoś kogos pobije albo wysmieje za noszenie spodnicy? Nie spotkałam sie jeszcze z czyms takim....Garfi pisze:I kiedy ja się ubiore w spudnice to dobie pan minster Giertych będzie rozmawaił bo mnie jak nie pobiją to wyśmieją co nie ?
-
- Młody aktywny
- Posty: 3
- Rejestracja: 09.02.2007, 21:43
Re: Mundurki???
oh , mówiąc w prost to jak ja przyjde w spudnicy to tak jak byś przyszła do szkoły w przebrani krasnoludka
-
- Szalony pismak
- Posty: 738
- Rejestracja: 17.06.2006, 08:49
- Lokalizacja: Krzeszowice
Re: Mundurki???
Ehhh... mundurki się za nikogo jeszcze ortografii nie nauczyły gdyby miały tę cudowną moc, to pewnie wszyscy by za nimi optowali
"Kto na drodze swego życia zapalił choćby jeden promyk nadziei dla pogrążonego w czarnej godzinie, ten nie żył daremnie"
-
- Tuningowiec
- Posty: 3122
- Rejestracja: 28.02.2004, 23:44
- Lokalizacja: 51°47'N 19°27'E
-
- Szalony pismak
- Posty: 738
- Rejestracja: 17.06.2006, 08:49
- Lokalizacja: Krzeszowice
Re: Mundurki???
To może mogłyby chociaż do tej nauki zmotywować?
(za czasów mojej mamy do szkoły chodziło się w mundurku, a żeby zdać maturę nie wolno było popełnić ani jednego błędu ort - i większość ją zdawała ciekawe, czy te dwa fakty mają ze sobą coś wspólnego )
(za czasów mojej mamy do szkoły chodziło się w mundurku, a żeby zdać maturę nie wolno było popełnić ani jednego błędu ort - i większość ją zdawała ciekawe, czy te dwa fakty mają ze sobą coś wspólnego )
"Kto na drodze swego życia zapalił choćby jeden promyk nadziei dla pogrążonego w czarnej godzinie, ten nie żył daremnie"
-
- Młody aktywny
- Posty: 14
- Rejestracja: 07.03.2007, 20:01
Re: Mundurki???
sama niewiem.tak jakos dziwnie iglupio.jestem pol na pol
Thierry Henry jest najlepszy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
- Młody aktywny
- Posty: 6
- Rejestracja: 05.03.2007, 17:56
Re: Mundurki???
u mnie w klasie rozmawialiśmy o tym na lekcji wychowawczej. jedna dziewczyna stwierdziła, że nie pokaże się w takim mundurku na ulicy i będzie się w ten strój dopiero w szkole przebierać, a po zakończeniu zajęć znów w codzienne ciuchy. paranoja. ; )
To, co oczy raz ujrzały, nie sposób już wymazać.
-
- Szalony pismak
- Posty: 738
- Rejestracja: 17.06.2006, 08:49
- Lokalizacja: Krzeszowice
Re: Mundurki???
Paranoja? 3 lata tak robiłyśmy jakbyś miała dzień w dzień, śnieg, deszcz czy cokolwiek innego zaiwaniać w niewygodnej, brzydkiej spódnicy to dzięki... poza tym u nas na osiedlu nie można się było w tym pokazać, bo za zielone marynarki (obowiązkowy element mundurka) po prostu lali... w "cywilnych" ciuchach to i wygodniej, i ładniej i bezpieczniej
"Kto na drodze swego życia zapalił choćby jeden promyk nadziei dla pogrążonego w czarnej godzinie, ten nie żył daremnie"
-
- Młody aktywny
- Posty: 100
- Rejestracja: 25.08.2006, 22:14
- Lokalizacja: ok Bydzi
Re: Mundurki???
ja jestem ZA mundurkiem jak juz ktos jest lepiej ubrany to zabijaja Cie wzrokiem ehh glupie troszke...zeby tak zazdroscic ;(
"Gdy jesteśmy zazdrośni,przekonujemy się,że kochamy,tak jak przekonujemy się,że żyjemy,kiedy nas coś zaboli." S.G.Colette
* * *
"Nigdy nie zapominaj najpiękniejszych dni Twego życia!Wracaj do nich,ilekroć w Twym życiu wszystko zaczyna się walić."P.Bosmans
* * *
"Nigdy nie zapominaj najpiękniejszych dni Twego życia!Wracaj do nich,ilekroć w Twym życiu wszystko zaczyna się walić."P.Bosmans
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3270
- Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Mundurki???
Mundurek tu nic nie zmieni... zapewne juz pisałam na wczesneijszych stronach tego tematu, ze mudnurki nie zlikwiduja np rywalizacji o to, kto ma lepsza komorke, najnowszy plecak za 200 zl czy oryginalne buty Nike. Tak, czy inaczej ta zazdrosc bedzie.paulcia pisze:ja jestem ZA mundurkiem jak juz ktos jest lepiej ubrany to zabijaja Cie wzrokiem ehh glupie troszke...zeby tak zazdroscic ;(
Jedyne co mundurki moga zmienic, to brak neglizu wrod uczennic w szkolach. Ostatnio w tv pokazywali, ze jakas szkola w Polsce wprowadziła "fartuszki karne" za wielkie dekolty i mocno odkryte brzuchy. Fartuszki rzeczywiscie były wstretne, a uczennice lekko sie wystraszyły. Mi sie to podoba.
-
- Młody aktywny
- Posty: 4
- Rejestracja: 14.09.2006, 20:26
- Lokalizacja: pomorze
Re: Mundurki???
a mi się nie podoba pomysł z mundurkami.
ale cóż. od września bede musiała przychodzić do szkoły w takim samym stroju jak około 700 innych ludzi. i minutą ciszy uczczę fakt, że bede w klasie maturalnej i ów mundurek bedzie mi służył przez... dobre pół roku.
ale cóż. od września bede musiała przychodzić do szkoły w takim samym stroju jak około 700 innych ludzi. i minutą ciszy uczczę fakt, że bede w klasie maturalnej i ów mundurek bedzie mi służył przez... dobre pół roku.
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 404
- Rejestracja: 03.10.2006, 15:33
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mundurki???
Na szczęście nie wszystkie licea wprowadzają mundurki. Nie słyszałam, żeby wprowadzały te, gdzie ja się wybieram. Przynajmniej tak mi się wydaje.
Let's make all dreams come true!
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2074
- Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
- Płeć: kobieta
Re: Mundurki???
no akurat wyszłam z licka ale i tak dalej idę i mundur a nie mundurek będę miała:):):) jestem i tak za bo wiem z doświadczenia jak to jest nawet w liceum z tymi ludźmi. Mieszkam na wsi i może nie mam kasy jak lodu ale owszem mogę pozwolić sobie od czasu do czasu na jakiś oryginalny ciuszek w cenie w granicy rozsądku oczywiście. Miałam w klasie dziewczynę która jak tylko przyszło sie do szkoły w nowym ciuchu od razu zaczęła wypytywać gdzie sie kupiło, w jakim sklepie, a czasem nawet za ile. było nawet kiedyś tak ze ta dziewczyna dziwiła sie jak inna dziewczyna(ze wsi) może mieć takie drogie ciuchy?: "skąd ona ma tyle kasy?"(jej pytanie tak brzmiało). I wiadomo było, że z ludźmi którzy nie maja oryginalnych ciuchów nie pogada (nie dlatego kupowałam oryginalne ciuchy żeby z nią gadać). Nienawidziłam tego i całe szczęście ze tego już nie będzie choć uprzedzenie i tak pewnie zostaną bo jak ludzie chodzili ze sobą rok czy dwa to już wiedzą kto ma kase a kto nie. Może i mundurki nie poprawią ocen ale zawsze mam w głowie słowa: "ucz sie dla siebie, nie dla innych" więc jeśli ktoś sie chce uczyć to nie ważne jak jest ubrany a jak ktoś nie chce sie uczyć to nawet najdroższe ciuchy mu nie pomogą w otrzymaniu piątek.
-
- Młody aktywny
- Posty: 88
- Rejestracja: 03.06.2007, 16:06
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mundurki???
A mi się to nie podoba Każdy się ubiera jak chce. Moim zdaniem negliż nie jest niczym złym. Uczennice lekko się wystraszyły - osobiście nie lubię motywowania strachem.Linka pisze:Jedyne co mundurki moga zmienic, to brak neglizu wrod uczennic w szkolach. Ostatnio w tv pokazywali, ze jakas szkola w Polsce wprowadziła "fartuszki karne" za wielkie dekolty i mocno odkryte brzuchy. Fartuszki rzeczywiscie były wstretne, a uczennice lekko sie wystraszyły. Mi sie to podoba.
quidquid latine dictum sit, altum videtur