odrobina miłości do wynajęcia

Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
ODPOWIEDZ
melOn
Cicha wOda z bąbelkami
Posty: 1476
Rejestracja: 31.12.2005, 09:48
Lokalizacja: phi

odrobina miłości do wynajęcia

Post autor: melOn »

z tego co widzę jeszcze ten temat nie został poruszony, więc trzeba kiedyś zacząć ;)

co myślicie o kobietach/ mężczyznach do towarzystwa? jaki macie do tego stosunek? czy kiedykolwiek bylibyście skłonni skorzystać z takich usług? może spotkaliście się z prostytucją na jakiejkolwiek płaszczyźnie? czym dla was ona jest: grzechem czy może zawodem tak jak inne?
Jessica
Młody rozbrykany
Posty: 404
Rejestracja: 03.10.2006, 15:33
Lokalizacja: Wrocław

Re: odrobina miłości do wynajęcia

Post autor: Jessica »

Raczej nie zawodem. Ja nigdy nie skorzystałabym z takich usług, a tym bardziej sama bym się nie sprzedawała. Moje ciało nie jest na sprzedaż. A to, że ktoś to robi... zostawiam to ich własnemu sumieniu.
Let's make all dreams come true!
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: odrobina miłości do wynajęcia

Post autor: Linka »

Najczestszym usprawiedliwieniem prostytucji jest straszna bieda, ale sadze ze malo kobiet (bo u mezczyzn jest to malo popularne) ta bieda jest najwazniejszym prblemem. Widze to tak, ze panienki bez jakichkolwiek wartosci moralnych "zarabiaja" sobie na fajne ciuchy itp. Nie poruszam tu oczywiscie prostytucji na przymus, kiedy kobiety sa porywane.
Kubuś
Młody rozbrykany
Posty: 445
Rejestracja: 16.01.2005, 19:05
Lokalizacja: Ełk

Re: odrobina miłości do wynajęcia

Post autor: Kubuś »

co to za milosc? zaspokojanie zwierzecych instynktow, abstrakcyjne uczucia, czyli to czym roznimy sie od innych naczelnych, nie maja tu nic do rzeczy.

brzydze sie.
Nie narzekam, chociaż jestem niższy niż Clint Eastwood
Chociaż nigdy nie dołączę do grona kulturystów
Chociaż nie znam setek przysłów , nie narzekam
Bo fruzie wolą optymistów :wink:
czarownica333
Szalony pismak
Posty: 738
Rejestracja: 17.06.2006, 08:49
Lokalizacja: Krzeszowice

Re: odrobina miłości do wynajęcia

Post autor: czarownica333 »

zgadzam się z Kubusiem ;) można sobie wynająć czyjeś ciało, ale jego serce, uczucia? "Miłości nie można sobie nabyć ani jej tanio lub drogo, za bajońską sumę kupić..." (E.Stachura)

A co do kwestii prostytucji, to na pewno odstręczają mnie panienki, które sprzedają swoje ciało, żeby mieć na markowe ciuchy i kosmetyki. Więcej zrozumienia mam dla takich, które w ten sposób zarabiają na podstawowe życie, chociaż nie uważam, żeby to było jedyne wyjście, jak człowiek jest naprawdę zdeterminowany, to jest w stanie na siebie i swoją rodzinę zarobić. Inna rzecz, że niektóre osoby mają bardzo zawężone horyzonty i nie widzą tych innych perspektyw.

Osobiście wolałabym razem z moimi dziećmi umrzeć z głodu na ulicy niż zarabiać w ten sposób...

Dorzucę jeszcze, że gdyby nie było chętnych, to zawód też by zaniknął... a trzyma się nieźle, bo od końcowych lat XIV wieku (btw. wiecie, jak wtedy nazywane były takie kobiety? miłośnice publiczne :P)
"Kto na drodze swego życia zapalił choćby jeden promyk nadziei dla pogrążonego w czarnej godzinie, ten nie żył daremnie"
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: odrobina miłości do wynajęcia

Post autor: Paweł »

hmmm... nie wiem, ale ja ten temat zrozumialem troszke inaczej...
melOn pisze:co myślicie o kobietach/ mężczyznach do towarzystwa? ...
Bardziej skojarzyło mi to się własnie z osobą do towarzystwa w typie na imprezy, bankiety, wakacje i temu podobne niż z samą dobrze rozumianą prostytucją (która swoją drogą jest o wiele wiele starszym zawodem niż napisała to czarownica).

Co o tym sądze? Fajnie było by być taką osobą (coś ala jak w filmie "Miłość! Nie przeszkadzać") ;-)) ...a tak na serio, nie jest to az takie złe jak prostytucja, ale i tak nie planuje i nie chciałbym korzystać z takich usług.

Czy spotkalem sie z prostytucją na jakiejkolwiek płaszczyźnie? Jak prawie codziennie wracam późnymy godzinami do domu to stoją Panie na Kościuszki i Zachodniej. Zawsze w tych samych miejscach (-;
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
melOn
Cicha wOda z bąbelkami
Posty: 1476
Rejestracja: 31.12.2005, 09:48
Lokalizacja: phi

Re: odrobina miłości do wynajęcia

Post autor: melOn »

wiecie...
napisałam to zainspirowana artykułem w którym mężczyzna do towarzystwa opowiada o swoim życiu... i bardziej mi chodziło o osoby które dotrzymują towarzystwa i łączą to z prostytucją chociaż może w tym przypadku to jest złe określenie, bo daniem swojemu "klientowi" jakieś namiastki uczucia przy okazji, nawet sztucznego...
Offik
Prawie autorytet
Posty: 2650
Rejestracja: 02.12.2005, 13:16
Lokalizacja:

Re: odrobina miłości do wynajęcia

Post autor: Offik »

taki sponsoring... stały partner tylko że za kasę...

cóż... jeśli inaczej nie potrafią... i im tak dobrze... to niech sobie i tak żyją:)
vanessa
Człowiek czynu
Posty: 1689
Rejestracja: 06.02.2005, 21:52
Lokalizacja: })i({

Re: odrobina miłości do wynajęcia

Post autor: vanessa »

czarownica333 pisze:Osobiście wolałabym razem z moimi dziećmi umrzeć z głodu na ulicy niż zarabiać w ten sposób...
ja wolałabym stać na ulicy codziennie niż pozwolić moim dzieciom umrzeć, jeśli już mam się czepiać szczegółów ;p no bez przesady ;p

ja uważam, że Kobiety/Mężczyźni do towarzystwa to całkiem fajna sprawa, dla kawalerów, panien, biznesmenów i ogólnie ludzi samotnych ; ) jeśli jest kulturalnie, bez przemocy i bezpiecznie to czemu nie ; )
co do prostytucji to się nie wypowiem, bo nigdy z żadną prostytutką nie rozmawiałam i tak naprawdę nie wiem co ją zmusiło to tego by pracować w ten sposób, ale teksty w stylu "oh, jak ona może sprzedawać swoje ciało" trochę mnie śmieszą, bo nikt z was tak naprawdę nie wie co ją do tego doprowadziło, choć są pewnie i wyjątki, nie przeczę.

a co do tego czy bym skorzystała, to jasne że nie, mam chłopaka i on zaspakaja wszystkie moje potrzeby : )
"Prawdziwa miłość przenika tajemnice i samotność kochanej osoby, pozwalając jej zachować swoje sekrety i pozostawia jej wewnętrzną wolność."
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: odrobina miłości do wynajęcia

Post autor: SkaTe_GirL »

melOn pisze: może spotkaliście się z prostytucją na jakiejkolwiek płaszczyźnie?

Taaaa, wsrod niektorych studentek, ktore znam.... ich sposob na zarobek - jednak nie stoja na ulicach, a daja sie wynajac przez internet...

Jaki jest moj stosunek? Popieram vanesse, jezeli moje dzieci nie mialyby co zjesc, zmusilabym sie, a zarobilabym kase dla nich
Jednak w obecnej sytuacji - kobiety ktore robia to z wlasnego wyboru ( bo lubia sex) mnie brzydza... kobiety, ktore wyjechaly do pracy za granice niby na zbiory truskawek, a zostaly sprzedane do "burdelow" bardzo im wspolczuje i staram sie rozumiec ich bol... wszyscy wiemy jak to moze znisczyc psychike...

Jednak "Pani do towarzystwa" nie znacza tylko sex. Czasem sa to kobiety, ktorym sie placi tylko za np. kolacje czy spedzenie czasu bez stosunku... moze nie jest to popularne ale takze spotkane.... to mi nie przeszkadza
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
*MysterY*
Tuningowiec
Posty: 3122
Rejestracja: 28.02.2004, 23:44
Lokalizacja: 51°47'N 19°27'E

Re: odrobina miłości do wynajęcia

Post autor: *MysterY* »

wg. mnie to po prostu jest zawod, taki bo taki ale zawsze jakis. nie korzystam z uslug ale na tym polega praca, ktos z tego korzysta...
Ford Mondeo mk1 Ghia RS1800 115KM
robek
Młody rozbrykany
Posty: 245
Rejestracja: 07.12.2006, 23:25
Lokalizacja: Radom

Re: odrobina miłości do wynajęcia

Post autor: robek »

Jest rzecza smutna a wręcz tragiczna gdy ktos nie szanuje samego siebie. Gdy gubi po drodze to co w zyciu ma najcenniejsze czyli godność osobistą. Wszak każdy z nas jest człowiekiem a nie narzędziem do zaspokajania cudzych żądz i chorych fantazji. A człowiekowi nalezy sie szacunek i miłość. Bez tych wartości człowiek nie jest człowiekiem. Warto o tym pamiętać.
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: odrobina miłości do wynajęcia

Post autor: Linka »

robek pisze:Jest rzecza smutna a wręcz tragiczna gdy ktos nie szanuje samego siebie. Gdy gubi po drodze to co w zyciu ma najcenniejsze czyli godność osobistą.
A najgorsze jest to, ze wiele osob jest w stanie utracic godnosc dla pieniedzy...
ODPOWIEDZ