Gadulstwo?
-
- Szalony pismak
- Posty: 788
- Rejestracja: 12.01.2006, 21:32
Gadulstwo?
Jesteście gadułami czy po prostu lubicie rozmawiać? Lepiej wam się słucha czy nawija?
ja jestem trochę gadułą. zawsze mam coś do powiedzenia, dusza towarzystwa i takie tam. to w takim przyziemnym wymiarze. ale jednocześnie... jakby to ująć... już wiem.
czasem mam wrażenie ze moja głowa jest za mała dla moich myśli. one próbują się wydostać i to sprawia straszny ból. to jakby ktoś wyjął mój mózg, zmielił, zjadł i wyrzygał, a potem wsadził na siłę spowrotem z całym tym syfem który w nim siedział. to boli tak bardzo ze muszę to z siebie jakoś wyrzucić. są różne formy ucieczki. Np... zagłuszanie poprzez zadawanie sobie bólu fizycznego, samobójstwo, nałóg, oglądanie telewizji. ale ja nie lubię zagłuszania, wolę wydalanie. im większy zasób słownictwa tym więcej myśli możesz wydalić. Dialog, monolog, rozmowa. inaczej nie umiem. to moje przystosowanie do znoszenia bólu.
i dziękuję że to czytacie bo teraz mi lepiej.
ja jestem trochę gadułą. zawsze mam coś do powiedzenia, dusza towarzystwa i takie tam. to w takim przyziemnym wymiarze. ale jednocześnie... jakby to ująć... już wiem.
czasem mam wrażenie ze moja głowa jest za mała dla moich myśli. one próbują się wydostać i to sprawia straszny ból. to jakby ktoś wyjął mój mózg, zmielił, zjadł i wyrzygał, a potem wsadził na siłę spowrotem z całym tym syfem który w nim siedział. to boli tak bardzo ze muszę to z siebie jakoś wyrzucić. są różne formy ucieczki. Np... zagłuszanie poprzez zadawanie sobie bólu fizycznego, samobójstwo, nałóg, oglądanie telewizji. ale ja nie lubię zagłuszania, wolę wydalanie. im większy zasób słownictwa tym więcej myśli możesz wydalić. Dialog, monolog, rozmowa. inaczej nie umiem. to moje przystosowanie do znoszenia bólu.
i dziękuję że to czytacie bo teraz mi lepiej.
na wrażliwość nie ma żadnego lekarstwa. mamy uczucia i dlatego życie tak boli.
-
- Młody aktywny
- Posty: 179
- Rejestracja: 03.02.2007, 20:50
- Lokalizacja: łódź
Re: Gadulstwo?
Czy jestem rozgadana??? zależy gdzie i z kim! Kiedy jestem z bliskimi mi osobami to potrafię przegadać cały dzień! Co innego z osobami które dopiero poznaje... Tak ogólnie to nie to że muszę ale lubię mówić! Bo tak fajnie jakoś ;P
... don't worry be happy.. )
-
- Cicha wOda z bąbelkami
- Posty: 1476
- Rejestracja: 31.12.2005, 09:48
- Lokalizacja: phi
Re: Gadulstwo?
ja na początku jak kogoś poznam badam teren... tzn obserwuję, a jak widzę, że ta osoba jest 'godna mojej uwagi' to mogę ją zagadać na życie ;P
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3270
- Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Gadulstwo?
Zazwyczaj jestem sluchaczem, ale czasami jak sie nakrece to tez duzo gadam. Ale wiekszosc osob ktore znam mowia wiecej niz ja
-
- Szalony pismak
- Posty: 738
- Rejestracja: 17.06.2006, 08:49
- Lokalizacja: Krzeszowice
Re: Gadulstwo?
Ja jestem gadułą. Zdecydowanie. Ale tylko przy najbliższych osobach. Przy tych trochę dalszych to chętnie rozmawiam, ale chętnie też pomilczę, a przy prawie zupełnie nieznanych wolę tylko słuchać.
Pietruszka: ja mam dokładnie na odwrót gadam tylko wtedy, kiedy jestem w dobrym humorze. Jak coś się dzieje nie tak, to rozmowa mi tylko ten stan pogłębia. Nie lubię pytań w stylu czemu jesteś smutna, czemu się nie odzywasz. Jak mam jakiś problem, to się zamykam w sobie i jedynym rozmówcą jakiego toleruję jest mój własny pamiętnik
Pietruszka: ja mam dokładnie na odwrót gadam tylko wtedy, kiedy jestem w dobrym humorze. Jak coś się dzieje nie tak, to rozmowa mi tylko ten stan pogłębia. Nie lubię pytań w stylu czemu jesteś smutna, czemu się nie odzywasz. Jak mam jakiś problem, to się zamykam w sobie i jedynym rozmówcą jakiego toleruję jest mój własny pamiętnik
"Kto na drodze swego życia zapalił choćby jeden promyk nadziei dla pogrążonego w czarnej godzinie, ten nie żył daremnie"
-
- Młody aktywny
- Posty: 18
- Rejestracja: 26.02.2007, 20:44
- Lokalizacja: Krotoszyn
Re: Gadulstwo?
Ja wyłącznie słucham - od czasu do czasu sie odzywam, jak nawinie sie dobry temat
-
- Młody aktywny
- Posty: 31
- Rejestracja: 21.03.2007, 16:51
- Lokalizacja: z komputera ^^
Re: Gadulstwo?
Ja jestem z tych co wolą słuchac niż mówić. Chociaż mam dni, że wlączy mi się gadane i mówie bez przerwy
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2969
- Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: NY! :D
Re: Gadulstwo?
ja caly czas gadam...
ciezko jest mnie zamknac...
; d
Choc sluchac podobno tez potrafie, ale to nie zmienia faktu, ze gadam... duzo...
ciezko jest mnie zamknac...
; d
Choc sluchac podobno tez potrafie, ale to nie zmienia faktu, ze gadam... duzo...
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
Krolujesz Im.!
-
- Wspaniała
- Posty: 4384
- Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: ŁóDź
Re: Gadulstwo?
Jeżeli jestem w towarzystwie, którego dobrze nie znam i jeszcze się z tymi ludźmi nie zakumplowałam to siedzę cicho... a jeśli jestem wśród osób, którym ufam, które lubię, albo które po prostu znam już lepiej to buzia mi się nie zamyka ;p ale w końcu strzelec jestem ;P
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1958
- Rejestracja: 13.05.2004, 14:01
- Płeć: mężczyzna
Re: Gadulstwo?
Dokładnie to samo mógłbym napisać o sobieSkaTe_GirL pisze:ja caly czas gadam...
ciezko jest mnie zamknac...
; d
Choc sluchac podobno tez potrafie, ale to nie zmienia faktu, ze gadam... duzo...
-
- pogromca twarożków
- Posty: 1380
- Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
- Lokalizacja: Bielsko - Biała
Re: Gadulstwo?
gadam.
zawsze.
bez przerwy.
gadam w autobusie, samochodzie, pociągu, na przystanku, w kościele, gadam nawet przez sen. gadam do swojej ryby i do telewizora, do lustra i szczoteczki do zębów.
ludzie, z którymi pracują żartują że moment, w którym wychodzę z pracy jest tym, w którym wreszcie mogą usłyszeć swoje myśli.
uwielbiam mówić. jak nie mam nic ciekawego do powiedzenia, szukam w głowie dowcipów. jak nie znajdę, zaczynam żartować z czegokolwiek wokół. jak i to się nie powiedzie - zaczynam gadać od rzeczy. wszystko byle tylko gadać : )
zawsze.
bez przerwy.
gadam w autobusie, samochodzie, pociągu, na przystanku, w kościele, gadam nawet przez sen. gadam do swojej ryby i do telewizora, do lustra i szczoteczki do zębów.
ludzie, z którymi pracują żartują że moment, w którym wychodzę z pracy jest tym, w którym wreszcie mogą usłyszeć swoje myśli.
uwielbiam mówić. jak nie mam nic ciekawego do powiedzenia, szukam w głowie dowcipów. jak nie znajdę, zaczynam żartować z czegokolwiek wokół. jak i to się nie powiedzie - zaczynam gadać od rzeczy. wszystko byle tylko gadać : )
-
- Młody aktywny
- Posty: 49
- Rejestracja: 19.01.2007, 17:16
- Lokalizacja: Mexico City
Re: Gadulstwo?
Ja chyba b. gaduła jestem
bo zawsze mam coś do powiedzenia i już często w szkole nauczyciele sie mnie pytali czy mnie gadanie niemęczy czy w domu tez tyle gadam
Ale no czasem jak mam zrypany humor to szczeże mam dosc wszystkiego i wole siedzieć cicho
bo zawsze mam coś do powiedzenia i już często w szkole nauczyciele sie mnie pytali czy mnie gadanie niemęczy czy w domu tez tyle gadam
Ale no czasem jak mam zrypany humor to szczeże mam dosc wszystkiego i wole siedzieć cicho
Czasem za dużo widzę,
lecz nie mogę zamknąć oczu.
Na szali leży życie i życie,
ja widzę to na każdym kroku.
lecz nie mogę zamknąć oczu.
Na szali leży życie i życie,
ja widzę to na każdym kroku.