Słabości

Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
ODPOWIEDZ
pietruszka
Szalony pismak
Posty: 788
Rejestracja: 12.01.2006, 21:32

Słabości

Post autor: pietruszka »

Macie jakieś słabości? Coś, co wywołuje u Was przypływ gniewu, żalu, smutku?
Są jakieś tematy, których lepiej przy Was nie poruszać, bo są dla Was krępujące albo trafiają w Wasz czuły punkt, przez co czujecie się niekomfortowo?
Czego nie można u Was krytykować? Co wyjątkowo do Was trafia i Was boli?



kiedy pojawia się przy mnie temat narkotyków w wymiarze osobistym to mówię won. nienawidzę tego tematu jeżeli nie są to hipotetyczne i teoretyczne wywody.
nie znoszę kiedy ktoś mówi o mnie że jestem tchórzem, kiedy ktoś mi rozkazuje, kiedy ktoś udaje dobrego kumpla po czym wygłasza za moimi plecami nieprzyjazne i kłamliwe opinie na mój temat.
smutno jak oglądam wiadomości.
na wrażliwość nie ma żadnego lekarstwa. mamy uczucia i dlatego życie tak boli.
shyduo
Człowiek czynu
Posty: 1958
Rejestracja: 13.05.2004, 14:01
Płeć: mężczyzna

Re: Słabości

Post autor: shyduo »

Chyba jedynym takim tematem jest sprawa mojego poprzedniego związku. Czy jest poruszona przez samą zainteresowaną, czy np. moją mamę. Rozwala mnie to emocjonalnie....
melOn
Cicha wOda z bąbelkami
Posty: 1476
Rejestracja: 31.12.2005, 09:48
Lokalizacja: phi

Re: Słabości

Post autor: melOn »

moim czułym punktem jest ludzka fałszywość, jak kłamią w oczy i jeszcze później się wypierają. nie znoszę jak ktoś rezygnuje ze swoich marzeń z powodu braku odwagi, by stawić czoła problemom.
nie lubię wytykania błędów po raz en-ty i wypominania ich ciągle. jak ktoś widzi swoje albo innych błęd, wie, że są złe, a powiela za każdym razem.
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: Słabości

Post autor: SkaTe_GirL »

pietruszka pisze:Macie jakieś słabości?
Ja to tak od innej strony... Czekolada :roll:

pietruszka pisze: Coś, co wywołuje u Was przypływ gniewu, żalu, smutku?
Wiele tego wiele... i raczej nie stawialabym na "cos" tylko na "kogos". A tego wszystkiego raczej popatruje sie w osobach...
pietruszka pisze:Są jakieś tematy, których lepiej przy Was nie poruszać, bo są dla Was krępujące albo trafiają w Wasz czuły punkt, przez co czujecie się niekomfortowo?
Zwiazki... niedoszle zwiazki... niedoszli faceci, ktorych ja kochalam badz bylam zauroczona, a juz nie daj Boze niech mi ktos powie, ze facet na ktorym mi zalezy/zalezalo ma dziewczyne... zawsze jest takie dziwne ukucie...
pietruszka pisze:Czego nie można u Was krytykować? Co wyjątkowo do Was trafia i Was boli?
jak sie krytykuje moja pewna czesc ciala...
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
ODPOWIEDZ