Kultura...

Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
ODPOWIEDZ
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Kultura...

Post autor: SkaTe_GirL »

Jezdze na uczelnie autobusami... jest to 30 minutowa meczarnia w wypelnionym ludzmi pomieszczeniu ; -P Jednak czesto zdarzaja sie sytuacje, ktore daja mi do myslenia. A jesli daja mi to i Wy bedzie sie nad tym zastanawiac ; -P
wiec...
Wsrod mlodych ludzi zauwaza sie coraz wiekszy brak kultury... w tak codziennych sytuacjach jak np. ustapienie miejsca starszej osobie badz kobiecie w ciazy w autobusie... czy nawet sposob rozmow niektorych miedzy soba, nie mowiac juz o odzywaniu sie do doroslych, gdzie nie moze sie obejsc bez "epitetow"...

Stad pare pytan :
1. Uwazacie sie za osoby kulturalne?
2. Oczekujecie kultury od innych? Czy moze slawne "epitety" Wam nie przeszkadzaja?
3. Czy potracicie komus zwrocic uwage... "tak sie nie postepuje"?
4. Co w ogole rozumiecie pod pojeciem "kultura"? tak wlasnymi slowami... czym ona jest dla Was?
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
stefan
pogromca twarożków
Posty: 1380
Rejestracja: 10.01.2005, 20:56
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: Kultura...

Post autor: stefan »

SkaTe_GirL pisze:Wsrod mlodych ludzi zauwaza sie coraz wiekszy brak kultury...
oj skate, nie przesadzaj : ) rzuciłaś teraz hasłem jak 60-latka : )

o nas się tak mówiło, o naszych rodzicach mówiło tak pokolenie naszych babć, o babciach pokolenie prababć itp. itd.

ów 'upadek obyczajów' to mrzonka, klasyczna nostalgia i tęsknota za starymi obyczajami które przemijają wraz z ludźmi je tworzącymi.

odpowiadając na pytania:
SkaTe_GirL pisze:1. Uwazacie sie za osoby kulturalne?
oczywiście że nie : )
SkaTe_GirL pisze:2. Oczekujecie kultury od innych? Czy moze slawne "epitety" Wam nie przeszkadzaja?
jeśli chodzi o 'epitety' (powiedziałbym po prostu że kuchenną łacinę) - to nie. sam uwielbiam przeklinać by rozładować stres, nazwijcie to prostackim ale lubię i już ; )
SkaTe_GirL pisze:3. Czy potracicie komus zwrocic uwage... "tak sie nie postepuje"?
jasne, to chyba oczywiste? ludzie miewają czasem takie chwile, że zwyczajnie nie panują nad słowami które padają z ich ust. czasem też zdarzy się każdemu drobniejsze faux pas, zwrócić uwagę to nic strasznego ani rzadkiego, jak sądzę.
SkaTe_GirL pisze:4. Co w ogole rozumiecie pod pojeciem "kultura"? tak wlasnymi slowami... czym ona jest dla Was?
umiejętność zachowania się odpowiednio do danej sytuacji. co innego przystoi w grupie kolegów, co innego w rozmowie z szefem czy klientem, co innego z ukochaną osobą a co innego z jej rodzicami ; ) temat rzeka, rzeka! ; )
SkaTe_GirL
Prawie autorytet
Posty: 2969
Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
Płeć: kobieta
Lokalizacja: NY! :D

Re: Kultura...

Post autor: SkaTe_GirL »

stefan pisze:
SkaTe_GirL pisze:Wsrod mlodych ludzi zauwaza sie coraz wiekszy brak kultury...
oj skate, nie przesadzaj : ) rzuciłaś teraz hasłem jak 60-latka : )
No bo ja juz 80 lat mam... nie wiedziales ? ; -D
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
;)
=MiLi=
Wspaniała
Posty: 4384
Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
Płeć: kobieta
Lokalizacja: ŁóDź

Re: Kultura...

Post autor: =MiLi= »

O przepraszam, odnośnie kultury! i tej "niewychowanej młodzieży". Jechałam sobie tramwajem, wszystkie miejsca siedzące zajęte, stanęłam sobie niedaleko siedzącej pani z dzieckiem... obok mnie stanęła jedna starsza Pani i druga Pani koło 50tki. Ta 50tka zwróciła uwagę tej Pani z dzieckiem, ze mogłaby ustąpić miejsca itd a Ona mówi, ze jest z dzieckiem to tamte od razu wpadły w dyskusję, że jacy Ci młodzi źle wychowani blablabla... następny przystanek, zwolniły się 2 miejsca, pędzi starsza Pani miejsce zajęła, pędzie 50tka, uprzedził ją jakiś mały dopiero wsiadający może 4-5 letni chłopczyk a ona co? zgoniła Go z miejsca i sama posadziła swój tyłek! Weszła Mama chłopca i pyta się tej Pani dlaczego zgoniła dziecko skoro siedziało a 50tka na to, że "to już nie jest takie małe dziecko, może postać" a Mama się wkurzyła i "A pani nie jest taka stara!" a 50tka tylko zaczęła robić jakieś głupie miny. No wiecie co! Bezczelność :/ Dziecko zgonić! to już trzeba być nie wiem jak wychowanym :/ tak się zbulwersowałam, że aż mnie tam nosiło. Gdybym była tak źle wychowana bym się na nią wydarła, bezczelna baba :evil:

A jeśli chodzi o Twoje pytania... Nie uważam się za chodzący przykład kultury ale tez nie za bardzo niekulturalną osobą. Wszystko zależy od sytuacji, nie raz nie wytrzymuję i zachowam się niekulturalnie, ale przykro mi wszystko ma swoje granice, nawet moja cierpliwość. Inaczej zachowuje się przy różnych osobach,w wiadomo, gramy różne role w życiu. Ustępuję miejsca w tramwaju/busie osobom, które widzę, że naprawdę ciężko będzie im stać... "odpicowanym babciom" na szpileczkach nie ustępuje, takim, które mi sapią bezczelnie nad uchem też nie mam zwyczaju. Aha.. i jeśli już ustępuję miejsca liczę na to, że usłyszę "dziękuję", niestety nie zawsze się to zdarza.
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
melOn
Cicha wOda z bąbelkami
Posty: 1476
Rejestracja: 31.12.2005, 09:48
Lokalizacja: phi

Re: Kultura...

Post autor: melOn »

=MiLi= pisze: Aha.. i jeśli już ustępuję miejsca liczę na to, że usłyszę "dziękuję", niestety nie zawsze się to zdarza.
zgadza się ! brakuje słów 'dziękuję, przepraszam, proszę' w życiu codziennym, a jak Ty tak powiesz to ludzie przeważnie patrza na Ciebie jak na debila ;|
Linka
Prawie autorytet
Posty: 3270
Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
Lokalizacja: Elbląg

Re: Kultura...

Post autor: Linka »

Własnie to mnie strasznie wkurza... wchodze do sklepu, np z ubraniami, mowie "dzien dobry", bo tak wypada i tak mnie wychowali. A siedzi sobie taka lalunia, sprzedawczyni, zmierzy mnie od dołu do gory i nic nie odpowiada. Dosc, ze robi z siebie niewychowana kretynke to odstrasza klientow, bo za takie zachowanie sprzedawczyni nie kupie nic w tym sklepie.
Offik
Prawie autorytet
Posty: 2650
Rejestracja: 02.12.2005, 13:16
Lokalizacja:

Re: Kultura...

Post autor: Offik »

a co to kultura?
u mnie:
łacina podwórkowa na porządku dziennym - choć nie w każdej sytuacji... w pracy staram się nie używać.

w komunikacji publicznej nie ustępuję miejsca - może dlatego że jeżdżę tylko samochodem

no i jak ktoś robi coś co uważam że jest nie tak - wale bez pardonu
=MiLi=
Wspaniała
Posty: 4384
Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
Płeć: kobieta
Lokalizacja: ŁóDź

Re: Kultura...

Post autor: =MiLi= »

Linka pisze:Własnie to mnie strasznie wkurza... wchodze do sklepu, np z ubraniami, mowie "dzien dobry", bo tak wypada i tak mnie wychowali. A siedzi sobie taka lalunia, sprzedawczyni, zmierzy mnie od dołu do gory i nic nie odpowiada. Dosc, ze robi z siebie niewychowana kretynke to odstrasza klientow, bo za takie zachowanie sprzedawczyni nie kupie nic w tym sklepie.
Czy te sprzedawczynie nie mają świadomości, że mogą stracić robotę przez takie zachowanie?

Skoro ja staram się zachowywać kulturalnie to liczę, że również osoba wobec której tak się zwracam postąpi podobnie. Nie mam zwyczaju w rozmowie wtrącać słowa na k... jako przecinek, liczę, ze ta druga osoba postara się chociaż ograniczyć swoje k**wy, ch**je itd (chociaż gdy się wścieknę rzucam wszystkimi znanymi mi epitetami tymi mniej i bardziej wulgarnymi).
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
pietruszka
Szalony pismak
Posty: 788
Rejestracja: 12.01.2006, 21:32

Re: Kultura...

Post autor: pietruszka »

ja jestem kulturalna i uprzejma ale nie jestem miła i to wbrew pozorom się nie wyklucza. przykładowa sytuacja kiedy jestem kulturalna: p. od francuskiego przychodzi do zatłoczonego szkolnego sklepiku. uczniowie ją olewają. wpuszczam ją przed siebie w kolejkę. w podziękowaniu: poważnie? uśmiech. przykładowa sytuacja kiedy wymagam kultury i niekoniecznie jestem miła: koleżanka pyta: mogę wziąć twój zeszyt? i nie czekając aż jej odpowiem bierze go i przegląda. ja: nie powiedziałam tak, więc możesz mi go oddać i zapomnieć że kiedykolwiek miałaś zamiar go pożyczyć. dziewczyna oddaje mi zeszyt, wielce oburzona, że jak ja śmiałam w ogóle się tak do niej odezwać. następnego dnia nie ma nauczyciela i mamy zastępstwo z doradcą zawodów czy coś w tym guście. kolega rozmawia bardzo głośno i nie słyszę co babka mówi. mówię wkurzona: Wojtek ciszej! koleżanka [ta od zeszytu]: Kaśka zamknij się nie wszyscy muszą cię słuchać! ja: grobowe spojrzenie. ona: i nie patrz tak na mnie! ja: przewrócenie oczami.
na wrażliwość nie ma żadnego lekarstwa. mamy uczucia i dlatego życie tak boli.
czarownica333
Szalony pismak
Posty: 738
Rejestracja: 17.06.2006, 08:49
Lokalizacja: Krzeszowice

Re: Kultura...

Post autor: czarownica333 »

=MiLi= pisze: Czy te sprzedawczynie nie mają świadomości, że mogą stracić robotę przez takie zachowanie?
A kto je wywali, jak szef/owa taki/a sam/a? :roll:

Ja osobiście staram się być kulturalna, głupio, moim zdaniem, wyglądałabym jako kobieta, gdybym pewnych zasad nie umiała przestrzegać i przeklinała co drugie słowo :) ale jak mnie czasem poniesie, to naprawdę nie ręczę za siebie i lepiej wtedy się obok mnie nie znaleźć :P a co do autobusów, to wstaję wtedy, kiedy widzę osobę, która naprawdę tego miejsca potrzebuje... (btw ostatnio jak wsiadłam do autobusu, to taki może 4 letni chłopczyk wstał i powiedział, żebym sobie usiadła :mrgreen: albo ja taka stara albo on uprzejmy, przy czym wolę wierzyć w tą drugą opcję :P)

Moja ciocia pracuje w przedszkolu i ma w grupie takie dzieciaki, dla których normalnym odezwaniem się do przedszkolanki jest "ej ty ku*wo pie**olona, chodź no tu!" :oops2: :oops2: jak dzieci takie wzorce z domu wynoszą, to ja się nie dziwię, że potem młodzież niewychowana :P
"Kto na drodze swego życia zapalił choćby jeden promyk nadziei dla pogrążonego w czarnej godzinie, ten nie żył daremnie"
Anuś
Prawie autorytet
Posty: 3140
Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: Kultura...

Post autor: Anuś »

Jak juz wyzej wspominano kultura to umiejetnosc prawidlowego zachowania sie w okreslonej wytuacji.. inaczej przy rodzicach, inaczej przy babciach, inaczej w kosciele, szkole, wsrod znajomych..
wydaje mi sie ze wiem jak i gdzie, ale oczywiscie wszystkim zdarzaja sie 'gorsze dni' i wtedy chyba niczego nie kontrolujemy ;]

w tresci tematu nie spodobalo mi sie okreslenie ze to mlodziez jest niekulturalna.. wydaje mi sie ze coraz czesciej niestety starsi ludzie i to panie babcie pokolenie radia Maryja i o. Rydzyka ;/ przyklad? Wczoraj, piekna wiosenna pogoda, Lazienki Krolewskie, siedzialam na lawce z moim chlopakiem - siedzialam mu na kolanach przytulona (wiosna wiosna ;P ). Nagle podchodzi do nas jakas taka kobietka po 60, jak nic pokolenie radia Maryja xD i zaczyna ze my nie mamy wstydu, ze jak my mozemy sie tak zachowywac ( no jak? :roll: ), jeszcze pod nosem zaczela nas od 'chołoty' wyzywac ;| to raczej takie troche nie na miejscu zachowanie..

wiec nie sadze ze niski poziom kultury zalezy od wieku.. mlodego wieku... : )
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
*MysterY*
Tuningowiec
Posty: 3122
Rejestracja: 28.02.2004, 23:44
Lokalizacja: 51°47'N 19°27'E

Re: Kultura...

Post autor: *MysterY* »

1. staram sie byc kulturalny
2. jasne ze oczekuje, a epitety nadmiernie uzywane badz uzywane przez kobiete...
3.nie potrafie zwrocic uwagi
4. to pozniej napisze...
Ford Mondeo mk1 Ghia RS1800 115KM
IzzY
Młody aktywny
Posty: 121
Rejestracja: 26.12.2006, 22:42
Lokalizacja: Koive-neni

Re: Kultura...

Post autor: IzzY »

1. Nie mam problemu z ustąpieniem starszej osobie miejsca, pomocą wejścia do tramwaju autobusu itp. Pozniej zawsze slysze sympatyczne 'Dziekuje"
2. Przeszkadzaja mi.
3. Jak sie wkurze to owszem potrafię, zrobiłam już to moze z 2 razy ;)
4. Kultura to w szeroko pojętym sensie wszystko to co wytworzył człowiek, nie tylko materialnie ale tez 'duchowe'. Potocznie kultura a raczje jej brak to po prostu brak dobrego wychowania. Dla mnie osoba kulturalna to taka co zna wartość innego człowieka i go szanuje. W efekcie staje się kulturalny. ;)
Kocham wszystkich ludzi, ale mam prawo nie wszystkich lubić.
ODPOWIEDZ