Ponoć to najpiękniejszy okres w życiu.... a jednak czasem daje sie we znaki - przerastające problemy; brak zrozumienia; nowe, nieznane sytuacje; ale także radości i powodzenia. Tu możesz napisać o tym wszystkim, co Cię boli, denerwuje, zastanawia i cieszy w Twoim obecnym życiu.
Mam pytanie bo kuzynka mi opowiadała że w 6 klasie przyjechała do nich babka z alweysa
u was też była??Do każdych szkół przyjeżdża????Jak tak to kiedy mniej więcej była???
Ostatnio zmieniony 07.05.2007, 23:09 przez myzsa13, łącznie zmieniany 1 raz.
A u Nas o dziwo była oO Nie pamiętam, albo 6 klasa albo zaraz początek gimnazjum. Oczywiście wizyta była jedną wielką reklamą. Wyprosili wszystkich chłopców xD A na końcu rozdała "paczki"
No u mnie tez coś takiego było nie pamiętam w której klasie, ale była babeczka wyprosili chłopców, zostały same dziewczyny i Pani nam opowiadała jak to jest w okresie dojrzewania i co się z nami dzieje itd a na koniec tak jak już powiedziała Blood dostałyśmy paczuszki
a ja wogóle nie widzę sensu takich przyjazdów [jeśli one wogóle są bo pierwszy raz o nich słyszę] myślę, że jesteśmy już na takim poziomie, że szkoła, rodzina, telewizja, internet są w stanie na wszystkie nasze pytania odpowiedzieć, a jak nic nam w/w nie pomaga, to na dzień dzisiejszy nikt nie wstydzi się iść do lekarza.
zresztą czego jakieś baby z always'a mają uczyć... jak korzystać z podpaski? czysty żart ;]
Melon jest potrzebne coś takiego uwierz, miałam koleżanki, które w ogóle nie rozmawiały o tym z Mamą co się dzieje, Mamy nie opowiadały im co się będzie działo w okresie dojrzewania, a w szkole przekazywane są suche informacje, nazywane procesy i nic więcej. Dlatego dobrze jeśli przyjdzie ktoś i na spokojnie wytłumaczy wszystkim dziewczynom co się będzie działo, nie przekazując jedynie suchych informacji tylko przytaczając przykłady z życia
ale jaka jest różnica w przeczytaniu a usłyszeniu tego samego przez kogoś? bo ja jej nie widzę. pozatym wydaje mi się, że jak człowiek jest czegoś ciekawy to dąży do odpowiedzi na dane pytanie, dlatego też w większości szkół wprowadzane jest wychowanie seksualne ;)
Mimo wszystko jest różnica, bo zawsze możesz na bieżąco zadawać pytania. Podaje konkretne przykłady itd. Poza tym zwróć uwagę, ze nie wszyscy mają dostęp do internetu itp
ale do lekarza każdy powinnien chodzić. ;) i myślę, że dziewczynie, która nie dba o swoje zdrowie, nie obserwuje swojego organizmu to nawet takie pogadanki szkolno - reklamacyjne nic nie dadzą ;)
zresztą teraz w tych czasach to nie jest takie tabu, taki sam temat jak inne ;)
Nie mówimy o tym jak powinno być tylko jak jest. A prawda jest taka, że wychowanie seksualne w większości prowadzi ta sama osoba co religię i wiem to z autopsji, ze to nie jest najlepszy pomysł...
U nas była z always'a w 6 klasie i z ob w 2 gim.
Wychowanie seksualne, czy też jak to u nas w szkole nazywali 'przygotowanie do życia w rodzinie' prowadziła p.psycholog, a trwało to chyba pół roku, bo zbyt dużo klas było.
U mnie 5-6 klasa podstawówki. Reklama reklamą ale dodali ciekawe książeczki i poradniki dla rodziców.
Everytime I look around I see People don't care about you and me Take a look inside your heart You see The human are not the same But you are just like me
u mnie podobnie jak u agathy2 tez 5-6 klasa podstawówki. a wychowanie do życia w rodzinie w podstawówce miałam z nauczycielką muzyki i zarazem dyrektorką szkoły (fajnie prowadziła zajęcie) w gimnazjum miałam z taka fajną młodą facetką ( w sumie to chyba w sekretariacie pracowała czy coś takiego, na pewno coś z autobusami było) a w liceum z panią która uczyła tylko tego przedmiotu w szkole:) w liceum byłam tylko raz i to przypadkowo bo ogólnie nie chodziłam bo dojeżdżałam i nie pasowało mi zostawać na tych lekcjach. nie wiem czy przydały mi sie te lekcje, na pewno w jakiś sposób uświadomiły mi zagrożenia i niebezpieczeństwa związane ze współżyciem seksualnym. A ta pani z always to w sumie nie potrzebnie była...
Eee tam podpaski to nic Mnie kiedyś na ulicy babka zaczepiła i dała jakies ksiażeczki o dojrzewaniu, antykoncepcji i świadomym maciezynstwie- bardzo fajne, zwłaszcza ta o dojrzewaniu w której było dużo takich typowych pytań i odpowiedzi. Całosc była reklamą jakichs tabletek antykoncepcyjnych, ale mysle ze mieli fajny pomysł.
Ostatnio zmieniony 30.11.2008, 00:32 przez Linka, łącznie zmieniany 1 raz.
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
U mnie też była. Już nie pamiętam czy w 5 czy w 6 klasie, ale była. I też chłopców wyprosiła i całą lekcję nam mówiła co jest, gdy się ma okres, o podpaskach itp.
no u nas też była jakoś tak pod koniec podstawówki, dała nam paczuszkę z jakąś książeczką o dojrzewaniu i alwaysach, chyba 4 podpaski, pogadała, zademonstrowała nam jak działają podpaski i tyle;) no ale dla nas wtedy to było tylko śmieszne, ale może faktycznie kilku rzeczys ię dowiedziałam:)
"Na zawsze stajesz się odpowiedzialny za to, co oswoiłeś." Saint-Exupery
........................:::::::::::::::::::::.............................
"Nie przejmuj się zbytnio tym, co ludzie powiedzą. Rob, co ci się w życiu podoba, jeśli tylko będziesz mogla potem w lustrze spojrzeć sobie w twarz." L.M Montgomery