wpadka?

Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
czarownica333
Szalony pismak
Posty: 738
Rejestracja: 17.06.2006, 08:49
Lokalizacja: Krzeszowice

Re: wpadka?

Post autor: czarownica333 »

aneczka - mam prośbę. Czytaj ze zrozumieniem. Na nas naskakujesz, że tego nie umiemy... Przecież Mili wyraźnie napisała:
Aborcja jest zła i ja też nie usunęłabym Dziecka. Dziecko to coś najpiękniejszego co może się przydarzyć człowiekowi. To Małe Życie, które na naszych oczach dorasta, zdobywa doświadczenie, które my wychowujemy...
Ja bym też nie usunęła dziecka. Uważam aborcję za morderstwo. Wpadka? Nie uznaję czegoś takiego... Moim zdaniem, ciąża, dziecko, w którymś momencie jest naturalną konsekwencją współżycia seksualnego, i dlatego uważam, że na seks powinny decydować się te pary, które w razie poczęcia przyjmą dziecko z radością i miłością.

aneczka - przytaczasz bardzo ekstremalne przykłady. Bardzo. Teraz nam wszystkim łatwo się mówi, co bym zrobił/a, gdyby... ale takie sytuacje, jak gwałt czy konieczność wyboru między życiem swoim a dziecka, są bardzo ciężkie i bardzo trudno jest podjąć decyzję. Dopóki (oby nigdy) nie znajdziemy się w takim położeniu, nie będziemy wiedzieć, jakie uczucia będą nami targać, co będziemy myśleć. Nie deklaruj się. Nigdy nie wiadomo, jakie wydarzenia mogą zmienić nasz tok myślenia. Ale życzę Ci, żeby zawsze Twoje zamiary zostały takie piękne i dobre, jak starałaś się nam to przekazać. (ale oprócz treści liczy się też forma, więc radzę, czasem przeczytaj kilka razy swój post, zanim naciśniesz "wyślij" :wink:)
"Kto na drodze swego życia zapalił choćby jeden promyk nadziei dla pogrążonego w czarnej godzinie, ten nie żył daremnie"
aneczka-ck
Młody aktywny
Posty: 8
Rejestracja: 27.05.2007, 22:10
Lokalizacja: CK :))

Re: wpadka?

Post autor: aneczka-ck »

czarownica333:
czarownica333 pisze:aneczka - mam prośbę. Czytaj ze zrozumieniem. Na nas naskakujesz, że tego nie umiemy... Przecież Mili wyraźnie napisała:
Aborcja jest zła i ja też nie usunęłabym Dziecka. Dziecko to coś najpiękniejszego co może się przydarzyć człowiekowi. To Małe Życie, które na naszych oczach dorasta, zdobywa doświadczenie, które my wychowujemy...

Tak napisala ale potem napisala czy nie wzielam pod uwage mojej mamy.. i czy dziecko nie mialoby mi tego za zle.. itd...

mi tu juz o nic nie chodzi. Po prostu chcialam napisac, ze po Bogu dziecko i rodzina jest dla mnei na pierwszym miejscu!! I zrobilabym dla nich WSZYSTKO!!!!!!!!!!!! Po prostu!! bezwzglednie WSZYSTKO!!!!!!!!!!!!!

POZDRO !
AnE(;z]{@ =)
Anuś
Prawie autorytet
Posty: 3140
Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: wpadka?

Post autor: Anuś »

czarownica333 pisze:
Ja bym też nie usunęła dziecka. Uważam aborcję za morderstwo. Wpadka? Nie uznaję czegoś takiego... Moim zdaniem, ciąża, dziecko, w którymś momencie jest naturalną konsekwencją współżycia seksualnego, i dlatego uważam, że na seks powinny decydować się te pary, które w razie poczęcia przyjmą dziecko z radością i miłością.
Dokladnie :) aborcji mowimy stanowcze nie :] nie nie nie ! ;]

Osoby decydujace sie na sex (przedmalzenski of course, bo w malzenstwie chyba nie mozemy mowic o czyms takim jak 'wpadka';p) chyba wiedza jakie sa tego konsekwencje i powinny dokladnie przemyslec ta kwestie, jak i kwestie zabezpieczenia... Nie ma zadnej doroslosci w rozpoczeciu wspolzycia, ale dopiero w madrym rozpoczeciu i ponoszeniu konsekwencji, odpowiedzialnosci...

Samo slowo 'wpadka' na mysl nasuwa mi malolaty ktore pojechaly na pierwsza w zyciu wiejska zabawe i chcialy byc 'takie dorosle' ;|
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
=MiLi=
Wspaniała
Posty: 4384
Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
Płeć: kobieta
Lokalizacja: ŁóDź

Re: wpadka?

Post autor: =MiLi= »

O rany.. tak to jest jak się dyskutuje z małolatą :/ napisz coś to wyrwie Ci z kontekstu i atakuje.. litości!

Nie Aneczko, wyobraź sobie, że to nie przejaw egoizmu. Czytaj uważnie! tak jak napisała czarownica. Gdzie ja napisałam, ze usunęłabym dziecko gdybym zaciążyła w wyniku gwałtu czy gdyby było zagrożenie życia?
Po prostu żyję na tym świecie trochę dłużej niż Ty i wiem, ze nie ma sensu mówić "gdybym była w takiej sytuacji to zrobiłabym tak i tak" Guzik! Życie weryfikuje nasze plany, zamierzenia i nasze spojrzenie. Sytuacje, o których piszesz są ekstremalne dlatego nie możesz wiedzieć jak byś zrobiła. W takich sytuacjach dopiero wiesz co zrobisz jak się w nich znajdziesz.
Egoistyczne jest myślenie "Ocalę dziecko, będzie mnie wspominać jako Mamę, która się poświęciła, och będą piać z zachwytu jaka byłam wspaniałomyślna". To jest egoistyczne! Musisz zwrócić uwagę, ze na świecie są też inne osoby, osoby, które Cię kochają. Jak Mama mogłaby się przygotować na Twoje odejście skoro stałoby się to nagle, podczas porodu? Do życie dziecka nie można się przygotować.
Wiesz.. u mnie była taka sytuacja w rodzinie, że moja Ciocia zmarła przy porodzie, zmarło też dziecko... Julcia... To był dla nas wszystkich ogromny szok... wujek stracił dwie bliskie osoby.. żonę i córkę. Potem mówił, ze gdyby miał wpływ na to i miał wybór to wolałby, żeby przeżyła Jego Żona... bo mogliby mieć jeszcze dzieci... i to niejedno...
Poza tym to nie jest takie łatwe... Myślę, ze Dziecko, dla którego rzekomo byś się poświęciła mogłoby mieć wyrzuty sumienia, że "Mama umarła przez mnie, gdyby nie ja nadal by żyła"
Nie upraszczaj, to zbyt skomplikowane i trudne sprawy.
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
ODPOWIEDZ