Na plaży może nie, ale w miejscu pracy, jakim jest szkoła jak najbardziej. Świadczy to o braku wychowania. Spróbuj do pracy przyjść zbyt roznegliżowanym/ną, myslę, że wizyta na dywaniku będzie oczywista.m1h4l pisze:Moim zdaniem negliż nie jest niczym złym.
Mundurki???
-
- Człowiek czynu
- Posty: 1958
- Rejestracja: 13.05.2004, 14:01
- Płeć: mężczyzna
Re: Mundurki???
-
- Młody aktywny
- Posty: 88
- Rejestracja: 03.06.2007, 16:06
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mundurki???
Szkoła nie jest miejscem pracy. Jest miejscem nauki. Niestety uczniowie nie dostają pieniędzy za uczenie się.
Dlaczego świadczy o braku wychowania? Byłbym wdzięczny gdyby ktoś mi to wyjaśnił
Jak można być ubranym zależy od rodzaju pracy i od pracodawcy.
Dlaczego świadczy o braku wychowania? Byłbym wdzięczny gdyby ktoś mi to wyjaśnił
Jak można być ubranym zależy od rodzaju pracy i od pracodawcy.
quidquid latine dictum sit, altum videtur
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3270
- Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Mundurki???
Tobie sie podoba, bo to dziewczyny chodza porozbierane. Nie wiem, czy bylbys taki szczesliwy jakbys musiał w szkole ogladac porozbieranych facetow....
To szkoła ma uczyc kultury, ktora przyda sie w dlaszym zyciu i pewne zasady powinny byc w niej przestrzegane.
To szkoła ma uczyc kultury, ktora przyda sie w dlaszym zyciu i pewne zasady powinny byc w niej przestrzegane.
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2650
- Rejestracja: 02.12.2005, 13:16
- Lokalizacja: Uć
Re: Mundurki???
AMEN!!!!!!Linka pisze: To szkoła ma uczyc kultury, ktora przyda sie w dlaszym zyciu i pewne zasady powinny byc w niej przestrzegane.
Podpisuje sie obiema rekoma i nogami, i wszystkim czym jeszcze umiem.
-
- Młody aktywny
- Posty: 88
- Rejestracja: 03.06.2007, 16:06
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mundurki???
Niech sobie faceci też chodzą porozbierani... Mi to nie przeszkadza, zresztą co ma do tego płeć, czy mi się to podoba czy nie ? U dziewczyn i u chłopaków zdania się podzielone. Jak ktoś chce się tak ubierać to proszę bardzo.Linka pisze:Tobie sie podoba, bo to dziewczyny chodza porozbierane. Nie wiem, czy bylbys taki szczesliwy jakbys musiał w szkole ogladac porozbieranych facetow....
To szkoła ma uczyc kultury, ktora przyda sie w dlaszym zyciu i pewne zasady powinny byc w niej przestrzegane.
Szkoła niestety kultury nie uczy. Ja nie miałem nigdy lekcji z savoir-vivre'u. Poza tym odsłanianie niektórych części ciała jest niekulturalne ?
quidquid latine dictum sit, altum videtur
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3270
- Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Mundurki???
Oczywiscie, ze jest niekulturalne. Bedac w szkole, nie mam najmniejszej ochoty patrzec na dekolt do pepka jakies dziewczyny (bez wzgledu na to, czy jest ładna czy nie), albo tyłek wylewajacy sie nad wyjatkowo obcisle biodrowki, nad ktorymi wystaja jeszcze stringi.
A co do podziału na płec... to jasne, ze chlopacy lubia patrzec na porozbierane dziewczyny (nie wszyscy), bo taka ich natura. Tak samo to nieuniknione, ze dziewczyna spojzy na chłopaka, ktory gdzies tam zdjał koszulke i jest w miare przystojny. Ale to nie znaczy, ze chce ogladac takich chloapakow w szkole.
Szkoła i praca to nie miejsce na rozbieranie sie (nie wnikam w to, ze niektore zawody tego wymagaja )
A co do podziału na płec... to jasne, ze chlopacy lubia patrzec na porozbierane dziewczyny (nie wszyscy), bo taka ich natura. Tak samo to nieuniknione, ze dziewczyna spojzy na chłopaka, ktory gdzies tam zdjał koszulke i jest w miare przystojny. Ale to nie znaczy, ze chce ogladac takich chloapakow w szkole.
Szkoła i praca to nie miejsce na rozbieranie sie (nie wnikam w to, ze niektore zawody tego wymagaja )
-
- Młody aktywny
- Posty: 88
- Rejestracja: 03.06.2007, 16:06
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mundurki???
Chyba w szkole nikt Ci nie każe patrzeć na inne dziewczyny Po prostu możesz je ignorować. Dużo ludzi ma uprzedzenie do metalów. Ich widok nie dla każdego może być przyjemnym widokiem. Mimo wszystko nie słyszałem o akcji METALE POZA SZKOŁĄ (no może oprócz reklamy naszego ministra edukacji )Linka pisze:Oczywiscie, ze jest niekulturalne. Bedac w szkole, nie mam najmniejszej ochoty patrzec na dekolt do pepka jakies dziewczyny (bez wzgledu na to, czy jest ładna czy nie), albo tyłek wylewajacy sie nad wyjatkowo obcisle biodrowki, nad ktorymi wystaja jeszcze stringi.
Kultura jest bardzo względna. Co decyduje o tym, czy coś jest niekulturalne? A może decyduje o tym ktoś? Dla Ciebie to jest niekulturalne, a dla mnie kulturalne. Prawdopodobnie w najbliższym czasie to się nie zmieni
quidquid latine dictum sit, altum videtur
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2650
- Rejestracja: 02.12.2005, 13:16
- Lokalizacja: Uć
Re: Mundurki???
jakos dobre szkoly dawno temu samemu wprowadzily mundurki. i uczniowie je akceptuja.
w angli doskonale wiadomo ktory dzieciak wraca wlasnie ze szkoly (po wygladzie) i tez nie maja z tym problemu.
a porozbierane dziewczyny to na plaze zapraszam a nie do szkoly. w szkole musze sie skupic na nauce a nie na ich golych tylkach i biuscie. m1h4l jesli wolisz sie patrzec na dziewczyny niz sie uczyc to do klubu go-go idz
w angli doskonale wiadomo ktory dzieciak wraca wlasnie ze szkoly (po wygladzie) i tez nie maja z tym problemu.
a porozbierane dziewczyny to na plaze zapraszam a nie do szkoly. w szkole musze sie skupic na nauce a nie na ich golych tylkach i biuscie. m1h4l jesli wolisz sie patrzec na dziewczyny niz sie uczyc to do klubu go-go idz
-
- Młody aktywny
- Posty: 88
- Rejestracja: 03.06.2007, 16:06
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mundurki???
Dobre szkoły w Polsce ? Nie zauważyłem jakoś. Chyba, że dla Ciebie dobre szkoły to te, które wprowadziły mundurki... Niektórzy uczniowie akceptują, bo pewnie za dużego wyboru nie mają.Offik pisze:jakos dobre szkoly dawno temu samemu wprowadzily mundurki. i uczniowie je akceptuja.
W Anglii kultywuje się tradycje. Przyzwyczajeni są do tego.Offik pisze:w angli doskonale wiadomo ktory dzieciak wraca wlasnie ze szkoly (po wygladzie) i tez nie maja z tym problemu.
Skąd wiesz co ja wole ? Musisz się skupiac na nauce - to się skupiaj. Aż tak nęci Cię chęć spojrzenia, że nie możesz się uczyć? Nie rozumiem. Ja z tym problemów nie mam. Poza tym gołego tyłka i/lub biustu damskiego jeszcze w szkole nie widziałem. Nie wiem jak jest u Ciebie.Offik pisze:w szkole musze sie skupic na nauce a nie na ich golych tylkach i biuscie. m1h4l jesli wolisz sie patrzec na dziewczyny niz sie uczyc to do klubu go-go idz
quidquid latine dictum sit, altum videtur
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3270
- Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Mundurki???
Po prostu powalajacy post na wysokim poziomie. Gratuluje....m1h4l pisze: Chyba w szkole nikt Ci nie każe patrzeć na inne dziewczyny Po prostu możesz je ignorować. Dużo ludzi ma uprzedzenie do metalów. Ich widok nie dla każdego może być przyjemnym widokiem. Mimo wszystko nie słyszałem o akcji METALE POZA SZKOŁĄ (no może oprócz reklamy naszego ministra edukacji )
Na szczescie nie bede juz chodzic wiecej do szkoly sredniej wiec problem ten przestanie mnie interesowac. Ale wiem, ze w mojej bylej szkole sa nauczycielki, ktore potrafia byc bardzo okrytne dla tego typu dziewczyn i ciesze sie z tego. Bedac w 1 klasie bylam tym bardzo oburzona, ze ktoras nauczycielka nakrzyczała na uczennice za to, ze ma mocny makijaz czy zbyt krotka bluzke. Z czasem dorosłam do tego, by zgadzac sie z tymi nauczycielkami.
Chcialabym tez wspomniec, ze to jest temat o szkole i mundurkach i nie ma tu raczej miejsca do wyrazania swoich antypatii dotyczacych gustu muzycznego i krytykowania subkultur.
-
- Młody aktywny
- Posty: 88
- Rejestracja: 03.06.2007, 16:06
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mundurki???
DziękujęLinka pisze:Po prostu powalajacy post na wysokim poziomie. Gratuluje....
Czyli popierasz bycie okrutnym ? Ja niestety nie. W mojej szkole była dziewczyna, na którą tak nauczycielka nakrzyczała, że ta popłakała się a później zmieniła szkołę. Tobie się to podoba ? Dorosłaś do tego ? Zgadzanie się z nauczycielkami jest oznaką dorosłości ?Linka pisze:Ale wiem, ze w mojej bylej szkole sa nauczycielki, ktore potrafia byc bardzo okrytne dla tego typu dziewczyn i ciesze sie z tego. Bedac w 1 klasie bylam tym bardzo oburzona, ze ktoras nauczycielka nakrzyczała na uczennice za to, ze ma mocny makijaz czy zbyt krotka bluzke. Z czasem dorosłam do tego, by zgadzac sie z tymi nauczycielkami.
Chciałbym też wspomnieć, że powinnaś uważniej czytać. Czy powiedziałem, że ja mam uprzedzenie do metali ? Powiedziałem, że są źli ? Ja czegoś takiego nie zauważyłem. Poza tym to był tylko przykład.Linka pisze:Chcialabym tez wspomniec, ze to jest temat o szkole i mundurkach i nie ma tu raczej miejsca do wyrazania swoich antypatii dotyczacych gustu muzycznego i krytykowania subkultur.
quidquid latine dictum sit, altum videtur
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2650
- Rejestracja: 02.12.2005, 13:16
- Lokalizacja: Uć
Re: Mundurki???
Najlepsze szkoly jesli chodzi o wyniki w nauczaniu, maja wprowadzone mundurki. Prywatne szkoly tez bardzo czesto. To jest fakt. A jesli nie zauwazyles to pewnie obracasz sie w takim kregu...m1h4l pisze:Dobre szkoły w Polsce ? Nie zauważyłem jakoś. Chyba, że dla Ciebie dobre szkoły to te, które wprowadziły mundurki... Niektórzy uczniowie akceptują, bo pewnie za dużego wyboru nie mają.Offik pisze:jakos dobre szkoly dawno temu samemu wprowadzily mundurki. i uczniowie je akceptuja.
Oni sie przyzyczaili... my tez mozemym1h4l pisze:W Anglii kultywuje się tradycje. Przyzwyczajeni są do tego.Offik pisze:w angli doskonale wiadomo ktory dzieciak wraca wlasnie ze szkoly (po wygladzie) i tez nie maja z tym problemu.
TO CI GRATULUJE w takim razie braku problemu z tym. choc ciekawy jestem jak wplywa to na twoje wyniki w nauce... bo w to ze zadnego wplywu nie ma poprostu nie uwierze...m1h4l pisze:Skąd wiesz co ja wole ? Musisz się skupiac na nauce - to się skupiaj. Aż tak nęci Cię chęć spojrzenia, że nie możesz się uczyć? Nie rozumiem. Ja z tym problemów nie mam. Poza tym gołego tyłka i/lub biustu damskiego jeszcze w szkole nie widziałem. Nie wiem jak jest u Ciebie.Offik pisze:w szkole musze sie skupic na nauce a nie na ich golych tylkach i biuscie. m1h4l jesli wolisz sie patrzec na dziewczyny niz sie uczyc to do klubu go-go idz
na mnie widok wpol rozebranej dziewczyny dziala tak jak na normalnego faceta... i nie moge sie przy tym na pewno skupic na nauce/pracy...
-
- Młody aktywny
- Posty: 88
- Rejestracja: 03.06.2007, 16:06
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mundurki???
Oj Offik wypowiadasz się nie znając człowieka... Dobrze to o Tobie nie świadczy. Moja szkoła wg wielu rankingów jest w pierwszej trójce w Łodzi (myślę, że to dość dobry wynik), a mundurków jeszcze nie ma. Ja się nie wypowiadam na tematy na których się nie znamOffik pisze:Najlepsze szkoly jesli chodzi o wyniki w nauczaniu, maja wprowadzone mundurki. Prywatne szkoly tez bardzo czesto. To jest fakt. A jesli nie zauwazyles to pewnie obracasz sie w takim kregu...
Jasne że tak, ale na przywyczajenie się potrzeba paru dni/miesięcy/lat/dekad. W przyszłości już pewnie nikt nie będzie się dziwił widząc mundurek.Offik pisze:Oni sie przyzyczaili... my tez mozemy
Może mają pozytywny wpływ. Nie wiem. Ale sądzę, że wprowadzenie mundurków mogłoby mieć zły wpływ.Offik pisze:TO CI GRATULUJE w takim razie braku problemu z tym. choc ciekawy jestem jak wplywa to na twoje wyniki w nauce... bo w to ze zadnego wplywu nie ma poprostu nie uwierze...
na mnie widok wpol rozebranej dziewczyny dziala tak jak na normalnego faceta... i nie moge sie przy tym na pewno skupic na nauce/pracy...
Dlaczego nie uwierzysz, że nie ma wpływu? Moje wyniki w nauce są dobre/bardzo dobre (zależy od interpretacji - ważne, że ja jestem zadowolony). To, że Tobie przeszkadzają dziewczyny, nie oznacza że przeszkadzają wszystkim. Na wpół rozebrane dziewczyny w klasie: 1. Mało ich jest (chociaż oczywiście zależy) 2. Są różnie rozmieszczone po sali (akurat wszystkie siedzą w pobliżu?) 3. Niektóre odsłanięte części ciała nie są wybitnie atrakcyjne, więc nie zwracają uwagi
Poza tym występuje habituacja.Offik pisze:na mnie widok wpol rozebranej dziewczyny dziala tak jak na normalnego faceta... i nie moge sie przy tym na pewno skupic na nauce/pracy...
quidquid latine dictum sit, altum videtur
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3270
- Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Mundurki???
U mnie była podoba sytuacja, tyle ze dziewczyna zmienila klase. A nauczycielka, ktorej na poczatku nienawidzilam za zlosliwosci pozniej stała sie najlepsza nauczycielka dla naszej klasy. Dogryzała kazdemu, ale w tak sprynie i humorystycznie, ze nie sposob bylo jej nie lubic.m1h4l pisze: Czyli popierasz bycie okrutnym ? Ja niestety nie. W mojej szkole była dziewczyna, na którą tak nauczycielka nakrzyczała, że ta popłakała się a później zmieniła szkołę. Tobie się to podoba ? Dorosłaś do tego ? Zgadzanie się z nauczycielkami jest oznaką dorosłości ?
Nie pytaj mnie czy do czegos dorosłam, bo nie mozesz tego okreslic na podstawie swoich domyslow. Uwazam sie za osobe dosc dojazła na swoj wiek. No, i to ze zgadzam sie z nauczycielkami w jedenej kwestii, nie znaczy ze we wszsytkim popieram kazda nauczycielke.
-
- Młody aktywny
- Posty: 88
- Rejestracja: 03.06.2007, 16:06
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mundurki???
I to wg Ciebie dobrze ?Linka pisze:U mnie była podoba sytuacja, tyle ze dziewczyna zmienila klase.
Humorystyczne dogryzanie może byćLinka pisze:Dogryzała kazdemu, ale w tak sprynie i humorystycznie, ze nie sposob bylo jej nie lubic.
Linka pisze:No, i to ze zgadzam sie z nauczycielkami w jedenej kwestii, nie znaczy ze we wszsytkim popieram kazda nauczycielke.
No to napisz, że tylko w jednej kwestii a nie tak ogólnieLinka pisze:Z czasem dorosłam do tego, by zgadzac sie z tymi nauczycielkami.
1. Nie rozumiem tego zdania Jeśli nie wiem to pytam - chyba logiczne.Linka pisze:Nie pytaj mnie czy do czegos dorosłam, bo nie mozesz tego okreslic na podstawie swoich domyslow.
2. Pytanie nie jest stwierdzeniem Twojej niedojrzałości/dojrzałości.
3.
To nie było pytanie "Czy dorosłaś"...m1h4l pisze:Dorosłaś do tego ? Zgadzanie się z nauczycielkami jest oznaką dorosłości ?
4. To było raczej pytanie retoryczne, taki wstęp do drugiego, już normalnego pytania.
Proszę Cię następnym razem o przeczytanie mojego posta 2 razy
quidquid latine dictum sit, altum videtur
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2650
- Rejestracja: 02.12.2005, 13:16
- Lokalizacja: Uć
Re: Mundurki???
Ja tez sie nie wypowiadam na tematy ktorych nie znam. Pozatym nie powiedzialem o tobie nic takiego co by mialo o mnie zle swiadczyc.m1h4l pisze:Oj Offik wypowiadasz się nie znając człowieka... Dobrze to o Tobie nie świadczy. Moja szkoła wg wielu rankingów jest w pierwszej trójce w Łodzi (myślę, że to dość dobry wynik), a mundurków jeszcze nie ma. Ja się nie wypowiadam na tematy na których się nie znamOffik pisze:Najlepsze szkoly jesli chodzi o wyniki w nauczaniu, maja wprowadzone mundurki. Prywatne szkoly tez bardzo czesto. To jest fakt. A jesli nie zauwazyles to pewnie obracasz sie w takim kregu...
Skoro tak, to mozemy zaczac przyzwyczajac sie juz teraz:)m1h4l pisze:Jasne że tak, ale na przywyczajenie się potrzeba paru dni/miesięcy/lat/dekad. W przyszłości już pewnie nikt nie będzie się dziwił widząc mundurek.Offik pisze:Oni sie przyzyczaili... my tez mozemy
1. Jak jest ich malo to wlasnie bardziej przyciagaja uwagem1h4l pisze:1. Mało ich jest (chociaż oczywiście zależy) 2. Są różnie rozmieszczone po sali (akurat wszystkie siedzą w pobliżu?) 3. Niektóre odsłanięte części ciała nie są wybitnie atrakcyjne, więc nie zwracają uwagi
2. Klasa nie jest zazwyczaj na tyle duza zeby nie widziec kolezanki z 5 lawki
3. Przyciagaja uwage, nawet te nie atrakcyjne, moze tylko nie powoduja podniecenia a zniemaczene czy cos w tym stylu (na jedno wychodzi, przeszkadzaja w normalnej spokojnej nauce).
-
- Młody aktywny
- Posty: 88
- Rejestracja: 03.06.2007, 16:06
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mundurki???
Offik pisze:Ja tez sie nie wypowiadam na tematy ktorych nie znam. Pozatym nie powiedzialem o tobie nic takiego co by mialo o mnie zle swiadczyc.
Offik pisze:A jesli nie zauwazyles to pewnie obracasz sie w takim kregu...
A ja nie chce Przyzwyczajanie na początku nie zawsze jest łatweOffik pisze:Skoro tak, to mozemy zaczac przyzwyczajac sie juz teraz:)
1. Ale trudniej je znaleźćOffik pisze:1. Jak jest ich malo to wlasnie bardziej przyciagaja uwage
2. Klasa nie jest zazwyczaj na tyle duza zeby nie widziec kolezanki z 5 lawki
3. Przyciagaja uwage, nawet te nie atrakcyjne, moze tylko nie powoduja podniecenia a zniemaczene czy cos w tym stylu (na jedno wychodzi, przeszkadzaja w normalnej spokojnej nauce).
2. Często widzisz tylko kawałek pleców, ręki itd
3. Powtórzę się: habituacja
quidquid latine dictum sit, altum videtur
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2650
- Rejestracja: 02.12.2005, 13:16
- Lokalizacja: Uć
Re: Mundurki???
NIKT nie mowil ze bedzie latwo. pozatym zycie to ciagle pasmo wyzeczen, i robienia rzeczy na ktore nie ma sie specjalnie ochoty.m1h4l pisze:A ja nie chce Przyzwyczajanie na początku nie zawsze jest łatweOffik pisze:Skoro tak, to mozemy zaczac przyzwyczajac sie juz teraz:)
Moze i jest przyzwyczajanie sie, jesli kazda z takich dziewczyn codziennie by wygladala tak samo to ok... mozna powiedziec ze sie przyzwyczajam i "uodparniam" ale jesli codziennie dziewczyny ubieraja sie tak zeby przyciagac uwage i szokowac to niestety habituacja nie dziala...m1h4l pisze:1. Ale trudniej je znaleźćOffik pisze:1. Jak jest ich malo to wlasnie bardziej przyciagaja uwage
2. Klasa nie jest zazwyczaj na tyle duza zeby nie widziec kolezanki z 5 lawki
3. Przyciagaja uwage, nawet te nie atrakcyjne, moze tylko nie powoduja podniecenia a zniemaczene czy cos w tym stylu (na jedno wychodzi, przeszkadzaja w normalnej spokojnej nauce).
2. Często widzisz tylko kawałek pleców, ręki itd
3. Powtórzę się: habituacja
-
- Młody aktywny
- Posty: 88
- Rejestracja: 03.06.2007, 16:06
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mundurki???
Troche odbiegamy od tematu, ale Ty tak widzisz życie. Dla mnie życie to ciągłe pasmo przyjemności, przerywanymi czasami mniej przyjemnymi zdarzeniami Dla mnie takie podejście jest lepsze.Offik pisze:NIKT nie mowil ze bedzie latwo. pozatym zycie to ciagle pasmo wyzeczen, i robienia rzeczy na ktore nie ma sie specjalnie ochoty.
Częściej ubierają się tak po to, żeby przyciągać uwagę a nie szokować. Poza tym szybko kończą się pomysły/ciuchy i przyzwyczajenie się nie jest trudne (dla mnie)Offik pisze:Moze i jest przyzwyczajanie sie, jesli kazda z takich dziewczyn codziennie by wygladala tak samo to ok... mozna powiedziec ze sie przyzwyczajam i "uodparniam" ale jesli codziennie dziewczyny ubieraja sie tak zeby przyciagac uwage i szokowac to niestety habituacja nie dziala...
quidquid latine dictum sit, altum videtur
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2074
- Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
- Płeć: kobieta
Re: Mundurki???
popieram w tym m1h4l:):)m1h4l pisze:Troche odbiegamy od tematu, ale Ty tak widzisz życie. Dla mnie życie to ciągłe pasmo przyjemności, przerywanymi czasami mniej przyjemnymi zdarzeniami Dla mnie takie podejście jest lepsze.Offik pisze:NIKT nie mowil ze bedzie latwo. pozatym zycie to ciagle pasmo wyzeczen, i robienia rzeczy na ktore nie ma sie specjalnie ochoty.
a wracając do tych mundurków, bo wy trochę odbiegliście od tego tematu, to uważam że mundurki są dobre dlatego, że teraz już żadna dziewczyna nie ustanie rano przed szafą i nie powie: nie mam co ubrać do szkoły:) mówię to bo sama miałam zawsze taki problem i zdarzało mi sie do szkoły spóźnić przez ten problem
Ostatnio zmieniony 09.06.2007, 15:37 przez Martuśka, łącznie zmieniany 1 raz.