Balaganiarze?

Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
Virgin
Szalony pismak
Posty: 743
Rejestracja: 19.08.2004, 22:15
Lokalizacja: LODZ

Re: Balaganiarze?

Post autor: Virgin »

GoSiAcZeK pisze:hm ja też tak czasem robie ;p

a jak się wkurze wyrzucam wszystko z szafek i pół dnia spędzam na sprzątaniu, które i tak na nic się zdaje, bo za dwa dni mam taki sam bałagan ;P

o

heh mam podobnie
MIŁOŚCI MOWĄ NIE JEST SŁOWO,
LECZ BOSKI POCAŁUNEK.
you are the reason I wake up everyday and sleep through the night
Martuśka
Prawie autorytet
Posty: 2074
Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
Płeć: kobieta

Re: Balaganiarze?

Post autor: Martuśka »

Gdy robie porządki takie generalne w moim pokoju to zazwyczaj biore karton i wrzucam tam rzeczy i przedmioty których nie używam i wynoszę ten karton na strych i mam mniejszy bałagan ale po jakimś czasie znów mam pełno takich nie potrzebnych przedmiotów i tak w kółko...
Virgin
Szalony pismak
Posty: 743
Rejestracja: 19.08.2004, 22:15
Lokalizacja: LODZ

Re: Balaganiarze?

Post autor: Virgin »

Martuśka pisze:Gdy robie porządki takie generalne w moim pokoju to zazwyczaj biore karton i wrzucam tam rzeczy i przedmioty których nie używam i wynoszę ten karton na strych .
ja tak nie potrafie, bo wydaje mi sie, ze wszystko sie przyda i nie mam serca ani wyniesc ani wurzucic :p
MIŁOŚCI MOWĄ NIE JEST SŁOWO,
LECZ BOSKI POCAŁUNEK.
you are the reason I wake up everyday and sleep through the night
=MiLi=
Wspaniała
Posty: 4384
Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
Płeć: kobieta
Lokalizacja: ŁóDź

Re: Balaganiarze?

Post autor: =MiLi= »

Virgin pisze:
Martuśka pisze:Gdy robie porządki takie generalne w moim pokoju to zazwyczaj biore karton i wrzucam tam rzeczy i przedmioty których nie używam i wynoszę ten karton na strych .
ja tak nie potrafie, bo wydaje mi sie, ze wszystko sie przyda i nie mam serca ani wyniesc ani wurzucic :p
To zupełnie jak ja :D
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
spokogosc
Młody rozbrykany
Posty: 215
Rejestracja: 28.06.2007, 11:01
Lokalizacja: Łódź

Re: Balaganiarze?

Post autor: spokogosc »

=MiLi= pisze:
Virgin pisze:
Martuśka pisze:Gdy robie porządki takie generalne w moim pokoju to zazwyczaj biore karton i wrzucam tam rzeczy i przedmioty których nie używam i wynoszę ten karton na strych .
ja tak nie potrafie, bo wydaje mi sie, ze wszystko sie przyda i nie mam serca ani wyniesc ani wurzucic :p
To zupełnie jak ja :D



I jak Ja zawsze uważam że coś się może przydać :-) A po 2 zawsze mam przed oczami tą metkę z ceną i aż żal wyrzucić ale cóż strychu nie posiadam wiec nie mam gdzie magazynować :) . Swego czasu jak jeszcze chodzilem do szkoły to zbierali używane ubrania dla ubogich dzieci zaniosło się parę reklamówek to tak szkoda nie było :) .
mekamil
Młody aktywny
Posty: 199
Rejestracja: 20.09.2005, 10:41
Lokalizacja: Boat City

Re: Balaganiarze?

Post autor: mekamil »

Mam w domu wolny wakat na stanowisku głównego sprzątacza mego pokoju i okolic. Ktoś chętny..?
Ukłony uściski mekamil

Polska - Łódź i okolice =]
ODPOWIEDZ