ja nie wiem w co juz mam wierzyc....

Każdy prędzej czy później Jej pragnie, każdego dosięga Ręka Miłości, dla jednych jest łaskawa, inni błądzą i muszą walczyć. W tym forum piszemy o pułapkach, rozterkach i radościach związanych z wyjątkowym stanem jakim jest jest Miłość.
ODPOWIEDZ
Alfred
Młody aktywny
Posty: 3
Rejestracja: 12.07.2007, 21:53

ja nie wiem w co juz mam wierzyc....

Post autor: Alfred »

Siemka, mam 13, prawie 14lat, ostatnio probowalem poderwac pewna dziewczyne z klasy, chyba w maju dala mi wyrazne do zrozumienia NIE, zranila mnie i to ostro, pomyslalem, ze juz chyba do zadnej nie bede startowal, poprostu chyba nie mam szczescia do dziewczyn..... jakos o niej zapomnialem, ale w czerwcu, bylem na slubie, gdzie byla jej przyjaciolka 15letnia, jakos na nia spojrzalem, cos mi sie ruszylo w brzuchu, serce szybciej zabilo, nie wiem czy cos poczulem ale jakos tak nagle chcialem poglebic nasza znajomosc, bo znam ja troszke, to moja daleka rodzina w sumie, nie dalem jej zadnego znaku, poprostu boje sie ze znow mi sie nie uda, ale coz ona pewnego razu pisze do mnie ze chciala by ze mna byc, mysle pewnie ze mne sobie zartuje, bo tak sie zlozylo ze miala nocke z przyjaciolka z mojej kl... pozniej jakos jej uwierzylem ale ta jej przyjaciolka, moja kolezanka z klasy, do ktorej wczesniej startowalem, powiedziala ze one se zartuje, tak do konca jej nie uwierzylem... coz postanowilem spotkac sie z owa dziewczyna, ok juz mielismy sie spotkac, a tu przed spotkaniem sms, napisala do mnie, spytala czy umiem sie calowac.... nie wiem nie chcialem sie zblaznic, wiec nie spotkalem sie z nia.... a szkoda bo teraz jest za granica na wakacjach...... nie wiem jesli moglibyscie to poradzcie cos, jak myslicie? ona se zarty stroila????
Martuśka
Prawie autorytet
Posty: 2074
Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
Płeć: kobieta

Re: ja nie wiem w co juz mam wierzyc....

Post autor: Martuśka »

Co to za głupie pytanie : czy umiesz sie całować? dziwna ta dziewczyna skoro pyta sie o takie rzeczy :zdziwko: nie możesz zrażać sie do dziewczyn bo jedna okazała się nie zbyt przyjemna w stosunku do ciebie... wcale nie musisz sie z kimś całować na pierwszym spotkaniu, to nawet było by dziwne :zdziwko: Jeśli czujesz że zależy ci na spotkaniu z tą dziewczyną to spotkaj sie z nią ale jeśli masz zbyt dużo wątpliwości to chyba nie ma sensu... A to ze one sobie z ciebie żartują tak jak powiedziała ta twoja koleżanka z klasy to może być nie prawda bo może teraz zaczęła być zazdrosna i powiedziała to żebyś sie nie spotkał z tą jej przyjaciółką. dziewczyny w tym wieku na prawdę robią głupie rzeczy i głupio sie zachowują... Dla mnie to nie jest dobry wiek na jakieś podrywy i związki :nie:
Alfred
Młody aktywny
Posty: 3
Rejestracja: 12.07.2007, 21:53

Re: ja nie wiem w co juz mam wierzyc....

Post autor: Alfred »

moze i masz racje, moze se dam spokój:d, dzieki za szybka odp
edit. acha ona sie pytala czy umiem, bo chciala sie calowac ze mna:D ale ja nie chcialem se lipy narobic tak jak napisalem:D
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: ja nie wiem w co juz mam wierzyc....

Post autor: Paweł »

Martuśka już wszystko w sumie napisała. Nic dodać nic ująć.

szczególnie z tym całowaniem... :zdziwko:
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
Offik
Prawie autorytet
Posty: 2650
Rejestracja: 02.12.2005, 13:16
Lokalizacja:

Re: ja nie wiem w co juz mam wierzyc....

Post autor: Offik »

Alfred pisze:moze i masz racje, moze se dam spokój:d, dzieki za szybka odp
edit. acha ona sie pytala czy umiem, bo chciala sie calowac ze mna:D ale ja nie chcialem se lipy narobic tak jak napisalem:D
przeciez kiedys musisz sie nauczyc calowac, to co... jako ze teraz nie umiesz do juz do życie nie bedziesz sie z zadna spotykal? bo nie umiem sie calowac?
spokogosc
Młody rozbrykany
Posty: 215
Rejestracja: 28.06.2007, 11:01
Lokalizacja: Łódź

Re: ja nie wiem w co juz mam wierzyc....

Post autor: spokogosc »

Offik pisze:
Alfred pisze:moze i masz racje, moze se dam spokój:d, dzieki za szybka odp
edit. acha ona sie pytala czy umiem, bo chciala sie calowac ze mna:D ale ja nie chcialem se lipy narobic tak jak napisalem:D
przeciez kiedys musisz sie nauczyc calowac, to co... jako ze teraz nie umiesz do juz do życie nie bedziesz sie z zadna spotykal? bo nie umiem sie calowac?

Nauka całowania zajmuje 20 sekund i to jest jak z jazdą na rowerze raz się nauczyć i już nie zapomnisz ? A tak na marginesie z rodziną chcesz się na randki umawiać i jeszcze do tego całować :D ?
Alfred
Młody aktywny
Posty: 3
Rejestracja: 12.07.2007, 21:53

Re: ja nie wiem w co juz mam wierzyc....

Post autor: Alfred »

hehe ta rodzina to dalekaaaaaaaaaaaaaaa jest jak cholera wiec prawie nie rodzina
Jessica
Młody rozbrykany
Posty: 404
Rejestracja: 03.10.2006, 15:33
Lokalizacja: Wrocław

Re: ja nie wiem w co juz mam wierzyc....

Post autor: Jessica »

Po pierwsze to wyrażaj się odpowiednio, a po drugie, to radziłabym ci ostrożnie z tą dziewczyną. Zachowaj dystans, czy coś w tym stylu. ;)
Let's make all dreams come true!
ODPOWIEDZ