Każdy prędzej czy później Jej pragnie, każdego dosięga Ręka Miłości, dla jednych jest łaskawa, inni błądzą i muszą walczyć. W tym forum piszemy o pułapkach, rozterkach i radościach związanych z wyjątkowym stanem jakim jest jest Miłość.
moja dobra przyjaciółka też miała podobna sytuacje też przyjaźniła się z takim kolesiem, tylko było na odwrót- to chłopak się w niej zakochał a ona nic do niego nie czuła, poza przyjaźnią...
oczywiście wraz z wyznaniem kolesia skończyła się przyjaźń... i nic z tego nie było poza rozczarowaniem kolegi....
Też się balam że razem z moim wyznaniem zakonczy się przyajźń, jednak on wykazal się dojrzalością i nie zakończył tej przyjaźni... jednak dwa miesiące na które wyjechał dadzą mu czas na przemyślenia i nie wiem jak to się skończy kiedy wróci... Ale jestem dobrej myśli skoro zaplanowal już dla mnie i za mnie cały wrzesień
Jeśli już teraz przed wyjazdem tak optymistycznie zareagował, to może być tylko lepiej:)
No kochana ja ci wspólczuje wakacji bez niego...i życze miłych chwil we wrześniu. Będzie dobrze:)
Wiesz co jest najgorsze... że wszystko mi się z nim kojarzy, bylam na zakupach dzisiaj z koleżanka i cały czas myślałam o nim i przypominalo mi się że w tym sklepie to jemu spodnie wybieralam, a w tamtym to kupiliśmy taką fajną bluze, albo tam byliśmy razem i jeszcze gdzie indziej. Kurcze może to śmieszne ale ja tęsknie i faktycznie bardzo często o nim myślę... eh..
Hmm miałam pdoobną sytuację, mój przyjaciel jeszcze z podstawówki, traktowalśmy się jak rodzeństwo wyznał mi, ze nie traktuje mnie jak siostrę ale jak kogoś więcej... ja traktowałam Go jak Brata i tylko lub aż Brata... no i tekie coś nagle... na szczęście sytuacja się unormowała chociaż na począku było kiepsko... dziwne nastroje itd... ale już jest ok
I właśnie tego sie boje: ze jeśli wyznam mu co czuje to on zakończy znajomość:/ a tego bym nie chciała... wczoraj sie z nim widziałam i chciałam mu powiedzieć ale rozmawialiśmy o związkach i powiedziała coś o mnie (oczywiście brzmiało to jak o innej) powiedział tak: miałem zacząć związek ale nie czuje nic do tej dziewczyny i nie chce jej ranić... ehhh znam jego znajomości i relacje z innymi dziewczynami i wiem ze to o mnie chodzi...
mam tyle wątpliwości...