jak juz pisalam mam 13lat... duzo z osob z Was pissalo szczerze mowiac urazajac mnie ze w tym wieku to do ksiazek a nie milosci.... na koloniach rok temu poznalam chlopaka... podobal mi sie, bardzo go polubilam itp, oraz wzajemnie... w tym roku poczulismy do siebie cos wiecej niz przyjazn... chcielibysmy byc ze soba... ale jest maly watek... jest 5lat starszy czyli ma 18lat... a co gorsze mieszka ode mnie prawie 80km... ufam mu i wiem ze nie jest taki e zalezy mu tylko na jednym... ja nie chce w tym wieku seksu, on nie to ze go pragnie ale chcial by ale powiedzial ze jesli chce to ze poczeka az bede gotowa to 4-5 lat a jesli bedzie trzeba to wiecej... niektorzy moga teraz mi napisac ze to nie jest milosc tylko zauroczenie... ale ja wiem ze to jest milosc, bardo Go kocham i z tego co wiem to On mnie tez, szczerze powiedziawszy to zrobilabym chyba dla niego wszystko... jak myslicie czy nasz zwiazek wypali czy lepiej sie w to nie platac?
p.s. chodzi mi tu o taki zwiazek ze bysmy sie spotykali np. co weekend, cmokali sie, przytulali, gdy bedzie trezba pocieszali a takto pisali smski, gadali na gg, widzieli sie na skype... itp...
_________________
Karolcia
znow sprawa wieku...
-
- Młody aktywny
- Posty: 10
- Rejestracja: 20.07.2007, 15:55
znow sprawa wieku...
Karolcia
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2074
- Rejestracja: 28.03.2007, 23:01
- Płeć: kobieta
Re: znow sprawa wieku...
przepraszam ze Cie uraziłam bo chyba to ja pisałam o tych książkach - to było moje zdanie na tamten temat i tyle.
a tu... hmm... ja bym spróbowała tego związku a jeśli chodzi o wiek to nie przejmuj sie że to aż/tylko 5 lat. teraz sie wydaje "aż" a potem to bedzie "tylko" 5 lat. Odległość da sie jakoś pokonać. Jeśli jesteście gotowi na coś takiego i chcecie zaryzykować to próbujcie. Jakby nie wyszło to masz jeden bagaż doświadczeń więcej Acha a jeśli chodzi o seks... jeśli on powiedział ze poczeka to poczeka, to znak ze mu zależy na tobie a nie na seksie Życzę powodzenia:)
P.S. ten temat jest bardzo podobny do tamtego co pisałaś znaczy też pojawia sie kwestia wieku ale wydaje mi sie ze nie ma co na to patrzeć tylko rób tak jak serce Ci mówi:)
a tu... hmm... ja bym spróbowała tego związku a jeśli chodzi o wiek to nie przejmuj sie że to aż/tylko 5 lat. teraz sie wydaje "aż" a potem to bedzie "tylko" 5 lat. Odległość da sie jakoś pokonać. Jeśli jesteście gotowi na coś takiego i chcecie zaryzykować to próbujcie. Jakby nie wyszło to masz jeden bagaż doświadczeń więcej Acha a jeśli chodzi o seks... jeśli on powiedział ze poczeka to poczeka, to znak ze mu zależy na tobie a nie na seksie Życzę powodzenia:)
P.S. ten temat jest bardzo podobny do tamtego co pisałaś znaczy też pojawia sie kwestia wieku ale wydaje mi sie ze nie ma co na to patrzeć tylko rób tak jak serce Ci mówi:)
-
- Prawie autorytet
- Posty: 3270
- Rejestracja: 28.02.2004, 18:24
- Lokalizacja: Elbląg
Re: znow sprawa wieku...
Może i jestem źle poinformowana, ale naprawde większośc chłopaków w tym wieku chciałoby jakichś wiekszych zbliżeń fizycznych, niż tylko całowanie i przytulanie. Nie potrafie uwierzyc, że chłopak (chcący seksu, jak sama powiedziałaś) byłby zdolny czekac tyle lat.Karola94 pisze:ufam mu i wiem ze nie jest taki e zalezy mu tylko na jednym... ja nie chce w tym wieku seksu, on nie to ze go pragnie ale chcial by ale powiedzial ze jesli chce to ze poczeka az bede gotowa to 4-5 lat a jesli bedzie trzeba to wiecej...
Oczywiście, zawsze mógłby byc bardzo wierzący i chciec czekac aż do ślubu, ale w to też wątpie.
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2650
- Rejestracja: 02.12.2005, 13:16
- Lokalizacja: Uć
Re: znow sprawa wieku...
wiesz... tak to mowi kazdy facet:) albo prawie kazdy... bo powiedziec to nie trudno, gorzej wykonac...Karola94 pisze:ja nie chce w tym wieku seksu, on nie to ze go pragnie ale chcial by ale powiedzial ze jesli chce to ze poczeka az bede gotowa to 4-5 lat a jesli bedzie trzeba to wiecej...
wedlug mnie jesli ci zalezy to probuj, choc uwazam ze te 80 to duza przesada w tym wieku, lepiej bylo by sie spotykac z jakims chlopakiem ktory mieszka blisko ciebie:)
-
- Cicha wOda z bąbelkami
- Posty: 1476
- Rejestracja: 31.12.2005, 09:48
- Lokalizacja: phi
Re: znow sprawa wieku...
wg mnie nie przetrwa, może na początku będzie fajnie, ale z czasem... wybacz, ale tak bywa, takie 'miłości' nie raz były przerabiane*, a u was jeszcze różnica wieku i odległość też by stanowiła problem ;)
*jednej na x par się udaje
*jednej na x par się udaje
-
- Młody aktywny
- Posty: 24
- Rejestracja: 30.07.2007, 21:49
- Lokalizacja: opole
Re: znow sprawa wieku...
Karola94 miałam dokładnie to samo jak byłam w twoim wieku a mój kolega miał wtedy 18 lat to byłam pewna że się w nim zabujałam, jak go widziałam to miałam motylki w brzuchu. Mieszkamy od siebie jakieś też z 80 km. Ale to minie uwierz mi kiedyś też tak myślałam jak ty a teraz jest dla mnie tylko kolegą.Poznasz jeszcze w swoim życiu innych chłopaków i odechce ci się go naprawdę. Ja z tym moim kolegą mamy do dzisiaj kontakt piszemy sobie codziennie esy.Nawet mu kiedyś napisałam że go kocham i on też mi tak odpisał.Teraz on nie ma dziewczyny a ja mam chłopaka,ale nie zależy mi już na tamtym, w ogóle co ja ci będę mówic sama zobaczysz. Narazie tak myślisz bo jesteś jeszcze młoda a on jest jednym z pierwszych który się tobą zainteresował i do tego jest starszy. Ale to nie jest miłośc niestety zobaczysz.:*
-
- Młody aktywny
- Posty: 51
- Rejestracja: 22.06.2005, 11:16
- Lokalizacja: ....
Re: znow sprawa wieku...
Niestety taka prawda... Zaczniesz poznawać nowych ludzi i z pewnością znajdzie sie w tej grupie nie jeden chlopak który ci sie jeszcze spodoba. A teraz owszem możesz próbować ale na dluzsa mete to nie wyjdziemartynka_15 pisze: Narazie tak myślisz bo jesteś jeszcze młoda a on jest jednym z pierwszych który się tobą zainteresował i do tego jest starszy. Ale to nie jest miłośc niestety zobaczysz.:*
Jedyni, którzy powinni grzeszyć, to ludzie, którzy grzeszą z uśmiechem!
-
- Młody aktywny
- Posty: 85
- Rejestracja: 01.11.2006, 20:17
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Re: znow sprawa wieku...
moim zdaniem taka milosc nie ma szans.
on ma 18 lat. i mieszka 80 km od Ciebie.
na pewno nie przetrwa.a jesli juz bedzie Cie zdradzal.
moim zdnaiem zadna milosc na odlegosc nie ma szans.
znajdz kogos w Twoim wieku i blizej Ciebie.
on ma 18 lat. i mieszka 80 km od Ciebie.
na pewno nie przetrwa.a jesli juz bedzie Cie zdradzal.
moim zdnaiem zadna milosc na odlegosc nie ma szans.
znajdz kogos w Twoim wieku i blizej Ciebie.
Nie bać się, nie dać się i zwwyciężyć.