Każdego z nas nurtuja pytania i dylematy o których trudno myśleć, a co dopiero głośno rozmawiać. I to jest własnie odpowiednie miejsce na poruszanie trudnych, nurtujących Was tematów, także tabu. Żadnych ograniczeń moralno-etycznych!
Ludzie klienci są po prostu straszni! Wyzywają od najgorszych wszczynają awantury i doczepiają sie indywidualnie do człowieka zamiast do sieci hipermarketu w którym człowiek pracuje.
Prawda. Z wielu opowieści słyszałam, że ludzie czepiają się sprzedawców o byle co. Koleżanka sezonowo pracowała na kasie w spożywczaku w znanym mieście nadmorskim. To, czego się potem nasłuchałam to sie w głowie nie mieściło. Ona w upały siedziała cały dzień bez klimy w gorącym sklepie, do tego w międzyczasie nosiła skrzynki z towarami a ludzie co chwile się darli, że kasjerki są powolne, nic nie robia i sie obijają. Głównie byli to ludzie bogaci, którzy podjeżdzali super furami, a pieniądze wręcz rzucali całe pomięte i wygniecione z kieszeni i nie mieli żadnego szacunku do ludzi mniej bogatych.
Taka praca nie tyle jest hańbiąca, co dośc uporczywa bo trzeba znosic chamstwo klientów.
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
nie latwa tez jest praca policjanta... kazdy wrzuca, mowi, ze policja nic nie robie itp. itd.
moj tato jest policjantem i charuje jak glupi, niby powinien pracowac od 8.00 do 16.00 a on jezdzi do pracy na 7.00 i siedzi tam do 17.00/18.00 a nawet czasami dluzej. nie wspomne o tym, ze caly czas musi byc pod telefonem i moga go wezwac w kazdej chwili. do pracy jezdzi nawet w nocy, kiedy zadzwonia. podczas urlopu tez wytchnienia nie ma. jednak nikt tego nie docenia...
MIŁOŚCI MOWĄ NIE JEST SŁOWO,
LECZ BOSKI POCAŁUNEK.
you are the reason I wake up everyday and sleep through the night
to prawda Virgin - policjanci nie są doceniani :/
kelnerka to też uciążliwa praca. Sama pracuje dorywczo jako kelnerka tyle ze na weselach więc raczej nie musze wysłuchiwać chamskich odzywek ludzi ( a wręcz przeciwnie to bardzo fajna praca i miło słucha sie podpitych ludzi ) . Ale moja kumpela pracowała w restauracji i miała jedno małżeństwo które zamówiło jakieś tam schaby i surówki i jedną porcję kartofli, jak kumpela przyniosła te danie to facet zaczął sie rzucać ze mała ta porcja kartofli i ma donieść drugą, doniosła a jak sprzątała to kartofle były nie ruszone :/ ludzie to sa czasem dziwni :/
uciążliwą pracą może też być praca pielęgniarki. Pacjenci bywają często niezadowoleni i upierdliwi :/
Mój ojciec też jest policjantem Jest dokładnie tak jak piszesz virgin.
A jaki zawód jest doceniany? Może pielęgniarki? Albo pani odbierającej telefony na przystanku PKS? Nie ma wdzięcznego zawodu
Everytime I look around I see People don't care about you and me Take a look inside your heart You see The human are not the same But you are just like me
Virgin pisze:nie latwa tez jest praca policjanta... kazdy wrzuca, mowi, ze policja nic nie robie itp. itd.
moj tato jest policjantem i charuje jak glupi
Skąd ja to znam... Mój Tata też jest policjantem, tzn był, bo jest już na emeryturze
melOn pisze:życie kelnerki też nie jest łatwe. sama wiem po sobie. pełno roboty za marne pieniądze.
byłam raz kelnerką, ale na zachętę dostałam sporo kasy. Co mnie najbardziej odrzuca od tej pracy? Tam gdzie pracowałam, kelnerki muszą myć ubikacje i sale po imprezie. A to żadna przyjemność...
There's no better time to be happy than right now. Happiness is the journey, not the destination.
agatha2 pisze:A jaki zawód jest doceniany? (...) Nie ma wdzięcznego zawodu
uwaga, bo zaraz rzeczywiście wyciągniemy takie wnioski
jak dla mnie, to jest kwestia indywidualna i tego jak czuje się człowiek na konkretnym stanowisku pracy... nawet ta Pani za kasą w hipermarkecie moze być zadowolona, ze w ogóle ma jakąś pracę i na pewno nie jest w żaden sposób, w jej odczuciu, hańbiąca...
"To właśnie możliwość spełniania marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące..." P. Coelho
Kamilka pisze:jak dla mnie, to jest kwestia indywidualna i tego jak czuje się człowiek na konkretnym stanowisku pracy... nawet ta Pani za kasą w hipermarkecie moze być zadowolona, ze w ogóle ma jakąś pracę i na pewno nie jest w żaden sposób, w jej odczuciu, hańbiąca...
Masz racje, że to tak naprawdę kwestia indywidualna ale jeżeli byśmy mieli dążyć do jakiegoś ogółu to stwierdziłabym, że najmniej wdzięczne są prace gdzie trzeba spotykać ludzi o wygurowanym mniemaniu o sobie. Zdarzały się przypadki, że ludzie na informacji grozili mojej koleżance swoimi znajomościami, tytułami doktorskimi, ubliżali... i zastanawiam się w JAKIM CELU jeżeli można załatwić takie sprawy będąc miłym. Po prostu większość ludzi sądzi, że jeżeli ktoś pracuje w hipermarkecie to jest mało inteligentny i niewykształcony a to często błąd...
Myślę, że praca to może raczej nie hańbi ale są prace mniej wdzięczne i bardziej. Myśle, że praca policjanta też nie jest doceniana przez krążące stereotypy, które my Polacy uwielbiamy
Kocham wszystkich ludzi, ale mam prawo nie wszystkich lubić.