Miłość i co dalej.
-
- Młody rozbrykany
- Posty: 245
- Rejestracja: 07.12.2006, 23:25
- Lokalizacja: Radom
Miłość i co dalej.
Fajnie jest sie zakochać i zobaczyc jak wielką wartością jest miłość w życiu każdego z nas. Ale miłość nie jest czymś co będzie istniało bez naszej pracy, starań i wysiłku. Zatem co robicie by ona dalej trwała i miała się dobrze.
Ostatnio zmieniony 29.11.2007, 12:34 przez robek, łącznie zmieniany 1 raz.
Robek
-
- Szalony pismak
- Posty: 506
- Rejestracja: 21.10.2007, 13:30
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: LiSóW
Re: Miłość i co dalej.
Hmmm nie wiem czy mogę o tym mówić jako w tej chwili samotna i stosunkowo bardzo bardzo młoda dziewczyna, ale moim zdaniem trzeba ze związku wiele brać, ale również przede wszystkim dawać. Partner powinien nie mieć nawet najmniejszych wątpliwości, że ta druga osoba go kocha. w związku powinna być również oprócz miłości odczuwalna przyjaźń i zaufanie. zazdrość jest wskazana, ale nie ta chora,bo kiedy ktoś jest zazdrosny o drugą osobę, tak po prostu nie mając większych powodów, to znaczy że nie chce jej stracić i to jest w tym wszystkim piękne. Ostatnią rzeczą którą chcę uwzględnić jest szacunek. Bo nie mogę patrzeć na związki, gdzie kobieta jest na 'przynieś, wynieś, pozamiataj' lub odwrotnie. Nie wolno nikm rządzić ani do niczego zmuszać, bo to nigdy nie jest miłość.
"Na zawsze stajesz się odpowiedzialny za to, co oswoiłeś." Saint-Exupery
........................:::::::::::::::::::::.............................
"Nie przejmuj się zbytnio tym, co ludzie powiedzą. Rob, co ci się w życiu podoba, jeśli tylko będziesz mogla potem w lustrze spojrzeć sobie w twarz." L.M Montgomery
........................:::::::::::::::::::::.............................
"Nie przejmuj się zbytnio tym, co ludzie powiedzą. Rob, co ci się w życiu podoba, jeśli tylko będziesz mogla potem w lustrze spojrzeć sobie w twarz." L.M Montgomery
-
- Prawie autorytet
- Posty: 2969
- Rejestracja: 24.06.2003, 17:28
- Płeć: kobieta
- Lokalizacja: NY! :D
Re: Miłość i co dalej.
Hmmm co sie robi zeby uczucie przetrwalo?
Zauwazylam juz dosc dawno pewna prawidlowosc, ze wiekszosc jak juz wie, ze "MA" ta druga osobe to sie nudzi nia... wiec moze kluczem jest nieokazywanie do konca, ze kochasz na zabij.
Takie ciagle staranie o ta druga osobe.
Zauwazylam juz dosc dawno pewna prawidlowosc, ze wiekszosc jak juz wie, ze "MA" ta druga osobe to sie nudzi nia... wiec moze kluczem jest nieokazywanie do konca, ze kochasz na zabij.
Takie ciagle staranie o ta druga osobe.
Podpisuj Dni Imieniem Swym.!
Krolujesz Im.!
Krolujesz Im.!