buehehee... tak jest w grze...juz nic nie poradze...a ja jeszcze mam wylączone szczegóły zeby mi lepiej chodziła gra hehehe .... ano smieszne... on sie ślini tak jakby sie pocił pot z ust...bleah...
hehe ja niestety nie moge wylaczyc szczegolow w AVP 2 bo ......
a doopa tak naprawde to moge ale nie che bo jak gram alienem [a jak mowilem nie raz gram tylko nim] to zdeka glupio wyglada jak rozrywam przeciwnika na strzepy a nie widac moich lap ani ogona
podobnie jest z odgryzaniem glow widac wtedy te wielkie piekne ostre zebiska zaciskajace sie na karku ofiary
bez tych efektow naprawde gra alienem jest bardzo utrudniona
- Przepraszam.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
eee no az tak to je nie mam wylączone... ..widze łapy widze broń... hylko w gorszej jakości ...bo bez broni bardzo ciezko sie gra.. i goopio wyglada (-:
a ja caly czas gralem na grafice medium :] bo tak bylo ustawione i jakos 2 tyg temu zmienilem i gram na Full i jest zajebista gra i sie nie tnie w necie :] nawet wiec jest looz ))))
ja uwielbiam taka totalną zadymę bo marines ma wtedy największe szanse.pred niemal ciągle musi wyłazić z ukrycia i alien tak samo,a marines ma akurat armaty na każdy rozmiar ^_^ kiedy jest chaos na mapie czuję się jak w domu ^_^
wr....... to jest bezsens totalny ja lubie jak chodze z gosciem jakim po calej planszy szukamy tego potwora albo preda i potem cyk rachu ciachu go w 2 :] a najlepsze to jak z grasz sie z tym 2 to moze naprawde ciekawie byc jak on ci kryje tyly ty przod i chodzicie w 2 :] jak Patrol )) hihi gra ta jest boska a jak jest chaos to nielubie tak grac denerwoje mnie to ledwo co wyjde gdzies i bom albo rachu ciachu i zostales zjedzony wr......
nom DRACO zapewne lubisz takie zadymy.... 20 osoba... ... co tam raz na 10 odrodzisz sie poprawnie dbo ciągle spawn kille... nawet jak nie bedize sk to przejdziesz kawalek a tu nagle cie swoj zalatwia... heh... - nienawidze takiego czegos... tak jak plagi powiedzial.. sie dobrze gra.. czasami nawet gram sam na sam z predem... np wczoraj.. dokopamem mu 11 do -1 (bylem wkurw..wkurzony na gre... przeszedl jakis gosc i się na nim wyzylem.. )
czasami jest jazda 3 marins na 2 pred.. albo na odwrot..
jak jest chaos to kazdy moze wygrac - nawet najgorszy szmaciarz
czemu ?
hmmm a no temu ze kazdy wali przed siebie i dookola siebie tez przy okazji sieka wteedy kazdy i kazdego bo nie ma czasu sie zastanowic w co strzela
bo sie boji o wlasny tylek
tylko biedny alien wtedy ma najmniejsze szanse bo on musi podejsc do celu a taki predki i mariny to siekaja z cholera wie czego na pol planszy
- Przepraszam.
- Cebula u pani po wilu?
- 30gr
- A to dziękuję.
siekają na wyczucie hei hie hie .. ale alien moze wykozystac sytuacie walki marins i pred po za tym robale są szybsze niż żołnierzyki...można ich "od tylca" ;D
ile razy ja ich "od tylca" a ile oni mnie ..hehehhe....... zabili
tak tak ;P
[to jest wypowiedz bobra , ale cos mu sie guziki pokreciły] :D:D
a tak na serio to faktycznie obcy moze doskonale wykozystac sytuacje gdy walczy predator z marinem i ciach "od tylca" jak ty to mowisz :PPPPPPP
ale to tez bardzo niebezpieczne bo moze przypadkowo dostac jak taki wystraszony marin strzela i sam nie wie do czego ze strachu ;P
Ostatnio zmieniony 30.09.2002, 22:04 przez macey, łącznie zmieniany 2 razy.
wypraszam sobie!ja nie SK-uję! a poza tym tak żadko udaje się z kimś zgrać jak jesteś marines że musiałem się nauczyć walki w pojedynkę...ale jeśli rzeczywiście uda się z kimś zgrać,a nawet omówić to co się robi to gra jest zaje***** w kosmos ale najlepiej wtedy iść z kumplami do kafei i tam razem wejść na jakiś serwer i wtedy się dymi aż miło
a co do atakowania marina kiedy walczy z predem to moim zdaniem nie ma nic bardziej ryzykownego,bo jeśli cię zauważy to już nie spuści z oczu i po tobie...wiem bo bywałem po obydwu stronach lufy i w 90% przypadków alien ginął jako pierwszy...albo był rozwalany przez preda albo przez marina...nikt nie lubi konkurencji...
zależy jeszcze jaki serwer jaka mapa i ile masz szczęścia ja zwykle zdążę na takich typowych DM ubić całkiem zgrabną liczbę osób zanim znowu powrócę na rakiecie do krainy "wiecznych łowów"... ale na ogół udaje mi się przeżyć respawna