[Dokończ...] Ciekawa historia

Nie wiesz gdzie umiescić swój post? A może chcesz poznać nowych ludzi? Jak sama nazwa mówi na tym forum jest wszystko dozwolone, no może nie do końca... ;-]
ODPOWIEDZ
::PiotreK::
Władca Smoków
Posty: 4449
Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: 3miasto

Re: [Dokończ...] Ciekawa historia

Post autor: ::PiotreK:: »

i zaproponowali prace w cyrku dla stefka
nasz bohater odrazu przyja propozycje grupy bo pomyslal ze bedzie mial jedzenie i jeszcze troche kasy dostanie
ale pojawil sie pierwszy problem jak numer bedzie robil razem z nowymi wspólpracownikami wymyslili ze stefek bedzie.....
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: [Dokończ...] Ciekawa historia

Post autor: Paweł »

... ujeżdzaczem dzikich mrowek z puszczy amazońskiej. Biedaczek, Stefek, musiał sie zgodzić gdyż nie wpadł na inny równie dobry pomysł. Tutaj jednak sie zrodziło pytanie...
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: [Dokończ...] Ciekawa historia

Post autor: Paweł »

... no właśnie. Stefek był natyle pijany ze szczęścia, że zakończył sie kolejny rok szkolny, że zapomniał pytania. W poszukiwaniu pytania udał sie do Wyroczni. Nie mógł jej jednak nigdzie znaleźć, a więc powrócił do swojego miejsca nowej pracy. Przypomnijmy, jest to ujeżdzacz dzikich mrówek z puszczy amazońskiej. Nagle...
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
::PiotreK::
Władca Smoków
Posty: 4449
Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: 3miasto

Re: [Dokończ...] Ciekawa historia

Post autor: ::PiotreK:: »

mrówki zaczely sie mutowac i byly tak wielkie ze stefek byl zamaly zeby je ujezdzac takim sposobem stracil kolejna prace
ale tak latwo sie niepoddawal pojechal do poddubówka gdzie mial sie odbyc koncert elvisa i byli potrzebni ludzie do ......
Kimm_13
Młody aktywny
Posty: 15
Rejestracja: 08.07.2003, 22:38
Lokalizacja: Olkusz

Re: [Dokończ...] Ciekawa historia

Post autor: Kimm_13 »

... pilnowania sprzętu, jednym słowem ochroniarze. Stefan niewiele myśląc przyjął proponowaną prace. Dostał swoją plakietke z imieniem i gnata, lecz przypomniał sobie, że przecież ma swojego pozłacanego colta 45 którego dostał od babci.Jego pierwszym zadaniem było odnaleść zagubiony microfon bezprzewodowy firmy Mikrofony Alternatywnego Rodzaju Związkowców Elitarnego Nowożytu Alberta (MARZENA) wartości 345 euro, Stefan podjął się zadania. Odziwo znalazł mikrofon w.....
I'm glad when you walk you hold my hand
I'm happy that you know how to be a man
Kimm_13
Młody aktywny
Posty: 15
Rejestracja: 08.07.2003, 22:38
Lokalizacja: Olkusz

Re: [Dokończ...] Ciekawa historia

Post autor: Kimm_13 »

... swojej kieszeni! Niestety wlaściciel mikrofonu oskarżył go o kradzież i podał do sądu, Stefan dostał kare ppozbawienia wolności na...
I'm glad when you walk you hold my hand
I'm happy that you know how to be a man
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: [Dokończ...] Ciekawa historia

Post autor: Montana »

25 lat. Stefanek mial troche czasu na przemyslenie paru spraw. Pocwiczym miesnie na wieziennej silowni. Jednak jego pobyt w wieziennej celi nie trwal dlugo, poniewaz z odsiecza pojawil sie....
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
::PiotreK::
Władca Smoków
Posty: 4449
Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: 3miasto

Re: [Dokończ...] Ciekawa historia

Post autor: ::PiotreK:: »

pojawila sie jego kochana mamusia w ciagniku marki URSUS na poczatku probowala staranowac sciane od celi Stefana ale jej sie to nie udalo wiec postanowila zrobic to wlasnorecznie a ze to byla kobieta lekko przy kosci (wszyscy sasiedzi sie jej bali gdy szla ulica wszyscy przechodzili na 2 strone ulicy byla postrachem pijaczkow spod monopolowego ) po pierwszym ciosie mamuski sciana sie zburzyla i wtedy pojawil sie oddzial wojska ......
ylka
Człowiek czynu
Posty: 1122
Rejestracja: 30.07.2003, 22:37
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Dokończ...] Ciekawa historia

Post autor: ylka »

...Wraz z przybyciem oddzialu wojska, Stefanek obudzil sie. Okazalo sie, iz to byl tylko sen...
smile like a melon slice : )
msulik
Młody aktywny
Posty: 12
Rejestracja: 16.11.2002, 01:26
Lokalizacja: 18°37' E, 53°02' N

Re: [Dokończ...] Ciekawa historia

Post autor: msulik »

Po przebudzeniu się, zlany zimnym potem Stefanek nie zdążył nawet wstać, kiedy zadzwoniła jego komórka marki szwedzkiego producenta telewizorów Niezależny Okołogalaktyczny Komitet Instalacji Astrokomunikacyjnych. Serce znów zaczęło mu walić jak młot pneumatyczny - "Kto ośmiela się dzwonić o drugiej w nocy? A tak w ogóle to kto zna ten numer?" - pytał w myślach.

Dzwonek telefonu nie dawał spokoju jego skacowanej głowie. Odebrał.
- Czy nadal chcesz odzyskać ten mikrofon? - zapytał głos w słuchawce.
- Człowieku, o czym ty mówisz - zapytał zmieszany Stefanek - jaki mikr...?
- Żyjesz we świecie marzeń, Stefan - przerwał natychmiast człowiek po drugiej stronie telefonu. - Wydaje ci się, że się obudziłeś, ale tak naprawdę wcale nie jesteś na jawie. To początek kolejnego koszmaru w twoim życiu. Kto raz dotknie tego mikrofonu, ten będzie w jego mocy na wieki. Zostałeś wybrany, Stefanku...
- Wybrany?! - przerwał Stefan - Do czego?! Kto mówi?!
- Uspokój się, Stefan. Nie mogę ci zdradzić szczegółów. Twój dom jest na podsłuchu szpie...
- COO!? - zdenerwował się nasz nieugięty bohater.
- Jeśli chcesz przeżyć przynajmniej kolejne pięć minut, nic nie mów - rozmówca przyspieszył ton głosu. - Twój telefon jest bezpieczny. Zgaś światło i ostrożnie podejdź do okna.

Stefan był zszokowany zachowaniem człowieka po drugiej stronie telefonu. Jednak rozmówca wydawał się rozsądny i zdecydowany, a to było przeszkodą dla skacowanego Stefanka.

Zgasił światło i przyklejony do ściany podszedł do okna w sposób, w jaki antyterroryści zajmują kolejne pomieszczenia zdobywanego budynku.
- Widzisz ten trzęsący się samochód po drugiej stronie ulicy? - mówił głos, który wydawał się Stefankowi coraz bardziej znajomy. - Myślisz, że to jakaś parka szczeniaków, która przyjechała na odludzie, bo mamusia nie pozwala im baraszkować? Tak? To dlaczego ma przyciemnione szyby?
- Ale o co chodzi? - przerwał zniecierpliwiony Stefan - Z kim rozmawiam?!
- Obserwuję cię tak długo, że nawet nie jesteś sobie tego w stanie wyobrazić - nawijał głos w słuchawce, jakby nie zdawał się zwracać uwagi na zaniepokojenie Stefana. - Powiem ci, z kim rozmawiasz, tylko nie wymawiaj mojej nazwy operacyjnej. Jeśli to zrobisz, to w ciągu trzech minut samochód przestanie się trząść, a do twojego pokoju wpadną ludzie, których nawet się nie spodziewasz.

Człowiek przerwał w oczekiwaniu na reakcję Stefanka.
- Czy to jasne?
- Jasne - odparł Stefan.
- Moją nazwą kodową jest Morphlorchack 1.4.

W tym momencie Stefan omal nie dostał zawału serca.
- Jestem ulepszoną wersją prototypu o nazwie Morphlorchack, agenta, którego miałeś okazję nieraz poznać - wyjaśniał głos w telefonie. - Prototyp sprawdził się w najbardziej zawiłych sprawach i nie przez przypadek towarzyszę ci w nich właśnie ja. Kolejne wersje były opracowywane przez lata, ale jądro systemu opiera się na pierwotnej idei - prostego w budowie, ale ściśle tajnego i trudnego do złamania algorytmu inteligencji pozafizycznej. Ponoć jego twórca, Xennof, został przez Agencję przymusowo wysłany na urlop do Grecji, jednak firma turystyczna nieoczekiwanie splajtowała, a on, nie mogąc wrócić do kraju, zniknął w niewyjaśnionych okolicznościach.

Stefan słuchał, a szczęka opadła mu prawie do ziemi.
- Nigdy nie wymazali mojej pamięci i doświadczeń, jakich doznałem - kontynuował Morphlorchack 1.4. - Uznali, że tak będzie lepiej, bo kopiowanie na tzw. tymczasowe bębny pamięciowe jest bardzo kosztowne. Korporacja NecroSoft z Greenmond każe sobie za to słono płacić, a władze wydają się być głuche na wołania naszych ludzi o zakup bezpieczniejszych i tańszych technologii. Poza tym istniało i nadal istnieje zagrożenie, że Klusnikov, agent wywiadu rosyjskiego, może swoimi diabelskimi sztuczkami zbajerować jakiegoś idiotę z działu bezpieczeństwa i uzyskać dostęp do tych kopii, a to mogłoby popsuć humor naszym ludziom. Kapisz?

Stefan nadal nie mógł wyjść z szoku, w jakim się znalazł, kiedy usłyszał nazwisko człowieka, który do niego zatelefonował. Znał Morphlorchacka bardzo dobrze, zdawał sobie sprawę, że był to człowiek, bez którego on sam nic by nie zdziałał w swoich misjach. Szokiem nie było to, że Morphlorchack znów odezwał się do niego, tylko, że... nie był człowiekiem. Stefan sam już nie wiedział, czym był Morphlorchack.

- Ale co z tym mi...
- Zamilcz! - powiedział stanowczo Morphlorchack 1.4. - Nie wymawiaj żadnej nazwy. Mikrofon jest niebezpieczny, jeśli nie potrafi się go używać. Misja, która cię czeka, może okazać się najtrudniejszą w twoim życiu.
- P..rdolę to - zbulwersował się Stefanek.
- Chyba żartujesz. Wiesz, po co zostałeś stworzony, wiesz, po co chodzisz po tym świecie. Agencja wybrała właśnie ciebie, bo nie boisz się skrajnie niebezpiecznych wyzwań. Nie masz tego robić z wdzięczności dla Agencji za to, że wyciągnęła cię z tego życiowego bagna, w jakim się znalazłeś. Agencja ma w d..pie twoją wdzięczność. Nie masz wyboru, musisz wziąć udział w tej misji, inaczej Agencja postara się, żeby twoje życie było gorsze od koszmaru, który miałeś zanim cię zwerbowaliśmy...

Stefan nie był przerażony. Brał udział w tak ciężkich akcjach, że sam Frodo to przy nim chłopiec z plasteliny. Stefan miał już dosyć takiego życia. Nie był człowiekiem, był najlepiej wyszkoloną żywą maszyną Agencji. Wiedział, że jeśli nie wykona rozkazu, jego życie przerodzi się w koszmar. W dodatku nic go by wtedy nie uratowało, nawet własna życie. Agencja zadbała i o to - Stefan musiałby się męczyć przez kilkaset lat żyjąc w koszmarze, którego nie zaznał żaden człowiek na ziemi...

- Masz jakąś bezpieczną drogę wydostania się ze swojego mieszkania? - zapytał Morphlorchack 1.4.
- Tak, mogę wyjść przez...
- Zamknij się! Co z tobą jest? Ogłupiałeś?
- K..wa, mam kaca, nie myślę racjonalnie, co mam k..wa na to poradzić?! Budzisz mnie o drugiej w nocy, p..rdolisz coś o...
- SHUT UP! Spotkamy się tam gdzie zawsze, za trzy godziny. Weź prysznic, żebyś otrzeźwiał. Nie mamy czasu. Dostaniesz instrukcje działania i zostaniesz przetransportowany na niziny w rejonie Strefy ZSO9. A my postaramy się, żeby ci pieprzący się w samochodzie agenci nie zdołali przez conajmniej pół roku połapać się, że nie ma ciebie w kraju, rozumiesz?
- Rozumiem.
- Wykonać!
- Dobra, spadaj... - powiedział znudzonym głosem i mruknął z bólu - k..wa, moja głowa...
- Dobrze grasz, niech myślą, że ta rozmowa cię znudziła.
- iiiijasne...

Morphlorchack 1.4 odłożył słuchawkę. Stefan nawet na głębokim kacu miał świadomość, że jego życie jest uzależnione od Agencji. Jeśli by nie zdążył dotrzeć na miejsce w ciągu trzech godzin, musiałby przez resztę swojego marnego życia zaznawać najgorszych koszmarów tego świata.

Po dwóch i pół godziny Stefan znalazł się w umówionym miejscu. Tam czekał na niego Morphlorchack 1.4. "Nic go nie zmienili, nadal wygląda tak samo beznadziejnie" - pomyślał Stefan i podszedł do człowieka ze swojej agencji. Ten spojrzał na niego raz i powiedział:
- Dobra, idziemy się przejść. Nie masz podsłuchu. Zainstalowali mi nowy moduł, który sprawdza, czy ktoś nie ma podsłuchu.
- Kto jest producentem tego modułu?
- Firma utworzona przez naszych ludzi: Topograficzne Przeciwmgielne Systemy Antywłamaniowe.

Oddalili się nad brzeg rzeki i Morphlorchack 1.4 zaczął Stefankowi wyjaśniać plan misji, którego piewrszym etapem było...
macey
Prawie autorytet
Posty: 2087
Rejestracja: 09.09.2002, 20:50
Lokalizacja: poznania

Re: [Dokończ...] Ciekawa historia

Post autor: macey »

<msulik sie postaral neizle>

Tymczasem Stefek pobrykal na Zlot fanow Złomiarzy Słomiarzy Ogórczaków 9 ... Mial ze soba zapas ogórkow i orężady :) . Tymczasem w odległej STREFIE Walców gdzie gnębili brata bliźniaka Stefka - Waldka. Ale to nie ma nic do rzeczy bo to są przygody Stefka , no nie? :) wiec dotarl Stefek do............................................
pioter13
Młody aktywny
Posty: 155
Rejestracja: 16.06.2003, 10:52
Lokalizacja: Łódź

Re: [Dokończ...] Ciekawa historia

Post autor: pioter13 »

... Strefie Zażartych, Strasznych Orenżado-złodzieji - a było ich 9 - rzecz jasna :P. SteFan wystraszony o swoją do połowy wysuszoną butelkę orenżadu. Tak - musiał się ukryć. Jednak w owej strefie nie było widać nigdzie miejsca dla Stefka i jego butelki. Wszędzie tylko śmietniki.... TAK! Śmietniki to wyŚmienitY - pomysł pomyślał Stefek. Otworzył wieko najbliższego śmietnika, i szczenka mu z zawiasów odpodła! Z przytrzymywaną ręką szczenką Stefek zobaczył w śmietnbiku . . . . . . . :mrgreen:
Gdyby Kózka Kwicień Plecień To By Ślimak Ch** Ci W D*** . . . :P
::PiotreK::
Władca Smoków
Posty: 4449
Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: 3miasto

Re: [Dokończ...] Ciekawa historia

Post autor: ::PiotreK:: »

duza do połowy dojedzoną pizze oczywiscie nieomieszkał wyjąc jej z smietnika i dokończyć ale niestety pech chciał ze jego kolega ziutek zobaczył co znalazł stefek i postanowił sie przyłączyć ale nasz bochater niehcciał po prostu sie podzielic z kolegą tym smakowitym znaleziskiem ale zmienił zdanie gdy ziutek wyją z kieszeni .........
Mirriam
Truskafka
Posty: 1532
Rejestracja: 01.08.2003, 02:20
Lokalizacja: Nie z tej ziemi... ;)

Re: [Dokończ...] Ciekawa historia

Post autor: Mirriam »

..... maly, kolorowy "cósiek" (takie male, kolorowe cóś - przyp. aut. ) i zaproponowal, ze podaruje go Stefkowi, jeśli ten podzieli sie pizza. Stefek oczywiscie zgodzil sie i juz po chwili obaj palaszowali smakowite jedzonko... Nagle Stefek zamarł, gdyż spostrzegł ..........
"Moje szczęście ma brązowe oczy :D" :tak:
pioter13
Młody aktywny
Posty: 155
Rejestracja: 16.06.2003, 10:52
Lokalizacja: Łódź

Re: [Dokończ...] Ciekawa historia

Post autor: pioter13 »

.... że "cośiek" zaczął się ruszać i zmieniać kolor, a to oznacza, że . . . . . . . . ..
Gdyby Kózka Kwicień Plecień To By Ślimak Ch** Ci W D*** . . . :P
Montana
Szczęściara
Posty: 1624
Rejestracja: 05.05.2003, 18:22
Lokalizacja: Warmia & Mazury ;)

Re: [Dokończ...] Ciekawa historia

Post autor: Montana »

.... ze pizza mu nie smakowala......a to grozilo.............. ;)
"now that I'm grown, I got my mind on bein somethin
Don't wanna be another statistic, out here doin nuttin,
tryin to maintain in this dirty game, keep it real...."
::PiotreK::
Władca Smoków
Posty: 4449
Rejestracja: 10.02.2003, 17:37
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: 3miasto

Re: [Dokończ...] Ciekawa historia

Post autor: ::PiotreK:: »

ostra biegunka co zmusiło go do poszukiwania wc niestety znalaz tylko toj toj i co najgorsze znajdowal sie na budowie a ta budowa ogrodzona byla wysokim plotem a jusz dawno bylo po 15 wiec teren byl zamkniety na
Paweł
Morphlorchack
Posty: 6351
Rejestracja: 30.08.2002, 11:21
Płeć: mężczyzna
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: [Dokończ...] Ciekawa historia

Post autor: Paweł »

Ej noooo... bierzcie przyklad z msulik'a :mrgreen:
Piszcie troche dłuzsze historyjki... to nie skojarzenia ;p


... na cztery spusty. Stefan spostrzegl jednak, jedna, choc nie wielka szpare w plocie od polnocnej strony terenu budowy. Zostawil "cosia", bo po co mu on ;p i zmierzal w koerunku szpary, aby wydostac sie z "pulapki". Gdy chcial sie przez nia przeciskac spostrzegl po drugiej stronie plotu, ze...
Niestety rzadko koło zdarzeń, obraca siła naszych marzeń.
:: // https://www.readyforboarding.pl
:: // me? https://pawel.florczak.info
Anuś
Prawie autorytet
Posty: 3140
Rejestracja: 27.05.2003, 18:53
Płeć: kobieta
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Dokończ...] Ciekawa historia

Post autor: Anuś »

...jest tam jedna wielka przepaść i z góry nie widać końca...Już miał się cofać, ale ktoś go z tyłu popchnął...Więc leciał i leciał i leciał i ...
Miłość jest zawsze nowa. I bez względu na to, czy w życiu kochamy raz, dwa, czy dziesięć razy, zawsze stajemy w obliczu nieznanego. Paulo Coelho
Mirriam
Truskafka
Posty: 1532
Rejestracja: 01.08.2003, 02:20
Lokalizacja: Nie z tej ziemi... ;)

Re: [Dokończ...] Ciekawa historia

Post autor: Mirriam »

i nagle sie obudzi... :D Spostrzegla ze lezy w swoim cichym pokoju, a za oknem panuje ciemność.. Jednak on, przerażony swym snem już nie zmrużył oka. Tak przeleżał do rana, aż...
"Moje szczęście ma brązowe oczy :D" :tak:
ODPOWIEDZ