
M - matematyczka
D - uczeń nr. 1
L - życzliwy uczeń nr. 2
(trwa lekcja, uczeń D zdaje na dopa)
M: I co ty rysujesz! To miał być wykres sin kąt alfa!
D: tak było w książce
M: Ale co to ma w ogóle być! Ciekawe co to za książka, z czego ty się uczysz? Jakbym Ci powiedziała żebyś zapalił papierosa to od razu byś wyciągnął zapalniczkę i byś palił, to tak samo narysuj wykres.
(klasa w śmiech)
L: ale on, proszę pani, nie pali
(klasa już się kończy ze śmiechu)
M: Jak to nie pali? Kiedy tylko mam dyżur to siedzi w kiblu i dymi jak trza.