Tańce

[pietruszka]

Łódź to w cale nie takie małe miasto i jak poszukasz to znajdziesz;)

[Paweł]

piszecie, że 16 lat to nie za dużo.... no nie bardzo, bo wiem po sobie, że jednak ten wiek przeszkadza w zajeciu sie tancem na powaznie i co z tego, ze tanczylam 5 lat, jak teraz to powinnam już być niezła tancerka, a ja sobie przerwe zrobilam i teraz gdzieś się wkrecić nie jest tak prosto... co innego np. w Warszawie, gdzie sa porzadne studia tanca, nie to co tu... w Łodzi

narzekać każdy może. Do Wawy daleko nie masz.

[agatka]

ale w Łodzi mam szkołę i przyjaciół, i wyjechac wcale tak prosto nie jest...

myslicie, ze co ja robie od jakiegos roku jak nie szukam??

[=MiLi=]

Jak to mówią dla chcącego nic trudnego chyba kiepsko szukasz.. to az niemozliwe żebyś w Łodzi nie mogła znaleźć odpowiedniej szkoły tańca... hmmm

[agatka]

bo ja wymagajaca jestem
nie szkoły tylko grupy tanecznej :]

[pietruszka]

o grupę taneczną dużo łatwiej niż o szkołę tańca. szukaj wśród amatorów bo czasem są lepsi niż profesjonaliści a łatwiej ich znaleść.

[*MysterY*]

polecam mojego brata do tańca ale on ma tylko 15 lat ale zatańczy wszystko a co do grup tanecznych to wystarcza google i wszystko znajdziesz

[agatka]

dzięki Wam wszystkim...... ale ja naprawdę już chyba wszystko przejrzałam, może nawet coś znalazłam... ale to się okaże we wrześniu, zobaczę czy mnie przyjmą

[*MysterY*]

powodzenia

[Virgin]

ja proponuje Lilla House. szkola dziala od pol roku. maja swietnych tancerzy i formacje, tylko nie latwo sie dostac bo sa wymagajacy. ale polecam.

jutro (sobota) maja pokazy w manufakturze - 15.30, 17 i 19

[Paweł]

Ooo... dzieki za info, moze sie wybiorem ;]

a sama zainteresowana raczej sie o tym nie dowie (z moich źródeł tymczasowo jej nie ma)


oooo... i pokaz sztucznych ogni o 22 ;D

[*MysterY*]

byłem widzialem i powiem ze sie nie znam ale eneralnie podobalo mi sie oczywiscie nie mogla byc inaczej gdybym nie spotkal Virgin i jej pieknego brzuszka nic tylko patrzec

[Paweł]

hehe....


a mi sie coraz wieksza ochota robi na jakiś kurs czy cos.
chyba się zapiszem w październiku

[agatka]

i najwyższy czas

a na moim kochanym obozie tanecznym było boooosko natańczyłam się jak nigdy, nauczyłam sporo... i też chcę dalej tańczyc... ale ludzie są tak daleko

buuu... no i znowu szukam partnera

[Linka]

Ja patrze na ten temat to od razu mi sie przypominaja przymusowe lekcje tanca w gimnazjum. Dla mnie to byla tragedia, bo nie posiadam zadnego talentu zwiazanego z muzyka. Mieslismy sie uczyc tancow klasycznych, wybrali mi partnera wysokiego i duuuuzo ciezszego ktory caly czas deptał mi po palcach. Poza tym powtorzenie kolejnych krokow bylo dla mnie duzym problemem. Od tamtej pory nie lubie zadnej formy tanca

[agatka]

fakt, nieodpowiedni partner potrafi odebrać przyjemność z tańca (też to przeżywałam ), ale ochoty mi nie odebrał
może jak trafisz na TEGO jedynego do tańca to wtedy nawet te najtrudniejsze kroki pokochasz... wiem co mówię...

[Linka]

ja w ogole nie lubie zadnego tanczenia, to tez kwestia gustu muzycznego

[agatka]

każdy lubi to co lubi

[paulcia]

i najwyższy czas

a na moim kochanym obozie tanecznym było boooosko natańczyłam się jak nigdy, nauczyłam sporo... i też chcę dalej tańczyc... ale ludzie są tak daleko

buuu... no i znowu szukam partnera

a gdzie był ten oboz?? może w Ełku??

ja bym chciala bardzo chodzić na lkcje tanca ale po 1 nie mam na to czasu juz 2 w mojej miejscowosci juz z tego zrezygnowali a po 3 przygotowywac sie trzeba do matury buuu

[agatka]

obóz był w Cesenatico (Włochy)