Zazdrość...

Każdy prędzej czy później Jej pragnie, każdego dosięga Ręka Miłości, dla jednych jest łaskawa, inni błądzą i muszą walczyć. W tym forum piszemy o pułapkach, rozterkach i radościach związanych z wyjątkowym stanem jakim jest jest Miłość.
Wang
Capo di Tutti Capi
Posty: 1488
Rejestracja: 01.06.2003, 21:47
Lokalizacja: Chicago

Re: Zazdrość...

Post autor: Wang »

iiiha ha ha :twisted:

Ja osobiście lubiłem gdy dziewczyna była o mnie [nawet bardzo] zazdrosna. Dlaczego? To proste... to był kolejny powód, dzięki któremu wiedziałem, że chce mnie mieć dla siebie. No i nie przeszkadzało mi to z tego względu, że gdy miałem jedną, nawet nie spoglądałem na inną, a każdą wolną chwile chciałem spędzać z tą "jedyną".
Veni Vidi Vici
=MiLi=
Wspaniała
Posty: 4384
Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
Płeć: kobieta
Lokalizacja: ŁóDź

Re: Zazdrość...

Post autor: =MiLi= »

Heh... zazdrosc w odpowiedniej dawce jest rzeczywiscie nawet fajna, tzn miło czuć że ktoś jest o mnie zazdrosny... chociaz mam wrazenie, ze moj chlopak o mnie nie jest zazdrosny wcale.. hmm... ale jesli zazdrosc przechodzi w zaborczosc to juz jest chore i absolutnie nie do zaakceptowania jak dla mnie
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
Fighter
Szalony pismak
Posty: 884
Rejestracja: 20.12.2002, 01:18

Re: Zazdrość...

Post autor: Fighter »

A jak myslicie czy mozna miec takie zaufanie ze nie jest sie zazdrosnym ??. Zdaje mi sie ze mam takie zaufanie do mojej dziewczyny, jakie do nikogo nie mialem, ze nie boje sie zdrady czy cos w tym stylu z jej strony.
"Kto stawia sobie za cel doskonalosc, osiaga wiecej niz przecietnosc. Kto stawia sobie za cel przecietnosc, nie osiagnie nawet tyle"
=MiLi=
Wspaniała
Posty: 4384
Rejestracja: 30.01.2005, 21:42
Płeć: kobieta
Lokalizacja: ŁóDź

Re: Zazdrość...

Post autor: =MiLi= »

Hmmm... mozna jasne ze mozna, tylko mysle ze zazdrosc to tez nie do konca kwestia zaufania... nigdy nie wiesz co siezdarzy
22.09.2007 Nasz Ślub :*
06.07.2008 Nela Natalia :*
29.02.2012 Inga Patrycja :*
RYBECZKA
Młody aktywny
Posty: 19
Rejestracja: 12.04.2005, 13:56
Lokalizacja: Łęczna

Re: Zazdrość...

Post autor: RYBECZKA »

:twisted: nio ja jestem na maxa zazdrosna i przeważnie staram się robić tak żeby i on byl zazdrosny specjalnie i na złość wiem że to głupie ale nie wiem co mogę zrobić :twisted:
tynka:)
Młody rozbrykany
Posty: 452
Rejestracja: 14.10.2004, 19:51
Lokalizacja: z marzeń...

Re: Zazdrość...

Post autor: tynka:) »

no ja mam takie "cos" co moze spowodowac, ze jakis moj
KOLEGA bedzie zazdrosny...tancze towrzysko i mamy fajne figury :twisted: 8) aaaach ta zazdrosc :D :hihi:
"Wszystko to marnośc i pogoń za wiatrem..."
Kohelet
ODPOWIEDZ