Bardzo przepraszam jezeli moje slownictwo jest zbyt ubogie. Ale nie lubie "rznac" intelektualistki jesli nie uwazam tego za stosowne ani konieczne. Jest mi rowniez niezmiernie przykro, ze rozczarowalam co poniektorych forumowiczow. Nie czekam na pochwaly ani uklony, bo nie sprawia mi to wiekszej satysfakcji, zreszta gdybym tego szukala to na pewno nie tutaj. Nie chce nikogo obrazac ani oceniac, dlatego nie wiem dlaczego caly czas ktos probuje oceniac /osadzac/ mnie. Moze moje podejscie do zycia i innych ludzi rozni sie nieco od tego czym kieruje sie reszta. Ale nie wydaje mi sie zebym w jakikolwiek sposob, a juz na pewno nie swiadomie i z premedytacja probowala tutaj kogokolwiek obrazic lub ublizyc. Sama kieruje sie w zyciu zasada iz nie mnie jest sadzic ludzi, tego co robia ani jacy sa, co mowia, bo poprostu nie mnie to jest dane. Szanuje odmiennosc, oryginalnosc, indywidualnosc. Decyzje i poglady innych ludzi i mialam nadzieje ze chociaz w jakims malym stopniu ktos bedzie mial podobny stosunek do mnie. Ale z tego co widze, czego udalo mi sie doswiadczyc przez ten krotki czas, na prozno mi czekac na takie reakcje. Jedynie sporadycznie mozna tutaj liczyc na mile slowo.Blood On The Ground pisze: venaska ; ] nie trzeba pisać po coś. Ważne jest pochwalenie się jakim to się nie jest cool ; ]
Ja Ci gratuluję dziewczyno rozumu. Po prostu ukłony w Twoją stronę.
Nie widzę sensu tego tematu, ale nie zamknę. Ciekawych rzeczy można się naczytać : D
PS. zasób słów tak ubogi, że trzeba ciągle używać gwiazdek?
Nie wiem czy ta awersje sprawil ten post czy poprostu tak juz jest... ale chyba zaprzestane dociekania odpowiedzi na to nurtujace mnie pytanie...
a tak przy okazji... to za stara jestem zeby bawilo mnie chwalenie sie...
i jesli o mnie chodzi to mozesz spokojnie zamknac ten post, ale za pare tygodni, moze miesiecy ktos w koncu napisze podobna historie, ciekawe tylko czy wtedy chociaz spotka sie z odrobina zyczliwosci
pozdrawiam