Ja tez jestem nieco niesmiały, choć gdy widze jakąś dziewczynę na horyoncie to nie bałbym się z nią zagadać, poznać, potańczyć, ale czasem wydaje mi się, że nie mam takiej wewnętrznej potrzeby, choć miałem 2 dziewczyny przez dłuższy czas. Może to jeszcze nie teraz
Dla nieśmiałych: śmiejcie się szczerze (to podstawa), nie próbujcie być od razu macho, warto znaleźć wspólny temat (ale nie tak od razu wyjechac do dziewczyny z modą czy filmem, raczej stopniowo się zagłębiać), nie myśleć o nieśmiałości, jebac innych wokolo, cel to podstawa, nie przechwalajcie sie, nie wysyłajcie kodów, ale to przecierz.............
niewazne
a angulcem sie zgadzam, za duzo samotnosci to nie zdrowo, wszak człowiek jest ludzki :- )